Skocz do zawartości

tournee po Bieszczadach i Roztoczu - fotorelacja


vasiliy
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Wyruszilismy w srode 18.09. Cala "impreze" planowalismy rozbic na 3 dni. Ruszylismy w trase z Mielca we dwojke - ja i tata - na 2 moto (CM i XV). Juz pierwszego dnia pogoda byla wymarzona i tak zostalo do konca wycieczki (no prawie konca) czyli do piatku. No ale pokolei.

 

Na pierwszy ogien poszly Bieszczady, a dokladnie piekne tereny wokol Mucznego ( http://www.mapapolski.pl/index.php3?Z_CITY...muczne&form_t=1 ) - wsi w ktorej jak sie okazalo bylo kilka domow na krzyz, wszystkie to oczywiscie obiekty agroturystyczne i.. WSZYSTKIE pozajmowane ! Apropo dojazdu to nie mozna nie wspomniec o bieszczadzkich serpentynach w towarzystwie pieknych widokow na lasy i gory, czy tez pieknych dolin do ktorych sie zjezdzalo i pedzilo wraz z plynacym wzdluz czysciutkim strumykiem/rzeczka - naprawde niezapomniane chwile :D . Do samego Mucznego dojezdzalo sie wyboista asfaltowka, w sumie to wiesz wydawalo by sie ze zapomniana przez Boga, a turystow jak sie okazalo - wielu. Sama miejscowosc to wymarzone miejsce dla kogos szukajacego swietego spokoju i dla kogos kto lubi wybrac sie w szlak i pochodzic nie co po lasach i przepieknych bieszczadzkich poloninach. Tutaj ( http://master.mm.w.interia.pl/forum/p1010001.jpg ) fotka zrobiona w samym Mucznym - a dokladnie to moje oczekiwanie na zakwaterowanie - ktore dostalismy naprawde niezlym fuksem bo kobietka sie nad nami zlitowala i przeocowala nas jedna noc bo lada dzien mieli przyjechac turyscie z rezerwacja. Cala inna agroturystyka i jeden hotelik byly jak juz pisalem pozajmowane. Bedac w Mucznym trzeba koniecznie odiwedzic knajpke "Wilcza Jama". Swietnie zaaranzowana restauracja utrzymana w bardzo mysliwskim klimacie, wszedzie skory, wilki, mnostow czaszek, rogow, rzezb i malowidel. Znajdziesz tam tez niezly obiad :evil: . Po zakwaterowaniu, poszlismy na szlak na wyzej wspomniane poloniny ktorych raczej nie trzeba opisywac jak sa piekne. Na najwyzeszej gorze wiatr byl tak niesamowity ze mozna bylo sie na nim "polozocyc" na Malysza :evil: (Poloniny: http://master.mm.w.interia.pl/forum/p1010011.jpg ).

Wieczorkiem, po obejrzeniu zenujacego meczu Polska-Dania, ktory to przestalismy ogladac po pierwszej polowie poszlismy na kolacje i spac.

Z ranka po sniadaniu spakowalismy sie pojechali w strone Przemysla, zobaczyc tamtejsze fortyfikacje ktorych zesmy nie znalezli (tzn zrezygnowalismy po porazce szukajac pierwszej :buttrock: ) Aha, koszt noclegu w Mucznym to 30 zl/osoba. To duzo ale chyba dlatego ze to babka dyktowala cene bo wiedziala ze jak nie u niej to pod golym niebem..

Przed Przemyslem jeszcze wstapilismy do Szczebrzeszyna zobaczyc tamtejszy Zamek, ktorego plac jest aktualnie w remoncie, co nie zmienia faktu iz robi on wrazenie. Rod zamieszkajaca zamek interesowala sie egzotyczna roslinnosci to tez mozna poogladac okazy w pieknym ogrodzie w ktorym znajdziemy rowieniez stawik z labedziemi. Wszystko bardzo mile dla oka :D. ( Sczebrzeszyn - zamek: http://master.mm.w.interia.pl/forum/p1010024.jpg ).

