gajor29 Opublikowano 7 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2018 witam od niedawna mam ktm sxf 250 z roku 2008. wczoraj z kolega wyskoczyliśmy zobaczyć maszynę ja swoim on swoim exc. polecieliśmy sobie polatać na żwirowni i problem polega na tym ze jak miałem glebe jak to pod gorke moto sie obalił na obok zgasł i sciagłem z gorki i chciałem go odpalic. jak go postawiłem na prosto to zaczeło ciurkiem leciec paliwo z jednego wężyka co jest w gazniku. jak zamknąłem kranik nie leciało a jak otwarłęm to leciało chciałem odpalic na kopa i nic dopiero załapał na popych przejechałem sie kawałęk i nie leciało. ale gdy była kolejna gleba znow to samo. kolega mowi moze pływak nie odbija i zalewa moto i zas leci wężykiem. co to moze byc?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 7 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2018 To chyba oczywiste ze gdy motocykl upadnie na bok to zaworek komory plywakowej puszcza, staraj sie mniej wywracac.Albo kup sobie motocykl z wtryskiem paliwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.