Jaki motocykl dla doświadczonego?

[herbatkowy]

Ale dyskusja, a ja cymbał nie wchodziłem...

 

Źle się wypowiedziałem, nie chodzi mi o stricte turystyka jak varadero 1000, bo ja tym będę jeździć w 90% po mieście więc to nonsens. Pare dni temu zaleciałem do handlarza, miał TDM 900, usiadłem no i dopiero poczułem co to wygoda 😄gdyby TDM miał te 100 koni i 90nm to bym mocno o nim myślał.


Co do propozycji... VFR 800, triumph Sprint... to przypadkiem nie bedzie się podobnie siedzieć jak na F4i? Nie chcę już takiej pozycji, chcę coś na co po całym dniu maltretowania kręgosłupa będzie mi się chciało wsiąść, i od razu dodam że wiem co to znaczy sportowa pozycja i że VFR i Sprint są względnie wygodne ale to jednak pozycja pół-sportowa+gięta kierownica, wiem bo miałem i F4i i 954RR jakiś czas, i 600RR w dzierżawie ale to to w ogóle była komedia przy moich wymiarach 😄 Wsiadłem tydzień temu na Z750 kumpla no i poczułem się jak na rowerku, zupełnie jak podczas kursu na prawo jazdy na Romecie 125 😄 i o cos takiego mi bardziej chodzi, prosta naturalna pozycja. 

Co do budżetu, jestem na takim etapie życiowym że kasa mi ginie i to masowo, stawiam dom,  remontuję mieszkanie i w międzyczasie zostałem wyru*chany na kilkadziesiąt koła (firma nie wypłaciła) i to nie pora na kupowanie drogich zabawek, zanim skoncze dom to 2-3 lata bede mieszkać w bloku, nie chce tam stawiać motocykla za 25k i w nocy się oglądać czy stoi czy już u kogoś na żuku jedzie. Najbarrdziej to mi się podoba Tracer 900 albo Nowy Vstrom 1000, kupię sobie coś takiego ale jak przyjdzie na to pora tak więc narazie chcialbym coś do dychy, żeby afery nie było że takie ważne wydatki a ja zabawki kupuję po 30k. Ale nie wiem czy nie dołożyć paru klocków do tej dychy i nie poszukać bandita 1250s.... bo to chyba kawał fajnego dzika.

Edytowane 31 Lipca 2019 przez herbatkowy

[Rura_]

To zamiast sprinciaka spid trypel... Powinieneś litra trafić w tych piniondzorach... 

Edytowane 1 Sierpnia 2019 przez Rura_

[herbatkowy]

1 godzinę temu, Rura_ napisał:

To zamiast sprinciaka spid trypel... Powinieneś litra trafić w tych piniondzorach... 

To sie zaczyna od 13k, wiec pewno z 15 trzeba dać za coś fajnego. Poza tym trochę boję się egzotycznych marek, kiedyś miałem aprilie i powiedziałem sobie że jak motocykl to tylko sprawdzona i tania w obsłudze Japonia.  A tak w ogóle, ten triple to nie za mały byłby dla mnie? Strasznie zgrabny ten motorek w przeciwieństwie do mnie. 

 

edit:

Aaaaa mówisz o 955i. Cholera, zajebisty jest! Jak z częściami do tego, z awaryjnością itp?

Edytowane 1 Sierpnia 2019 przez herbatkowy

[Taurus 61]

Ja mialem sprinta st 955i i moge powiedziec ze bylem najszczesliwszym czlowiekiem , aaale jak sie tego "cuda" pozbylem.Pod wzgledem napraw pobil urala  ktorego mialem.

Ps.no ale nie mozna wykluczyc ze tylko mnie trafila sie taka fabrycznie nowa mina !!!

[herbatkowy]

Godzinę temu, Taurus 61 napisał:

Ja mialem sprinta st 955i i moge powiedziec ze bylem najszczesliwszym czlowiekiem , aaale jak sie tego "cuda" pozbylem.Pod wzgledem napraw pobil urala  ktorego mialem.

Ps.no ale nie mozna wykluczyc ze tylko mnie trafila sie taka fabrycznie nowa mina !!!

