Skocz do zawartości

Szkoła nauki jazdy na motocyklu Opole


Bryseisis
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam czy ktoś może mi polecić dobrą szkołę nauki jazdy w Opolu, oferującą kursy na kategorię A i C+E? Zależy mi na znalezieniu jakiegoś instruktora, który wykonuje swój zawód z pasją i interesuje się motocyklami. Będę wdzięczna za informacje :)

Nigdy nie jest za późno, żeby coś zmienić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę tylko przestrzec przed osk MISTRZ w Opolu. Chociaż, aż tylu kategorii jak szukasz tam nie ma.

Gościowi coś się poprzestawiało w głowie, bo kazał mi robić szybki slalom i uzyskać średnią 50km/h! Przecież w szybkim slalomie ma być średnia 30, a 50 to w ominięciu przeszkody. Wtedy nie byłem tego świadomy i robiłem co mówił. Jeździłem tak, tam i z powrotem myśląc że cholernie trudne to zadanie, bo kurva było, na liczniku miałem około 30 z początku, później coraz lepiej ponad 40... ale nie poddawałem się, dopiero jak już czas jazdy dobiegał końca, jakoś udało mi się uzyskać tą średnią (po wielu stresujących próbach). Zsiadłem z moto z ulgą że to już koniec na dzisiaj.

Po jakimś czasie "znalazłem" jak to ma wyglądać. Ehh szukajcie dobrych instruktorów, najlepiej z obustronną komunikacją podczas jazdy na mieście. Nasz kraj taki piękny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę tylko przestrzec przed osk MISTRZ w Opolu. Chociaż, aż tylu kategorii jak szukasz tam nie ma.

Gościowi coś się poprzestawiało w głowie, bo kazał mi robić szybki slalom i uzyskać średnią 50km/h! Przecież w szybkim slalomie ma być średnia 30, a 50 to w ominięciu przeszkody. Wtedy nie byłem tego świadomy i robiłem co mówił. Jeździłem tak, tam i z powrotem myśląc że cholernie trudne to zadanie, bo kurva było, na liczniku miałem około 30 z początku, później coraz lepiej ponad 40... ale nie poddawałem się, dopiero jak już czas jazdy dobiegał końca, jakoś udało mi się uzyskać tą średnią (po wielu stresujących próbach). Zsiadłem z moto z ulgą że to już koniec na dzisiaj.

Po jakimś czasie "znalazłem" jak to ma wyglądać. Ehh szukajcie dobrych instruktorów, najlepiej z obustronną komunikacją podczas jazdy na mieście. Nasz kraj taki piękny.

No właśnie dlatego cały czas szukam. Dzięki za info ;)

Nigdy nie jest za późno, żeby coś zmienić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Kursanta dziewucha o jakimś "mistrzu" z tamtych okolic wspominała. Parę lepszych numerów słyszałem, ale muszę przemilczeć.

 

Ale nerw łapie, gdy się słyszy o takich patałachach.

 

Nie wybierajcie najtaniej/najbliżej, to się mści. Szukajcie świadomie.

Edytowane przez Vatzeque
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę tylko przestrzec przed osk MISTRZ w Opolu. Chociaż, aż tylu kategorii jak szukasz tam nie ma.

Gościowi coś się poprzestawiało w głowie, bo kazał mi robić szybki slalom i uzyskać średnią 50km/h! Przecież w szybkim slalomie ma być średnia 30, a 50 to w ominięciu przeszkody. Wtedy nie byłem tego świadomy i robiłem co mówił. Jeździłem tak, tam i z powrotem myśląc że cholernie trudne to zadanie, bo kurva było, na liczniku miałem około 30 z początku, później coraz lepiej ponad 40... ale nie poddawałem się, dopiero jak już czas jazdy dobiegał końca, jakoś udało mi się uzyskać tą średnią (po wielu stresujących próbach). Zsiadłem z moto z ulgą że to już koniec na dzisiaj.

Po jakimś czasie "znalazłem" jak to ma wyglądać. Ehh szukajcie dobrych instruktorów, najlepiej z obustronną komunikacją podczas jazdy na mieście. Nasz kraj taki piękny.

Jak się nauczysz przy 50 to przy 30 nie będzie problemu. Miał rację. Kurs, to nie egzamin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gościowi coś się poprzestawiało w głowie, bo kazał mi robić szybki slalom i uzyskać średnią 50km/h! Przecież w szybkim slalomie ma być średnia 30, a 50

Wtedy nie byłem tego świadomy i robiłem co mówił. Jeździłem tak, tam i z powrotem myśląc że cholernie trudne to zadanie, bo kurva było, na liczniku miałem około 30 z początku, później coraz lepiej ponad 40... ale nie poddawałem się, dopiero jak już czas jazdy dobiegał końca, jakoś udało mi się uzyskać tą średnią (po wielu stresujących próbach). Zsiadłem z moto z ulgą że to już koniec na dzisiaj.

Po jakimś czasie "znalazłem" jak to ma wyglądać. Ehh szukajcie dobrych instruktorów, najlepiej z obustronną komunikacją podczas jazdy na mieście.

 

Jack0

 

Mysle, ze Tobie tez cos sie w glowie przestawilo. Od kiedy szkolenie o wyzszym poziomie zaszkodzilo szkolonemu ? To wlasnie taycy ktorzy trenuja ta srednia 30 km/h Maja Problem ze zdaniem lub po prostu oblewaja.

 

Moi kursanci robia dlugi Slalom bez problemu przy 50 km/h ci zdolniejsi przy 60 km/h a najzdolniejsi przy 70 km/h.

