Plotki na temat zmian w szkoleniu kandydatow na kierowcow

[ks-rider]

Plotki poniewaz jedynie zaslyszane w branzy egzaminacyjnej.

 

Sprawa przedstawia sie tak.

 

Za moich czasow kiedy zdawalem egzamin na PJ kat B obok mnie na egzaminie siedzial moj Instruktor. Egzaminator siedzial na tylnem siedzeniu za instruktorem.

 

Idealne rozwiazanie, gdyz osrodki egzaminujace nie braly sobie na kark parku maszyn i kosztow z nim zwiazanych a zdajacy profitowal z tego rozwiazania, bo zdawal dokladnie na pojezdzie na ktorym sie uczyl.

 

Mam nadzieje, ze niomu nie musze tlumaczyc jakie efekty to dawalo.

 

Nie wiem dlaczego ten System egzaminowania zostal zmieniony na ten ktory od tylk lat nieskutecznie funkcjonuje ( znaczy skutecznie funkcjonuje tylko dla osrodkow egzaminacyjnych bo gola bez mydla :icon_mrgreen: , rowno jak leci i nie zwarzaja, ze krew sie leje i trup pada gesto :icon_mrgreen: ).

 

Nie nalezy liczyc na szybkie wprowadzenie ale moze jednak ktos pojdzie po rozum do glowy i wprowadzi nowe przepisy.

 

Dzieki nim branza szkoleniowa w znacznym stopniu by sie odprezyla a rynek branzowy rozluznil eliminujac nieudacznikow ktorzy udaja, ze szkola. Wreszcie ktos zacznie byc odpowiedzialny za to co robi !

 

:crossy:

Edytowane 22 Czerwca 2015 przez ks-rider

[KLAUDIUSZ]

Niemcy nie lubią zmian :D

[ks-rider]

Ha, ha, Klod jak zwykle dowciapny.

 

U Niemcow jast jak jest i zmiany nie sa potrzebne, bo przy pewnej kwocie zostajesz cytowany do urzedu i gesto sie dlumaczysz dlaczego masz zdawalnosc nizsza od reszty w swojej wsi :icon_mrgreen:

 

:crossy:

[LORD VADER]

U nas od zawsze wsiadało się na rzęcha z WORDU :rolleyes:

[ks-rider]

Janosikk,

 

nie mow prosze, ze od zawsze bo NIE bylo od zawsze, zawsze bylo tak jak pisalem, tyle, ze Jakis mundry chcial ulepszyc, i tez mu nie wyszlo !

 

:crossy:

[LORD VADER]

Nie wiem jaki horyzont czasowy - ojciec też zdawał na "państwowym" piździku w latach 80 tylko wówczas ośrodek egzaminacyjny był w każdej małej mieścinie.

A jak wam coś tam poprzestawiali za Odrą no to co ja moge :P

[ks-rider]

Janosikk, Ty dalej swoje :icon_mrgreen:

 

Zdawalem w 1978 w Gdansku

 

:crossy:

Edytowane 22 Czerwca 2015 przez ks-rider

[LORD VADER]

Alez nie wykluczam absolutnie takiej możliwości . Ja zdobyłem kat. A w czasach gdy 17-latkowie mogli wsiadać na litra(2003 - wtedy nie było opcji jeżdzenia swoim sprzętem na egzaminie) :D natomiast B miałem w łapach tuz po ukończeniu 17 (99').Co robić , takie casy :P

Edytowane 22 Czerwca 2015 przez janosikkk

[ks-rider]

Ja zdawalem na nowym Fiat 125p

 

Powrot do korzeniu umozliwilby roznorodnosc w pojazdach bo nikt ie patrzylby przy zakupie, czym dysponuja osrodki egzaminacyjne.

 

:crossy:

Edytowane 22 Czerwca 2015 przez ks-rider

[KLAUDIUSZ]

KaeS ..... Ty sie o Nas nie martw ....... zmiany proponuj u siebie a nasze podwórko zostaw nam :D

 

p.s. Ja zdawałem na "Maluchu" ..... ledwo się miesciłem i Egzaminator siedział obok. Zdawało się wewnętrzny egzamin i potem zapisywało do Worda. Jedyny plus z tamtych czasów że Osrodków egzaminacyjnych było w miescie więcej :D

[ks-rider]

KaeS ..... Ty sie o Nas nie martw ....... zmiany proponuj u siebie a nasze podwórko zostaw nam

 

Klod

 

To o co i o kogo mam sie martwic pozostaw mnie.

 

Problem w tym, ze Wasze papierowe tygrysy nie po0trafia rozwiazac problemu skupu butelek a Ty oczekujesz, ze oni wpadna na cos czego ich szara komorka ( jedna ) nie jest w stanie ogarnac :icon_mrgreen:

 

:crossy:

[KLAUDIUSZ]

Problem skupu butelek!?!?!?

 

p.s. Uwielbiam jak ktos kto nie żyje w naszym Kraju zaczyna wypisywać jak to u nas jest i jakie mamy problemy ..........

[Brzoz3k]

Może chciał sprzedać butelki i nikt ich nie chciał kupić :-D. Mam w garażu ponad 1000 butelek, faktycznie jest problem, nikt nie chce kupić - ale śmieciarz chętnie zabiera :-P.

[ks-rider]

Klod,

 

pomyslales juz, ze ktos stojacy z boku moze widziec cos duzo lepiej niz ktos kto stoi z boku ?

 

Moze bylo by warto sie nad tym zastanowic.

 

:crossy:

[KLAUDIUSZ]

Nie ma nad czym :D