Po porazce w Przemyslu udalismy sie do miejscowosci Susiec na Roztoczu polozna na terenie Solskiego Parku Krajobrazowego ( http://www.mapapolski.pl/index.php3?Z_CITY...susiec&form_t=1 ). Susiec to typowe miasteczko agroturystyczne, dysponujace startami wielu szlakow. W samej miejscwosci jest nawet basen na terenie osrodka kolejwego, do ktorego zapraszam serdecznie morsow (jak wszedle to dostalem chyba szoku termicznego a jak wyszedlem to mi sie tak krecilo w glowie ze prawie gibnalem). W sumie ten basen to nic ciekawego :evil: . Prawdziwie ciekawe rzeczy zaczynaja sie na szlaku. Ale zanim poszlismy na szlak zakwaterowalismy sie w gosp. agroturyst. u Pani Lucyny Kozyry - http://www.susiec.com.pl/kozyra_lucyna/. 20-22zl/osoba, bardzo mila atmosfera i dobre warunki. Mozna chyba nawet przjrzec forum bo z tego co widzialem komputer byl do uzytku gosci i wydaje mi sie ze z netem :( . ok wrocmy do szlakow. poszlismy szlakiem niebieskim i ten polecam, a raczej jak by ktos sie wybieral to niech nie idzie nim do konca tylko wroci asfaltowka bo koniec szlaku jest troszke oszukany. Na szlaku zobaczymy maly wodospad Jeleń ( http://master.mm.w.interia.pl/forum/p1010027.jpg ), duzo pieknych duktow lesych ( http://master.mm.w.interia.pl/forum/p1010028.jpg ) a takze serie malych spadow rzecznych (przepiekne). Polecam od spadow rzecznych isc rzeka w gore a nie szalkiem (zreszta szlak prowadzi wzdluz rzeki). Woda w rzeczce jest krystaliczna. Na koncu szlaku mial czekac nas pomnik upamietniajacy przejscie Jozefa Pilsudskiego przez granice zaborcow. Pomnika jak sie okazalo nie ma o czym informuje nas tablica na ktorej pisze ze wlasciciel posesji na ktorym ow pomnik sie znajduje nie wyrazil zgody na pokazywanie go turystom :) :lol: . Kopia pomnika jest tylko namalowana i w sumie jest to tablica nie pomnik. Mielismy tez zobaczyc linie okopow Rosyjskich z I wojny swiatowej ale chyba zesmy to przeoczyli. Aha - lasy Susieckie to raj dla grzybiarzy. Na samym szlaku przypadkowo uzbieralismy cala siatke :D .

Po powrocie ze szlaku, zjedlismy obiadek i w droge do domu. Pod koniec, pod samym Mielcem rozpadalo sie na dobre. Zdazylismy na styk bo tylko troche nas zmoczylo.

 

W sumie zrobilismy 650 KM. Bylo wspaniale!

Polecam taka wycieczke !

 

Pozdrawiam :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej fajnie tam miec ojca który mało ze też jeździ na motorze to zabiera cie na wypady,a nie zrzedzi ze sie zabije i nawet eci mi nie pozwoli zakupic
no, dobra sprawa, bardzo dobra :(

 

Przed Przemyslem jeszcze wstapilismy do Szczebrzeszyna zobaczyc tamtejszy Zamek, ktorego plac jest aktualnie w remoncie, co nie zmienia faktu iz robi on wrazenie. Rod zamieszkajaca zamek interesowala sie egzotyczna roslinnosci to tez mozna poogladac okazy w pieknym ogrodzie w ktorym znajdziemy rowieniez stawik z labedziemi. Wszystko bardzo mile dla oka . ( Sczebrzeszyn - zamek: http://master.mm.w.interia.pl/forum/p1010024.jpg ).
oczywiscie nie do SZCZEBRZESZYNA tylko do KRASICZYNA, posta pisalem gdzies przed 1:00 wiec wybaczcie za takie bledy....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluje swietnej podróży. Też byłem w Bieszczadach 20-22.08 - taki krótki wypad, żeby nie zobaczyć inny zakątek Polski. Gdzieś pewnie machaliśmy sobie po drodze.

Pogoda w niedzielę nie była łaskawa 300 km w deszczu. I niedzielni kierowcy.

Ale po prostu warto, bo serpentyny, lasy i przestrzenie.

Pozdrawiam

 

El Kriss

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Vasiliy, czytam dopiero teraz, ale z wielką przyjemnością ;) Jak dobrze wiedzieć, że są jeszcze tacy ojcowie i synowie jak Wy, naprawdę. Gratuluję męskiej wyprawy i choć nie polowaliście i nie sypialiście pod gołym niebem, to widać że wrażeń mieliście bez liku. Wielki szacuenk dla Twojego ojca :(

Pozdrawiam serdecznie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vasiliy, czytam dopiero teraz, ale z wielką przyjemnością  Jak dobrze wiedzieć, że są jeszcze tacy ojcowie i synowie jak Wy, naprawdę. Gratuluję męskiej wyprawy i choć nie polowaliście i nie sypialiście pod gołym niebem, to widać że wrażeń mieliście bez liku. Wielki szacuenk dla Twojego ojca  

Pozdrawiam serdecznie!

eee tam odrazu nie polowalismy - ja nadrepnalem na zabe (sic!) a ojciec zabil pajaka w pokoju ;) . a co do spania pod golym niebem to drzemnalem sie nie co na poloninach :lol:

 

a tak na serio to dzieki Ropuch, podnoszace na duchu co napisalas ;)

pozdrowienia dla Ciebie od ojca ;)

 

pozdrawiam

Maciek 'vasiliy'

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nadrepnalem na zabe (sic!)

żabki się całuje ;)

 

a tak na serio to dzieki Ropuch, podnoszace na duchu co napisalas  ;)

pozdrowienia dla Ciebie od ojca  ;)

Naprawdę nie ma za co. Dziękuję ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...