23 letnie Kawasaki idealnym motocyklem?

[Vulcanator97]

Witam. W ostatnim czasie wpadłem na pomysł nagrania małej recenzji odnośnie mojego Vulcana. Kilka słów odnośnie motocykla, w gruncie rzeczy subiektywna opinia, plusy i minusy, wady i zalety. Zainteresowanych odsyłam na YT:

 

 

Edytowane 26 Marca 2020 przez Vulcanator97

[Croowab]

Monter... to do Ciebie!

[Staszek_s]

Dla mnie nie był idealnym, prowadził się gorzej niż 800classic, był tez (o dziwo) mniej od niego elastyczny. Pewnie wina źle zestopniowanej skrzyni biegów, ostatni to był typowy nadbieg.

Żeby nie było, posiadałem swego czasu obydwa, stąd porównanie.

[Vulcanator97]

52 minuty temu, Staszek_s napisał:

Dla mnie nie był idealnym, prowadził się gorzej niż 800classic, był tez (o dziwo) mniej od niego elastyczny. Pewnie wina źle zestopniowanej skrzyni biegów, ostatni to był typowy nadbieg.

Żeby nie było, posiadałem swego czasu obydwa, stąd porównanie.

800 niestety nigdy nie jeździłem ale wiesz, na pewno 800 jest trochę mniejsza gabarytowo więc myślę, że stąd mogłeś odczuwać że lepiej się prowadzi. Z tego co się orientuję właśnie w 800 i w późniejszych wersjach 1500 (od 1998r) były już skrzynie "piątki", ale tak jak mówiłem dla mnie "czwórka" jest jak najbardziej wystarczająca. Fakt faktem, że na autostradzie ten piąty bieg by się przydał ale tragedii jako takiej nie ma, przy tych 140km/h silnik nie wydaje jeszcze żadnych odgłosów z prośbą o zmianę przełożenia 😉 

 

W każdym razie myślę, że kwestia prowadzenia zawsze będzie naszą subiektywną opinią 😉

Edytowane 26 Marca 2020 przez Vulcanator97

[Staszek_s]

1500 był dłuższy i lubił wężykować w długich łukach, 800 był od tego wolny.

[Vulcanator97]

Patrząc na długość jest to możliwe, aczkolwiek tego nie zauważyłem. Z ciekawości zapytam, robiłeś długie trasy tym sprzętem? Jak twoim zdaniem wypada przy dłuższych wypadach?

[Vulcanator97]

Ostatnio udało mi się nagrać kilka minut dzwięku silnika mojego Vulcana. Niestety najgorszą sprawą w dobie koronawirusa jest brak możliwości podróżowania... 

 

 

[Staszek_s]

Najdłuższą trasą 1500 ccm był odcinek 1450 czy 1350 km na raz, oględnie powiem, ze naked typu bandit 1200 czy podróżne enduro typu vstrom czy varadero są na dłuższe przeloty wygodniejsze, jednak pozycja z nogami do przodu dość mocno daje popalić dolnej części pleców. 

Tym niemniej spoko, do typowych kilkusetkilometrowych przelotów po niezłych asfaltach byl ok.

[Vulcanator97]

16 godzin temu, Staszek_s napisał:

Najdłuższą trasą 1500 ccm był odcinek 1450 czy 1350 km na raz, oględnie powiem, ze naked typu bandit 1200 czy podróżne enduro typu vstrom czy varadero są na dłuższe przeloty wygodniejsze, jednak pozycja z nogami do przodu dość mocno daje popalić dolnej części pleców. 

Tym niemniej spoko, do typowych kilkusetkilometrowych przelotów po niezłych asfaltach byl ok.

Tu pełna zgoda, czasami dolne części kręgosłupa potrafią dostać w kość. Tak czy siak wydaje mi się, że pojęcie wygodnej pozycji na motocyklu zależy od człowieka 😉

[Staszek_s]

Może, chociaż pewne kwestie da się statystycznie określić. 

Sądzę, że statystycznie większość motocyklistów podobnie jak ja oceni wygodę przytoczonych typów motocykli.

Ale nie zamierzam kogokolwiek zniechęcać do tego typu motocykli, to ma być zabawka nie wół roboczy, liczą się przede wszystkim emocje. Wówczas wady schodzą na drugi plan.