Jaki motor dla POCZATKUJACEGO !!??

[mati1411]

Wszyscy powinni zaczynać od R1

popieram.

zresztą nie wiem czy jest sens bo lada chwila bedzie zxr 14.

[Pan_człowiek]

to jakas nowa rakieta? :roll:

[jarodawca]

miłego uczenia się jazdy na gsx ( w koncu to tylko 80 KM jak przedtem pisałes

pzdr Jaro

Raz piszecie' date=' że jak ktos ma dobrze w łbie to moze zaczynac od r1, a potem ze jestes debil bo nie zaczynasz od gsa :D ;) ;)[/quote']

 

fajny z ciebie laik jak nie rozróżniasz zartu od prawdy , każdy kto zna sie na motorach ( chodz troche) to wie co to jest r1, mocy w takim moto ci nigdy nie zabraknie :D a po skuterku najlepsze moto to nsr `125 no chyba ze od razu gs ( ja sie kiedys przesiadałem z skuterka na aprlke rs 50 i na sprzecie co ma biegi zupelnie inaczej sie jezdzi zaliczylem na rsce 1 glebe po przesiadce za skutera, wiec to jest prawie nie mozliwe jak ktos kupi po skutetrku gs albo gsx ze sie nie wy***** :D )

pzdr Jaro

[blankaP]

Wybór moto i póżniejsze nim w miare bezpieczne jeżdzenie zależa tylko od posiadacza i od tego co ma pod kopułą

Dokładnie, moim pierwszym motocyklem był GS 500- przyznaję,że jak na pierwszy motocykl, to pojemność spora, byłam tego świadoma, ale od początku jeździłam "przytomnie", a jeśli zdarzało mi się zaszaleć, to mój mąż skutecznie mnie stopował :D na motocyklu obok. Zawsze jednak pamiętałam, że jeżdżę jeszcze kiepsko i w razie awaryjnej sytuacji mogę nie opanować motocykla. Kupując motocykl sprzedawca namawiał mnie na cbr 600, twierdził, że to dobry sprzęt na pierwszy raz :roll: Teraz wiem, że raczej ciężko by mi było....

[Pan_człowiek]

No to GS! :twisted: . Ale na 125 sie nie przesiąde :D (bo i po co)

Pzdro

[jarodawca]

no 125 bym ci nie polecał ale tez mocniejszegho od gs tez nie, kupuj gs 500f ( bardzo ładny, udał się gością z suzuki i jest za przystepna cene )

PS jezdzij sobie rozważnie dopuki nie wyczujesz moto, nie radze na poczatku zadnego stawiania na gume bo skaczy sie to dla ciebie nie za ciekawie, ja dopiero po miesiącu jazdy na gs zaczałem probować stawiac na kolo :D

pzdr Jaro

[Pan_człowiek]

Heh... ja na skuterze po 2 miesiacach pierwsze kroki w stawianiu gumy stawiałem :lol: .

 

[ Dopisane: 13-12-2005, 19:53 ]

Nie no nie moge wytrzymać :lol: . Na forum jest grupka osób które startowały od GSX-a. Naprawde myslicie że może mi się nie udać :roll: :roll:

dla mnie motoxykle to nie tyko TOR POZNAN

:twisted: i odkrecani na prostych

[jarodawca]

rób jak uważach moze dasz rade ale na bank jakiegos szlifa zaliczysz :D

pzdr Jaro

[Pan_człowiek]

Motocykliscie dziela sie na tych którzy sie wyjebal* i tych którzy się wyjebi* :lol: :D :D ;) :D :lol:

[mati1411]

tych którzy sie wy**bal* i tych którzy się wyjebi*

racja ale jak ja bym się wyjebał na r1 a nie na moim biednym gsx to już bym kur** nie żył. i tyle.

[Pan_człowiek]

Takie gadanie sensu nie ma bo równie dobrze mozesz sie na komarku zabic

[Ronin]

SIe ma!

Wlasnie kupilem swoj pierwszy motor. Jest to CBR 600 (stara ale jara), fajnie pracuje i naprawde ma niesamowitą moc. Jezdziłem już kilka dni (o tyle ile pogoda pozwoliła) i nadal żyję. Owszem kusi żeby odkręcić manetkę ale właśnie rozsądek powstrzymuje - co będzie jak mi coś nie wyjdzie?

Moja opinia jest taka - kupować to na co ma się ochotę (czli nawet 1000) pod warunkiem, że ma się trochę oleju pod sufitem :D

Pozdrawiam

[Pan_człowiek]

SIe ma!

Wlasnie kupilem swoj pierwszy motor. Jest to CBR 600 (stara ale jara), fajnie pracuje i naprawde ma niesamowitą moc. Jezdziłem już kilka dni (o tyle ile pogoda pozwoliła) i nadal żyję. Owszem kusi żeby odkręcić manetkę ale właśnie rozsądek powstrzymuje - co będzie jak mi coś nie wyjdzie?

Moja opinia jest taka - kupować to na co ma się ochotę (czli nawet 1000) pod warunkiem, że ma się trochę oleju pod sufitem :D

Pozdrawiam

 

to wttedy masz dwa wyjści. jedno optymistyczne że poobijasz se dupe i co najwyżej połamiesz kości. Druga że będzies miał swój własny nagrobek nadrodze :D . Ale Boze chron Cię przed tym :D . Co do tego oleju w puszce to święt prawda :!: . I powiedz coś o swoim moto przebieg rok itp itp[/b]

[motorider251]

GS i tylko GS!

(500 oczywiście!)

 

jak masz jakieś pojęcie o jeździe to i na gsx600f dasz sobie rade

 

a jak masz trochę rozumu w głowie i nie bedziesz odkręcał za każdym razem do oporu to dasz sobie rade na r6' date=' gsx 600R i innych.

 

trochę rozwagi i odpowiedzialności i bedzie spoko - na kazdym sobie dasz rade![/quote'] <----- też tak uważam, choś sam przesiadałem sie stopniowo to przesiadka z MZ251 na Suzuki 750 wydawała sie straszna ale bez problemu poradziłem sobie i dobrze że nie kupiłem czegoś pośredniego bo by sie szybko znudziło. Tobie polecam Nsr 125 ( mój brat ma taką, ma A1 i fajnie sie nią śmiga) ewentualnie Gs 500.

[Ronin]

CBR 600 F2 z 94r 100km, 35 kkm, biało-czerwona, wymaga trochę kosmetyki ale i tak jest extra. Pozdrawiam