Skocz do zawartości

Lazurowe wybrzeże - przełom czerwca i lipca 2015


papryyk
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!

 

24 czerwca ruszamy na Lazurowe wybrzeże w okolice Saint Tropez. Trasa będzie prowadziła z Polski przez Niemcy - Austrię - Włochy - Francję - Szwajcarię - Włochy - Austria - Niemcy - Polska.

Poniżej wklejam mój wpis z innego tematu (tamtem temat umarł, z tego względu zakładam nowy) z PROŚBĄ o sugestie co do trasy.

Czasu pozostało niewiele więc wszystkie rady w cenie :)

 

Poniżej wklejam linki do trasy. Niestety ze względów technicznych googlemaps (albo i moje) :) trasę podzieliłem na 4 części. Prośba do osób, które znają te rejony o komentarze, co jeszcze warto zobaczyć albo gdzie nie warto jechać. Za cenne uwagi :flesje:

 

Część 1: https://www.google.p...95b!1m2!1m1!1s0

 

 

Część 2: https://www.google.p...b632d84b9df!3e0

 

 

Część 3: https://www.google.p...9f522f8aacb!3e0

 

 

Część 4: https://www.google.p...99989236636!3e0

 

 

Odważni nie żyją wiecznie ale ostrożni nie żyją wcale...

 

http://wyprawy-patryka.blogspot.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z samą trasą niewiele pomogę, ale gdybyś szukał informacji dot. Lazurowego Wybrzeża to pytaj śmiało! Od razu podrzucam kilka dot. celu wyprawy, Saint-Tropez ;-). Udanej wyprawy!

Edytowane przez LazurowyPrzewodnik.pl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy przewodnik. Jestem w trakcie czytania i na pewno co nieco z niego wezmę. Dzięki :)

Edytowane przez papryyk

Odważni nie żyją wiecznie ale ostrożni nie żyją wcale...

 

http://wyprawy-patryka.blogspot.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trasa fajna. W połowie maja wracałem podobną z Hiszpanii. Saint-Tropez to małe miasteczko więc ruch nie był duży ale jeżeli chodzi o Cannes, Monte Carlo czy Genue to przygotuj się na duże korki i gorąc podczas przejazdu przez centra tych miast - co prawda te uciązliwości równowżą wspaniałe widoki. Obok saint tropez rozważ zobaczenie wąwozu Verdon- zbaczasz niedaleko ze swojej trasy więc rozważ to- np. zobacz sobie zdjęcia w Internecie czy cię to interesuje. Jeżeli rozważałbyś wyjazd z Livigno do Szwajcarii tunelem (w górę trasy) -to gdy ja tam byłem to przejazd przez tunel- do połowy dnia w jedną stronę a po południu dopiero w drugą,całe Livigno to strefa bezcłowa tanie paliwo i alkohol, ale bez przesady gdyż Szwajcarscy celnicy często zatrzymywali pojazdy do kontroli. Gdy wracałem z przełęczy Bernina to droga którą jechaliśmy była w wielu miejscach remontowana i zamknięta była "odbijająca w prawo" droga prowadząca do Livigno- nie pamiętam dokładnie - ale pewnie można tam było dojechać w tym czasie jakąś inną tarsą obok której my nie przejeżdżaliśmy. Nie wiem jakie preferujesz noclegi ale jeżeli kampingi to najtańsze we Francji są municypalne. Ja korzystałem z sugerowanych przez nawigację- nie tych najpopularniejszych ale małych gdzie cena za 1 osobę +namiot i moto wynosiła łącznie ok 7-8 euro. Co do powrotu do polski- ja mieszkam w Kielcach więc jechałem na Austrię ale Tobie na wybrzeże rzeczywiście lepiej pasuje przez Niemcy. Powodzenia.

Edytowane przez Waldek67
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak się nazywały kampingi, na których nocowałeś, to jakieś sieciówki? Czy masz wiedze jak wygląda temat z hostelami (czy trzeba prędzej rezerwować, jakie ceny)?

Odważni nie żyją wiecznie ale ostrożni nie żyją wcale...

 

http://wyprawy-patryka.blogspot.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak się nazywały kampingi, na których nocowałeś, to jakieś sieciówki? Czy masz wiedze jak wygląda temat z hostelami (czy trzeba prędzej rezerwować, jakie ceny)?

To były przypadkowe kampingi najbliżej miejsca gdzie akurat chcieliśmy zakończyć tego dnia podróż. We Francji takich miejsc jest naprawdę bardzo dużo, często małe, rodzinne. W Hiszpanii przy wybrzeżu (costa Brawa) są duże kempy, bardziej komercyjne i trochę droższe. Hosteli nie szukałem, natomiast małe hoteliki miały noclegi za 20 euro od osoby. Ja nie planowałem i nie rezerowowałem wcześniej noclegów bo wszystkie były ustalane spontanicznie (jednego dnia przejechaliśmy więcej km innego mniej więc nie chcieliśmy się ograniczać, że musimy gdzieś jechać dalej bo mamy zamówiony nocleg lub np. spodobało się nam jakieś miejsce to tam w pobliżu szukaliśmy noclegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego ja ze swojej strony mogę Ci polecić kilka modyfikacji trasy.

