Rejestracja motocykla za granicą a użytkowanie i przechowywanie w polsce ?

[Ancymon]

Cze , zastanawiam się nad takim zagraniem , rejestracja pojazdu za granicą polski i tam go "odstawienie" w stan spoczynku , wiem że szkopy mogą na czas nieużywania pojazdu zawiesić płacenie ubezpieczenia i jest to świetne rozwiązanie , czy możecie polecić jakieś inne kraje blisko granicy z polską gdzie przeszedł by taki myk , czy muszę być obywatelem tego państwa żeby coś takiego zrobić ? Zastanawiam się jeszcze nad znalezieniem znajomego z zagranicy i sprzedanie mu po prostu pojazdów a zostawienie ich u siebie . Zaznaczam że nie chodzi mi o załatwienie tego na lewo tylko wszystko ma być legalnie ?

Edytowane 29 Listopada 2016 przez Ancymon

[Bart3z]

Ogólnie to, aby zarejestrować auto/moto w Niemczech musisz być tutaj zameldowany, a jak jesteś tutaj zameldowany to wiążę się to z tym, że musisz opłacać ubezpieczenie zdrowotne, chyba, że będziesz miał ubezpieczenie na terenie Polski. Opłacasz podatek drogowy od ok. 100€ w górę plus miesięcznie ubezpieczenie OC. Rejestrując moto w Niemczech musisz też zrobić badanie techniczne TUV i koszty rosną.

[ks-rider]

Bartek

 

Ubezpieczenie zdrowotne i jego skladki nie maja z rejestracja nic wspolnego.

 

Jedyne co musisz miec, to meldunek - i tu wlasnie zaczynaja sie schody, predzej zy pozniej trzeba bedzie przedstawic zrodlo utrzymania, mozna deklarowac handel narkotykqmi, to dla tych ktorzy pisza cos o szkopach.

 

:crossy:

[Bart3z]

Bartek

 

Ubezpieczenie zdrowotne i jego skladki nie maja z rejestracja nic wspolnego.

 

Jedyne co musisz miec, to meldunek - i tu wlasnie zaczynaja sie schody, predzej zy pozniej trzeba bedzie przedstawic zrodlo utrzymania, mozna deklarowac handel narkotykqmi, to dla tych ktorzy pisza cos o szkopach.

 

:crossy:

Tak, ale sam wiesz, że jak tylko się zameldujesz to masz obowiązek mieć ubezpieczenie, bo prędzej czy później przyjdzie mu pismo. Może być równie dobrze polskie, ale będzie musiał przedstawić papiery ;)

[_Monter_]

100 jurków to za rok i to za auto.

Ogólnie kiepski pomysł jeśli chodzi o DE.

[ks-rider]

Tak, ale sam wiesz, że jak tylko się zameldujesz to masz obowiązek mieć ubezpieczenie, bo prędzej czy później przyjdzie mu pismo. Może być równie dobrze polskie, ale będzie musiał przedstawić papiery ;)

 

Nigdy nic nie slyszelem przedstawieniu ubezpieczenia.

 

:crossy:

[_Monter_]

 

Nigdy nic nie slyszelem przedstawieniu ubezpieczenia.

 

:crossy:

Kolega ma rację, w momencie zameldowania automatycznie masz obowiązek opłacać ubezpieczenie zdrowotne. Jeśli nie masz pracy to musisz to sam robić. Jak olejesz urośnie szybko spora kwota.

[ks-rider]

OK

 

:crossy:

[Ancymon]

No dobra ale jakbym sprzedał znajomemu kilka motocykli to czy ktoś by go zmuszał pod groźbą kary do opłacenia np ubezpieczenia albo przymusowego zarejestrowania ? Odrazu napiszę że chodzi o motocykle które faktycznie stoją i nie jeżdżą .

 

A tak poza tym to 100 jurków za nfz to niezły interes gdyby w polsce za 100 pln miesięcznie dało rady opłacać nfz to było by zajebiscie , mowa o nfz a nie prywatnych ubezpieczeniach.

Edytowane 30 Listopada 2016 przez Ancymon

[_Monter_]

160 jurków miesięcznie na ubezpieczenie zdrowotne a nie 100.