Zmiękczacz sprzęgła

[piter 1600]

Po co Ci 10 skoro wchodzą tylko 3?

[lech N]

Pakowane są po 10 szt. Nie dało się kupić na sztuki.

[stempel]

http://postimg.org/image/gtwbh2p7r/

http://s23.postimg.org/8bmvcqip7/20150401_170602.jpg

[/url] take a screenshot">http:// take a screenshot

 

Ja wypróbowałem ten po lewej. To jest zmiekczacz zakupiony u Małego.(ten po prawej to oryginał do porównania)

Ten na zdjęciu to zmiękczacz o największym zmiękczeniu "3". Fakt faktem zmiękcza znacznie ale jak widać rowki sa dość długie co wymusza długi skok dzwigni na kierownicy. U mnie nie zdało to egazaminu bowiem mam customowe mantety o chyba krótszym skoku niż oryginały co spowodowało, że sprzęgło nie wysprzęglało się do końca. Oczywiście można je wstępnie naciągnąć na lince ale odbije sie to na szybkim zużyciu łożyska wysprzęglnika. Zakupiłem więc zmiękczacz o numer niższy, "2" który ma krótszą bieżnie i załatwił sprawe. Sprzęgło jest miększe w stosunku do oryginału ale i tak to nie japończyk więc nie ma się co oszukiwać, sprzęgła jednym palcem nie wyciśniesz.

Edytowane 9 Kwietnia 2016 przez stempel

[lech N]

Mnie nie chodziło o jeden palec, ale żeby nie stosować " imadła" . Dwoma palcami daję radę teraz.

[Zyjo]

A ja tak z innej beczki, jaki macie skok na klamce-roboczy, u mnie tak jak odczuwam to sprzęgło już pracuje kilka milimetrów po wciśnięciu i tak około 10 mm poniżej już działa w pełni, a reszta pracy dźwigni już jest jałowa, ja akurat lubię długą prace sprzęgła. Teraz mam tak, że czasami dość gwałtownie zwalniam sprzęgło,(luz na klamce jest).

 

Czy da się coś z tym zrobić?

Czy to czasem nie agonia sprzęgła?

Jak to wygląda u was?