meter30 Opublikowano 30 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2014 Witajcie. Miesiąc temu kupiłem od znajomego Sachs Roadster 125 ( silnik i osprzęt Virago 125). Motor stał 3 lata nieodpalany, ale pamiętam, że zawsze sprawnie jeździł. Już tyle przy nim grzebię i opadam z sił. Pracuje tylko na wolnych obrotach, dobrze odpala. Na ssaniu ma trochę wyższe obroty, ale ciągle nie mogę ruszać manetką bo go zduszę. Gaźnik czyściłem już kilka razy, dziś nawet rozebrałem go na atomy i korpus wygotowałem w occie. Membrana była w jednym miejscu od górnej strony nieco pęknięta, ale nie przepuszczała powietrza. mimo tego podkleiłem. Filtr wyprany, nasączony nowym olejem - ciągle nic. Nie reaguje na kręcenie śrubą regulacyjną. Zmiana położenia pływaka też nic nie daje, zmiana wysokości iglicy - nic. Był nieco spękany króciec dolotowy - wymieniłem na nowy. Generalnie cały czas to samo, po wszystkich pracach żadnych zmian. Pomóżcie bo już nie mam pomysłu - czyżby to nie był gaźnik? coś z zapłonem?A i dodam, że wkręca się na obroty kiedy jest zdjęta puszka filtra powietrza i ręką zatkam dolot robiąc tylko małą szparę między palcami. Wtedy działa normalnie przez chwilę, bo robię mu efekt ssania, ale zaraz się zalewa i gaśnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 31 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2014 Wymień membranę na nową. Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.