Yamaha DT 50 dusi się po regulacji iglicy

[SKUFi]

Witam, zauważyłem że mój motorek strasznie dużo pali. Zalałem mu 1l i po krótkiej przejażdżce w baku było sucho. (Poprzednio ciekło mi z pływaka bo się widocznie zblokował, wyczyściłem gaźnik i nic nie leci) Pomyślałem że to wina iglicy, z tego względu, że nie miałem założonego zabezpieczenia.. Założyłem więc zabezpieczenie na środkowy rowek (mam ich 5, założyłem na 3), przystąpiłem do regulacji gaźnika, trzymał obroty i było cacy.. Do czasu jak się nim przejechałem... Moc drastycznie spadła, pod koniec biegu zaczął się dusić, przerywać tak jakby. Na pierwszy rzut oka można było stwierdzić że coś jest nie tak, nie te osiągi po prostu. Dodam że mam seryjny gaźnik Dellorto PHBN 16, dysze jakich używam (hmm nie mam pojęcia, chyba fabryczne). Filtr paliwa to taka skrzynka, ostatnio wymieniłem filterek.(kupiłem w motocyklowym filtr i dociąłem sobie). Nie wiem co mam już robić, sezon sie zaczął a to bydle pali tyle co auto mojego ojca -.- Dodam że jak zdejmę blokadę iglicy, i iglica znajduje się na samym dole to jest wszystko w porządku, motorek dostaje za dużą dawkę paliwa moim zdaniem, bo z tłumika leci czarny nagar od mieszanki. Czekam niecierpliwie na wasze cenne rady, pozdrawiam SKUFi

Edytowane 13 Marca 2016 przez SKUFi

[michoa]

 

iglica znajduje się na samym dole to jest wszystko w porządku, motorek dostaje za dużą dawkę paliwa moim zdaniem, bo z tłumika leci czarny nagar od mieszanki.

 

na to co leci z tłumika nie patrz dwusuw zawsze dymi śmierdzi pierdzi , a jak nie dostaje w palnik dużo to prawie zawsze z wydechu coś kapie........

 

ważne jest jak silnik pracuje , ile pali itp......

 

 

Zalałem mu 1l i po krótkiej przejażdżce w baku było sucho

 

zależy ile to jest krótka :D

na 1l w teori powinieneś przejechać ok 20km albo lepiej ale pod warunkiem że nie używasz ssania i nie pałujesz do czerwonego .....