 

Przez ostatnie 3 lata jeden Kursant ktory oblal - nie wlaczyl kierunkowskazu i nie spojrzela przez ramie na pacu kiedy ruszal.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle, ze Tobie tez cos sie w glowie przestawilo. Od kiedy szkolenie o wyzszym poziomie zaszkodzilo szkolonemu ?

Była to dopiero 4 godzina. Nie byłem jeszcze aż tak oswojony z moto, więc mogło się coś stać. Gość wyraźnie naciskał, chciał widzieć te 50 na liczniku.

Plac do jazdy też typowo polski, garaż z jednej strony wyjazdu slalomu, a po drugiej ktoś wyładowywał towar z samochodu. O dziurach w nawierzchni nie mówiąc. Pewnego razu plac na którym miałem robić ćwiczyć był zajęty przez inny OSK (jazda widlakiem).

 

 

Moi kursanci robia dlugi Slalom bez problemu przy 50 km/h ci zdolniejsi przy 60 km/h a najzdolniejsi przy 70 km/h.

Ci najzdolniejsi mają pewnie jakieś wcześniejsze doświadczenie. Bo trzeba by mieć niezły talent, aby tak śmigać komuś kto usiadł na moto pierwszy raz (kat A).

 

 

Poza tym jeszcze sprostuje, "mistrz" mówił do mnie że "w tym zadaniu średnią jaką mam uzyskać to 50km/h", powtarzał to kilkukrotnie, dając do zrozumienia że takie zadanie jest na egzaminie.

 

Zmieniłem szkołę na D-H (instruktor Sławek) i póki co jest dużo lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejazd /w predkosciami to mniej wiecej 7 - 8 godzina.

 

Z pedagogicznego punktu widzenia Kolo zrobil wszystko prawidlowo, bo postawil Ci poprzeczke znacznie wyzej niz egzamin, dlatego podczas egzaminu zaliczyl bys go z palcem w doopie.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zadaj sobie jedno zaj****cie ważne pytanie, uczysz się pływać na głębokiej wodzie czy na mieliźnie ? gość chciał Cię nauczyć opanowania i zachowania zimnej krwi w stresującej , nowej sytuacji np jedziesz motocyklem i masz nagle kilka przeszkód przypominających manewr slalomu a jedziesz dajmy 45 km/h, lub więcej co wtedy ..? Życie i jazda motocyklem to nie gra że wciśniesz pause i continue game po zastanowieniu co zrobić... Jesteś jeszcze kandydatem , kiedyś zrozumiesz o co kaman, a jeżeli już się tego nauczyłeś to się ciesz bo życie kiedyś może to zweryfikować a wtedy lepiej mieć umiejętności bo sam blankiet Cie nie uratuje :D

Jawa mustang x 3 --->Wsk 125-->quad hensim 110 --->

Yamaha RD80 --->Gilera Coguar 125---> Jawa TS 350 ---> Suzuki Bandit 600 N ---> KTM SX 450

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda że nie powiedział np., aby w wolnym slalomie używać tylnego hamulca. Nie powiedział jaka jest prawidłowa pozycja na motocyklu, ani jak balansować ciałem w zakrętach (co dużo pomaga). Przeciwskręt? Takie rzeczy to znam z internetu. To są podstawy. Mam za sobą 2 OSK i nie usłyszałem tego od nikogo. Za to mówią, aby uważać i nie przewrócić moto.

 

Widzę że niektórym to jak groch o ścianę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to trzeba było zapiąć jedynkę gaz do odcięcia strzelić z klamy i powiedzieć , że tak na internetach wyczytałeś to by Cie zaczął od zera uczyć, całe szczęście nie jestem instruktorem żeby się użerać

Jawa mustang x 3 --->Wsk 125-->quad hensim 110 --->

Yamaha RD80 --->Gilera Coguar 125---> Jawa TS 350 ---> Suzuki Bandit 600 N ---> KTM SX 450

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam i czytam i zastanawiam sie za co ci ludzie w PL wogole kase biora ?

 

Chyba sie przeprowadze i bede robil tak samo :icon_mrgreen:

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zadaj sobie jedno zaj****cie ważne pytanie, uczysz się pływać na głębokiej wodzie czy na mieliźnie ? gość chciał Cię nauczyć opanowania i zachowania zimnej krwi w stresującej , nowej sytuacji np jedziesz motocyklem i masz nagle kilka przeszkód przypominających manewr slalomu a jedziesz dajmy 45 km/h, lub więcej co wtedy ..? Życie i jazda motocyklem to nie gra że wciśniesz pause i continue game po zastanowieniu co zrobić... Jesteś jeszcze kandydatem , kiedyś zrozumiesz o co kaman, a jeżeli już się tego nauczyłeś to się ciesz bo życie kiedyś może to zweryfikować a wtedy lepiej mieć umiejętności bo sam blankiet Cie nie uratuje :D

Uczyć trzeba w bezpiecznych warunkach, a nie przy garażu i widlakach.

Skoro o przeciwskręcie osoba dowiaduje się z internetów..... Gość nie uczy, lecz każe zdać się na instynkt samozachowawczy. Facet ma szczęście, że nie załatwił sobie obojczyka (na przykład) na amen wywracając się w trakcie "nauki".

Edytowane przez Vatzeque
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, może byłem troszkę jednostronny o widlakach i garażu nic noe było napisane, badź co bądź "instruktor" miał problem z komunikacją interpersonalną...

Jawa mustang x 3 --->Wsk 125-->quad hensim 110 --->

Yamaha RD80 --->Gilera Coguar 125---> Jawa TS 350 ---> Suzuki Bandit 600 N ---> KTM SX 450

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...