Niestety siedzialem już dłuży czas i skrobalem tą wiadomość, napisalem esej :D;) i coć się wcisneło i szlak trafił :D:D.... prześledzilem Twoją trasę wyciczki. A opisałem wszystko ze szczegółami, niestety hehehe.

Teraz napiszę już krócej i szybciej, mianowicie...

Wenecję zobacz mogę Ci podać namiary na bliski wenecji kemping. Dalej zmierzasz do Werony stamtąd ja zajechałbym nad Lago di Garda. Od samej południowo-wschodniej strony jadąc na północ są fajne plaże. Nawet w samym Paschiera del Garda w stronę Sirmione są ładne plaże i jest to super odskocznia w podróży. Dodasz jakieś 30-35km w jedną str, a zobczysz piękne jezioro choć najładniejsze jest na północy. Na południu jest więcej plaż żwirowych, a nie jak wyżej same kamieniste. Dalej... Florencja naprawdę polecam piękne miasto. Piza poza wieżą nie powala, ale warto być i zobaczyć. Dalej... La Spezia i Rapallo tez fajnie. W samym rapallo też można się wykompać na malutkiej miejskiej plaży pod antico castello choć Ty w sumie będziesz miał jeszcze ładniejsze plaże dalej choćby w Santa Margherita. Portofino tez ładnie i warto odwiedzić. Dalej... Ja zjechałbym zobaczyć Genue. Jest to bardzo ładne portowe miasto z wąskimi uliczkami, bardzo ładnie wyglada strona wybrzeża nocą z górnych partii miasta. Jadąc dalej Twoją trasą też jest kilka ciekawych plaż :). Dalej... Cel podróży Saint-Tropez extra, ale bardzo komercyjny i oblegany tak jak i Canees przez to bardzo drogie :(. Dalej... Na powrocie zachaczasz o Monzę przejeżdżjąc obok Mediolanu. I tu proponuję zjechać do samego miasta i zobaczyć Katedrę Duomo (tzw. serce mediolanu). Warto ją zobaczyć, gdyż robi wielkie wrażenie była budowana ponad 500lat, jest w całości z pisakowca i jest zapisana do Światowego Dziedzictwa Unesco. Polecam również wejść na dach (7e schodami, 12e winda) widć z niej całe miasto. Koniecznie nalezy też wejść do środka. Monza to tor jak tor i trochę parku ;);P. Dalej... Z Monzy proponuję udać się do Bellagio nad jeziorem Lago di Como i tak pierwotnie masz jechać na Como (i dalej do Szwajcarii). Z Monzy jest bezpłatna autostrada czy to superstrada w kierunku Lecco i dalej do Bellagio. Pierwsza lepsza opcja jaką podpowie Ci navi lub google maps na tą drogę to ta. Do samego Lecco nie wjeżdżasz bo skręcasz za tunelem na Bellagio. Naprawdę piękna droga na moto wzdłuż wschodniego cypelka jeziora gdzie również są fajne plaże do kąpieli i odpoczynku. W samym Bellagio też można się wykąpać na takim betonowym nabrzeżu. Lago di Como jest uważane przez Włochów za najpiękniejsze jezioro we włoszech, później oczywiście Lago di Garda które polecałem Ci na początku, zobaczysz, a się przekonasz. Tą opcją dodasz jakieś 60-70km, może mniej do całości Twojej trasy. Zobacz sobie i przeanalizuj na googlach maps. Z Bellagio możesz do Como pojechać już zachodnią stroną cypelka. Ogólnie później i tak uderzasz na Como i z monzy to jedna praktycznie droga. Dalej... Od tej strony do szwajcari nigdy się nie zapuszczałem, więc nie wiem. Byłem tylko w Lugano nad jeziorem. Dalej... W Szwajcarii będziesz jechał obok Sankt Moritz według mnie mozna się zatrzymać i zobaczyć to miasteczko. Jest pięknie położone na dużej wysosci. Ocieka kasą i przepychem, jest to znany kurort narciarski na cały świat w srodowisku bardzo zamożnych ludzi. Z samego miasteczka jest piekny widok na jeziorko gdzie zimą są rozgrywane zawody w polo na tym jeziorze. Ja byłem tam, ale od strony jeziora Como z Chiawenne. Ten punkt nie jest konieczny :D:P tym bardziej, że już i tak będziesz miał mnóstwo pięknych widoków tym bardziej, że zmierzasz na przełęcz stelvio. Dalej... Livigno bardzo ładne miasteczko pięknie położone, natomiast od Bormio Przełęcz Stelvio to mitrzostwo świata i nie ma co się tu rozpisywać bo każdy motocyklista wie o co chodzi :). Trasa do Prato allo Stelvio jest niesamowita tak jak cały park dello stelvio. Warto się zatrzymywać i robić zdjęcia i słuchać wszędobylski odgłos wodospadów. Widoki zapieraja dech w piersiach. I to by było na tyle moich rad :).

Mam nadzieję, że moje rady Ci się spodobają i z czegoś skorzystasz. W północnej części Włoch byłem mnóstwo razy i ewentualnie służę radą i pomocą. Za ewentualne błędy sorry.

Pozdrawiam i życzę doskonałego wyjazdu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...