yamaha fz1 n ABS 2009

[mesiash]

https://www.otomoto.pl/oferta/yamaha-fz-yamaha-fz1-abs-nie-cb-gs-z-stan-salon-ID6yXNHx.html

 

Sprzedam Yamahę fz1 ABS, z 22 grudnia 2009 roku, sprowadzoną z Niemiec z 3 kluczykami, przebiegiem 4184 km na co mam dokumenty, przez mojego kolegę ( wcześniejszego właściciela ). Motocykl został kupiony od kobiety której mąż zginął w wypadku motocyklowym i od chwili śmierci stał kilka lat zanim został sprzedany.

yamaha jest bezwypadkowa, w stanie salonowym, żadna śruba w silniku nie była jeszcze odkręcana, przy montażu gmoli po raz pierwysz była zdejmowana osłona zębatki zdawczej. Grubość tarcz nie nosi jeszcze śladów użytkowania, co potwierdza niski przebieg. Olej zmieniałem co 6 tysięcy, ze względu na wizyty na torze. Motocykl sprzedaję ponieważ jazdą torową zaraziłem się bardziej niż uliczną, a geometria motocykla nie pozwala mi go już niżej położyć co starałem się uwidocznić na jednym ze zdjęć. w związku z czym chcę przesiąść się na sporta. Sprzęt jest wyposarzony w 150 konny silnik, który dostrojono tak żyby dawał jak najwięcej frajdy z przyśpienienia, ma krótkie dwa pierwsze biegi które dają niesamowite odejście. Hamulce z systemem ABS zapewniają 100 % pewności siebie przy hamowaniu nie pozwalając na uślizg boczny nawet w deszczu. Mam założone opony Bridgestone hypersport które spokojnie starczą do następnego sezonu, napęd w połowie naciągu. Do motocykla dokupiłem dedykowane oryginalne Gmole, stompgripy, licznik biegów, szybę, podgrzewane manetki. Do motocykla dorzucam blokade na tarczę z alarmem.

Gwarantuję że motocykl jest rodzynkiem w Polsce i drugiego takiego nie znajdziesz. Sprzedaję go z bólem w sercu, ale na tor ten motocyk sie po prostu nie nadaje, a nie stać mnie na dwa. Jeśli chcesz możemy zajechać do Opolskiego salonu Yamahy na przegląd ( na twój koszt ) nie mam nic do ukrycia, motocykl jest pozbawiony jakochkolwiek wad ukrytych.

 

[Carlon]

To w sumie ile razy zmieniałeś już olej?

[mesiash]

To w sumie ile razy zmieniałeś już olej?

jak na razie, takie są zalecenia mojego serwisanta, w tym sezonie zrobiłem 2 tysiące km więc jeszcze ani razu (w tym roku ) :)

mój bład w konstrukcji zdania

Edytowane 27 Czerwca 2017 przez mesiash