O kurde... myślałem że to solidniejsze arystokratyczne maszyny 😄  Raz miałem Aprilię i też miałem z nim gehennę... A z japończykami zero prolemów.

Edytowane 2 Sierpnia 2019 przez herbatkowy

[Rura_]

I 675 i 955 i 1050 z trypli.... I NIGDY już japonii nie kupię... Chyba, że starocia "klassyka". 

Tryple i jeżdżą fajniej i mniej stresowe w obsłudze...

Taurus61 - tak to jest jak się uprawia trudną sztukę nazywaną "druciarstwem".... 

Rusek mi cały czas jeździ bezstresowo i się popsuł.... kiedy sam zwarcie zrobiłem, bo styki powaliłem... I pod masę prądowy kabel podłączyłem.... 

[herbatkowy]

I bądź tu mądry i coś kup... Speed Triple 955i mi się bardzo podoba, ale mam stracha że jak coś mi w nim siądzie to będę się z nim bujać po całym województwie i nikt mi go nie naprawi o ile w ogóle dostanę części 😄

[Rura_]

Zobacz sobie na sprint.fora.pl co o tym piszą i na co zwracać uwagę. 

Moja Daytonę T595, co to jeszcze przed wypadkiem była sprzedana jak kasę zbierałem na co innego, cały czas, czyli ponsd 3 lata, bez inwestycji, nie licząc półki, kiery, stelaża i lamp, żeby z niej spida zrobić, cały czas jeździ i popsuć się nie chce.... A one takie felerne były... A ona z początku produkcji była... 

[herbatkowy]

Ale nie wiem czy mam ochotę sprawdzić czy ja też będę miał akurat farta i moja będzie chodzić lux 😄 Poza tym sprawdziłem że straszliwie zgięte kolana są na Triple, bardziej niż na 600RR na której ledwo dawałem radę...

Ciągle chodzi mi po łbie TDM 900 bulgoczące, wygodne i dość zrywne. Prędkości nie rozwija nie wiadomo jakich, może to i dobrze? I tak jeżdżę do max 150-180km/h, już wolę na koło poderwać albo w zakręt się fajniej złożyć niż napierać 250...

Edytowane 4 Sierpnia 2019 przez herbatkowy

[Rura_]

Podjedź gdzieś, zasiądź, przejdź się jak dadzą i będziesz wiedział... 

Świetny motorek... I wystarczy lapek i kabel i mieszasz w sofcie jak chcesz... 

[herbatkowy]

Parę dni temu miałem okazję przejechać się Fz6, i nie mogłem się oprzeć wrażeniu że wyglądałem komiczne (190cm/120kg). Nie mniej jednak pozycja fajna, ale jescze bardziej potęgowała te wrażenie. 

[Rura_]

Ale czym Ty się przejmujesz? Ja tam na to kładę człon jak się komuś wydaje, że wyglądam... To MI ma być wygodnie... I to JA mam się na sprzęcie dobrze czuć... Ja na stricie też wyglądałem przekomicznie... I latało mi to... Bo się na nim świetnie czułem i było mi wygodnie i świetnie się jeździło...  A mam 191 i stówa żywej wagi... A strit to "ciejseta" i to niezbyt wyrośnięta... (w sumie Daytona bez plastików i z dyszlem zamiast clip-onów) 😎

Edytowane 14 Sierpnia 2019 przez Rura_

[herbatkowy]

Może i masz rację... natchniony Twoim wpisem wróciłem do przeglądania ogłoszeń swojej niespełnionej miłości czyli dużego szerszenia... Ależ mi się to od zawsze podobało!

Edytowane 14 Sierpnia 2019 przez herbatkowy

[Rura_]

Poczekaj.. Jedyne foty jakie na nim mam są z SD.. I na tej widać o co mi mniej więcej biega 😉

 

[herbatkowy]

Fajne to to, ale praktycznie brak siedzenia a mam w planach raz do roku pojechać gdzieś z żonką, i z tyłu płytę do kufra zamocować i hornet jak na nakeda chyba się do tego w miarę nadaje. Poza tym, Ty mały jesteś 😄😄

Edytowane 15 Sierpnia 2019 przez herbatkowy