Kymco People 250 - przeróbka na wtrysk

[Greedo]

Hello,

Niedawno pisałem o problemie z moim kymco, ale teraz poszedłem szerzej xD Wymieniłem mu silnik i instalację na wersję od wtrysku (trochę mocniejszy silnik i inna konstrukcja głowicy oraz cylindra z tłokiem). Pytanie jest takie:

Zastosowałem zewnętrzną pompę paliwa i zewnętrzny regulator ciśnienia od samochodu (na ok 3-3,5 bara, oryginalna pompa miała regulator wbudowany, na 3 bary). Czy ten regulator musi być podłączony do podciśnienia, czy to nie ma znaczenia (oryginalnie ma króciec do podciśnienia, ale ja go nie użyłem)? Benzynę przepuszcza do zbiornika, ale z racji pogody nie miałem możliwości przetestować tego przy większych prędkościach. Jedyne co zauważyłem (choć to pewnie przez lekką nieszczelność przeróbki na wężach paliwowych) że zaczyna mu brakować paliwa przy pełnym otwarciu przepustnicy. Jedzie i odpala normalnie, do momentu aż otworzę na maxa przepustnicę.

 

Jak działa takie podciśnienie do regulatora ciśnienia paliwa w samochodzie i do czego to służy?

Edytowane 29 Października 2017 przez Greedo

[baba_zanetti]

No jeśli zostało przewidziane przez producenta to musi być. Generalnie są dwa typy układów wtryskowych, jeśli chodzi o ciśnienie paliwa. Z regulatorem w zbiorniku, i poza zbiornikiem z podciśnienim właśnie. Chodzi o to, że w pierwszym przypadku ciśnienie w szynie paliwowej zawsze wynosi 3 bary (względem ciśnienia atmosferycznego), ale względem ciśnienia w układzie dolotowym może ono wynosić nawet 3,5 bara - ponieważ w określonych warunkach panuje tam spore podciśnienie. W tym przypadku komputer koryguje w większym zakresie czas wtrysku na podstawie odczytu z MAP sensora. W przypadku gdy regulator jest podłączony do ciśnienia w układzie dolotowym, wartość ciśnienia paliwa wobec tego w gardzieli jest zawsze stała, ale za to zmienna wobec ciśnienia atm. (zmiejsza się). W takim wypadku komputer ma "mniej liczenia" czasu wtrysku. Dlatego pierwsze układy wtryskowe z prostymi komputerami miały zewnętrzne regulatory ciśnienia paliwa. Dziś już się tego praktycznie nie stosuje. Mapy paliwa są skorygowane o różnice ciśnień między króćcem ssącym a listwą paliwową.

W twoim przypadku oznacza to, że motocykl może trochę więcej palić, mieć gorsze wolne obroty (delikatnie za duża dawka paliwa).

Edytowane 31 Października 2017 przez baba_zanetti

[Greedo]

Akurat na wolnych i średnio - wyższych jest ok, tylko jak odkręcę do końca jest źle - efekt jakbyś w gaźniku miał za niski poziom paliwa. Odpuszczę gaz, pojadę chwilę i znowu jedzie normalnie. Czyli w tym patencie muszę podłączyć to podciśnienie?

Podłączyłem to jak na mojej super grafice.

Edytowane 1 Listopada 2017 przez Greedo

[baba_zanetti]

Dokładnie tak, podciśnienie osłabia nacisk sprężyny w regulatorze, obniżając ciśnienie. Jeśli do takiego układu został zaprojektowany komputer sterujący, to lepiej żeby tak pozostało. A Twój problem raczej nie ma nic wspólnego z tym regulatorem, to za małe różnica dla tak radykalnego problemu.

Dobra, przeczytałem to jeszcze raz uważnie, i rozumiem, że orginalnie KYMCO ma pompę w zbiorniku i tam jest regulator od razu, czyli ciśnienie paliwa niezależne od ciśnienia dolotowego, w takim razie nie podłączaj. Nie będzie to miało znaczenia dla pracy tego regulatora.

Edytowane 1 Listopada 2017 przez baba_zanetti

[Greedo]

Tak, ma (tzn miało) w pompie ten regulator. To co może być przyczyną?

 

Jeszcze dodam, że przewód do pompy ma mniejszą średnicę niż od wtrysku (zostawiłem oryginalny bak, on miał paliwo pobierane przez pompkę podciśnieniową) i króciec od pompy. To ma znaczenie?

Edytowane 1 Listopada 2017 przez Greedo

[Greedo]

Ok, update. Przejechałem się dziś dalej i problem generalnie występuje po rozgrzaniu i kilku kilometrach jazdy. Pod domem skuter mi zgasł, ale po paru minutach odpalił. Nie wydaje podejrzanych dźwięków, nie strzela w tłumik. Dziś zmieniłem mu olej na nowy, sitko nie miało opiłków, olej po jeździe też wygląda normalnie, kontrolka oleju od razu gaśnie po uruchomieniu silnika.

Objaw jest taki jakby mu brakowało mocy. Nie chce mi się wierzyć że się przyciera, bo w garażu odpaliłem go na 10 minut na postoju aż się rozgrzał mocniej i nie zgasł. Chyba że źle odczytuję objawy?