fuss383 Opublikowano 10 Września 2004 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2004 Przymierzam sie do rozpołowienia silnika w CZ 350 i będzie to mój debiut wiec pojawia sie sporo wątpliwości: 1. na którym boku go położyć żeby było wygodniej?2. czy nie grozi mi sytuacja że mi sie skrzynia biegów rozsypie, bo potem z tym do ładu nie dojde:)?3. co polecacie do uszczelnienia silnika opróczuszczelek, bo cieknie niemiłosiernie: silikon? hermetic?4. jakieś porady dodatkowe w powyższym temacie??? z góry wielkie dzięki za wsparcie teoretyczne :!: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koniaczek Opublikowano 11 Września 2004 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2004 ad. 3 SILIKON!!! hermetik mi rozpusciło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość joserodo Opublikowano 11 Września 2004 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2004 1. na którym boku go położyć żeby było wygodniej? Na lewym. Wtedy skrzynia zostaje w całości. 2. czy nie grozi mi sytuacja że mi sie skrzynia biegów rozsypie, bo potem z tym do ładu nie dojde:)? Jak bedzie leżał na boku to raczej nie. Zresztą skrzynia jest dosyć prosta do złożenia. 3. co polecacie do uszczelnienia silnika opróczuszczelek, bo cieknie niemiłosiernie: silikon? hermetic? Najlepsza będzie "płynna uszczelka". Ja do tego celu uzywam Loctite'a 5920 (wytrzymuje do 350 stopni). 4. jakieś porady dodatkowe w powyższym temacie??? Impulsownik kinetyczny z naprowadzaczem trzonkowym i śrubokret trzymaj z dala od przylgni karterów przy rozpoławianiu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koniaczek Opublikowano 11 Września 2004 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2004 Ja uzywam taz czegos w stylu płynna uszczelka tylko Stoudalu i daje rade! (cieknie tylko nieuszczelniona srobka do zlewania oleju, ale nie chce mi sie za nia brac...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fuss383 Opublikowano 11 Września 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Września 2004 Jeżeli przez lewy bok rozumiem ten od strony sprzęgła to dobrze kombinuje? Wiadomo jak to jest, prawy lewy zależy od punktu patrzenia:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość joserodo Opublikowano 11 Września 2004 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2004 Lewy to ten od strony sprzęgła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Madrider Opublikowano 11 Września 2004 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2004 wtrace swoje 2 grosze , jezeli nie chcesz porabac karterow silnika , to do rozpolowienia zrob sobie prosty przyrzad: plaskownik o grubosci ok 6-10mm,w srodku wywierc otwor nagwintuj powiedzmy na M10 i wkrec srube , potem po bokach wywierc 2 otwory,symetrycznie wzgledem tego nagwintowanego i znajdz 2 dlugie sruby ktore beda pasowac w otwory po zaplonie, i jescze potrzebna jest kulka od lozyska ktora wklada sie na koncowke walu korbowego,po to zeby go nie rozjechaci nastepnie:odkrecasz wszystkie sruby ktore skrecaja silnik ,bierzesz owy plaskownik,mocujesz go na stale przez te 2 boczne otwory za pomoca srub ktore wkrecasz w otwory po zaplonie,wkrecasz srube M10 w srodek plaskownika(powinna znajdowac sie na przeciw czopu walu korbowego,wkrecasz az do styku z kulka ktora wczesniej umiesciles w wale,no i bierzesz klucz i powoli ja dokrecasz, kiedy to robisz automatycznie sruby po bokach ciagna karter i wszystko ladnie schodzi, pamietaj ze to ciagnie z jednej strony ,zeby schodzilo rowno to pomoz sobie jakims narzedziem z drugiej strony silnika,jak dla mnie super pomysl-wykonanie wlasne ,rozpolawialem tak 2 rozne silniki i z efektoew jestem zadowolony takze polecam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość joserodo Opublikowano 11 Września 2004 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2004 wtrace swoje 2 grosze ' date=' jezeli nie chcesz porabac karterow silnika , to do rozpolowienia zrob sobie prosty przyrzad: plaskownik o grubosci ok 6-10mm,w srodku wywierc otwor nagwintuj powiedzmy na M10 i[/quote'] Jeszcze lepiej zrobić to z flanszy stalowej o grubości ok 10 mm, tak żeby sięgnęło na wszystkie 4 otwory. Zero kłopotu przy rozbiórce silnika. Będzie schodziło symetrycznie bo skrzynia sama sie rozchodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AddaM Opublikowano 18 Września 2004 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2004 Ja mam nastepujacy problem: Zdjąłem sprzegło,alternator,wrnik,zębatke,odkreciłem wszystkie śróbki i nie moge rozpołowić silnika.CZy musze wyjmować łozysko z wały i te pod zębatką?Jak to zrobic?Nie chce robic nic na chama wiec u derzam do was o patenty.Nie czaje opisanych juz wczesniej wiec jak ktos moze to niech zrobi to krok po kroku.Pozdr, ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Solo Opublikowano 21 Września 2004 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2004 No a wyjales taki klin spomiedzy karterow?Jesli nie usuniesz tego malego aluminowego odlewu to nie ma sznas zebys rozpolowil silnik.Najlepiej wyjmuje sie kombinerkami lub zabka...Poprostu chwytasz od gory i ciagmniesz do gory...A lozysk wcale nie musisz wyciagac...No to powodzenia.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AddaM Opublikowano 24 Września 2004 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2004 No a jak wyjac ten klin z walu???Czy moze on nie przeszkada w rozpolowieni.Czy trzeba wyjmowac lozyska??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paweł-ntv Opublikowano 24 Września 2004 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2004 Ja mam nastepujacy problem: Zdjąłem sprzegło,alternator,wrnik,zębatke,odkreciłem wszystkie śróbki i nie moge rozpołowić silnika. :idea: odkręć głowice i zdejmij cylindry :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Solo Opublikowano 24 Września 2004 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2004 Nie trzeba wyjmowac lozysk...Jesli rozkreciles juz caly silnik,cylindry zdjales jak sugeruje pawel :P to mowie wez wyjmij ten klin i wtedy zacznij rozpalawiac silnik albo za pomoca srubokreta i mlotka albo tak jak juz tu poradzili fachowcy zrob konstrukcje o ktorej pisza...(osobiscie polecam wykonanie takiego urzadzenia ale z braku laku mozna to zrobic mlotkiem..tylko pilnuj zebys nie uderzal tam gdzie nie trzeba) powodzenia :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AddaM Opublikowano 26 Września 2004 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2004 Myslalem ze domyslicie sie ze zdjolem cylindry.Az takim laikiem to nie jestem.Mam jeszcze jedno pytanie mianowicie jak zdjac ta zebatke ktora jest polaczona ze sprzeglem?Nie chce nic rozpizdzic ale ja bym sprobowal sciagaczem.Czy moze sa do tego jakies inne przyzady??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Solo Opublikowano 26 Września 2004 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2004 No najlepiej zdjac sciagaczem bo inaczej to chyba sie nie da....(jelsi tego nie zrobiles)Wczesniej odkrec sobie kosz sprzeglowy tylko nie polam palcow na zabieraku sprzegla.Ciezko dostac a w sklepie bagatelka 45 zl. Najlepiej wrzucic jedynke i nacisnac tylni hampel i wtedy sie fajne odkreca...inne metody blokowania mogo powodowac zlamanie sie ktoregos z 5 bolcow zabieraka.Serio to jest kruche.Narqa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.