Skocz do zawartości

1/2 EU + MA


zeza
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

A kawałek dalej jest też dużo posterunków kontrolnych, bo to teren sporny... Zresztą z powodu konfliktu o Saharę Zachodnią odmówiono Maroku przyjęcia do UE, przynajmniej oficjalnie...

 

Myśmy przejechali bokiem (offem) z Sidi Ifni w okolice El Ouatia, no i trochę namieszaliśmy miejscowym policjantom... Nie odnotowali, że jechaliśmy na południe, tak więc myśleli, że jedziemy z Sahary Zachodniej lub Mauretanii i ciągle dopytywali nas o fiszki z danymi paszportowymi i motocykli. No, ale że nie mieliśmy, a im chyba nie chciało się pisać, to po krótkiej gadce puszczali nas wolno :)

 

Jadąc tam trzeba pamiętać o tankowaniu do pełna na każdej stacji, bo jest ich niewiele. No i trudniej się dogadać, nawet po francusku...

 

 

P.S. Na ostatnim zdjęciu, na środku u góry przed rozlewiskiem, ten teren częściowo otoczony murem, to camping, na którym nocowaliśmy :)

 

P.S.2. Nasze moto dojechały na lawecie do Marrakeszu i wydaje mi się, że to jest lepsze miejsce do startu i eksplorowania Maroka, szczególnie jak czasu mało...

Zazdroszczę wam tego Sidi Ifni. Dla mnie to już było "czasowo" za daleko. Zamiast tego postanowiłem zwiedzić kasby w dolinie rzeki Draa. Gdybym wiedział, ze z powodu pogody nie będzie mi to dane, pewnie bym się skusił.

 

Odkąd mam motocykl, miałem marzenie dotrzeć do Maroko na 2oo, nigdy nie myślałem aby skorzystać z lawety, czy pociągu http://www.wydawnictwofaraway.pl/przydatne/item/1-autokuszetka-przez-europe Rozumiem tych, którzy korzystają z tych udogodnień. Plus jest taki, ze tnie to koszty, czas, i oszczędza zdrowie.

 

Co do wyjazdu, to warto czasem poczekać na właściwy moment (czas,kasa i odp. moto)

To było moje drugie podejście. Pierwsze w 2012 r. zakończyło się po 140 km nehoda na sil

nicy. W międzyczasie kupiłem mocniejsze moto, a w docelowym kraju wylali nowe asfalty :)

 

 

.

Edytowane przez zeza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

 

Ciekawe mają opłaty za autostrady. Jadąc autostradą od Sewilli, na granicy były jakieś automatyczne bramki dla turystów zagr. Olałem to,a potem zobaczyłem wielkie tablice informujące ile kosztuje dany odcinek. Przed Lizboną były już normalne "z babą w środku" :biggrin:

 

 

 

.

Osobie która pisała do mnie na gg odpowiadam, ze dalej nie nie wiem.

Tak wygląda to miejsce na autostradzie

https://www.google.pl/maps/@37.2367888,-7.4361551,3a,75y,249.29h,84.27t/data=!3m6!1e1!3m4!1seRTg52GMHGHHDqvScWd0Hg!2e0!7i13312!8i6656!6m1!1e1

 

 

 

a tak te bramki i kamery nad drogą

https://www.google.pl/maps/@37.142336,-7.680368,3a,75y,90t/data=!3m8!1e2!3m6!1s79315066!2e1!3e10!6s%2F%2Flh5.googleusercontent.com%2Fproxy%2F3SyIQfD9wKrBSrgAI_E4sPvIA1FpcnUufx_zlYsSj9zi7xmg3FqYXR_h_xqqV3llxKVIjz3b06prR8eBRPLvKwXJ3i3nMw%3Dw203-h135!7i3072!8i2048

 

W Cascais spotkałem Polaka, który mieszka tam od 20tu lat, powiedział, żeby się tym nie przejmować, ale i tak się

bałem, ze mi coś kiedyś do domu przyślą.

Edytowane przez zeza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

No tak przesada tylko 500 dziennie. Trochę za mało.

2008Chorwacja 4530km 2009Chorwacja Czarnogóra 4480km 2010Czarnogóra Chorwacja 4550km 2010Czarnogóra Grecja 5100km

2012Macedonia Albania 4600km 2013Włochy Sycylia 6000km 2014Czarnogóra Albania 4490km 2015 Rumunia Bułgaria.4750km 2016Serbia Czarnogóra 4550km2017 Dagestan 8500km2018 Toskania 4500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..... dzienne przeloty? Po prawie 500km dziennie? Czy to nie przesada?

 

Nie 500 tylko 400 z hakiem ;) I co to ma do rzeczy, kiedy się ma moto, z którego nie chce zsiadać :wink:

A poważnie, to na cały dzień, od rana do wieczora to w sam raz. Tak zaplanowałem podróż (oprócz pierwszego dnia), żeby jazda ze zwiedzaniem była na przemian. Wtedy ani się nie nudzi, ani dupsko nie dokucza. Ale też jest prawdą , że przeliczyłem się z czasem, i z niektóre fajne miejsca musiałem odpuścić :banghead:

A najgorsze było to, że campy zamykali o różnych śmiesznych godzinach np. 18/19 i nie szło się tam zameldować.

 

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Gratuluję wyprawy!

Oglądając zdjęcia widzę, że dużo zobaczyliście i bezcenne wrażenia pozostaną na całe życie...

Swoją drogą to odważnie - jedynie we dwójkę do Afryki :)

 

Twoja wyprawa zainspirowała mnie (i żonę), aby wyruszyć w tamte strony.

O Maroku myśleliśmy już od dłuższego czasu, jednak ze względu na motocykl, raczej mieśmy tylko "liznąć" Afryki - żelaznym punktem było Volubilis.

Szkoda, że nie zetknęliśmy się wcześniej, może udałoby się pojechać razem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

 

Fajna trasa, piękne zdjęcia.

Szkoda tylko, że ludzie nie potrafią się znaleźć i wspólnie urządzać ciekawe wyjazdy. Chyba że, wolą sami jeździć. Ja m.in. na tym forum szukałem w zeszłym roku chętnych na podobny wyjazd. Nikt konkretny się nie znalazł i odpuściłem .

podobnie szukałem kogoś do jazdy, odpisało pięciu wszyscy 100% jadą!. jak przyszło co do czego to "terminy pomylili'. Ale się nie zniechęcałem i pojechaliśmy we dwóch. Na stacji spotkaliśmy jeszcze dwa moto co jechali w tym samym kierunku. i wyjazd okazał się super. Było mega fajnie.

Edytowane przez Michał Kubanek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...