Skocz do zawartości

Drag Star 1100 - co sądzicie? ogłoszenie


interzc
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Na pewno inny gabaryt i jednak inna trochę idea dla sportstera. Jesli planujesz wiecej tras niz latania na krotkie dystanse to jak tak bardzo podoba Cie DS to go weź. 1200 jest mniejszy nieco choc i jego można przystosować.

Na pytanie co kupić nikt Ci nie odpowie bo to Twoja decyzja, my możemy sobie conajwyżej popitolić.

Ja swoje wiem z racji doświadczenia Ty je musisz zebrać. Tak czy owak żadko uczymy się na cudzych błędach :)

 

 

TT

Szczerze mówiąc planuje latać trasy maks. 200-250 km w dzień + raz/dwa razy w roku trasa 1-2k km.

Słucham wszystkich głosów i mam nadzieje, że mi to wyjdzie na dobre ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jednak olałbym DS bo hadecje sobie przystosujesz. O ile o gustavh się nie dyskutuje to ja drag starów nie lubię za ich prowadzenie i osiągi...heble też średnio wypadają.

 

 

 

TT

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc planuje latać trasy maks. 200-250 km w dzień + raz/dwa razy w roku trasa 1-2k km.

Słucham wszystkich głosów i mam nadzieje, że mi to wyjdzie na dobre ;)

 

jeździłem DS 1100 CLASSIC ,zrobiłem nim 58 tys. km bez najmniejszego problemu , raz w roku jeździłem w dłuższą trasę po europie i czasami dziennie robiłem ponad 1000 km . Bardzo dobry motocykl , niemiałem z nim żadnych problemów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też robiłem czasami 1000km. Dragiem i padałem na twarz, o bolących plecach,barkach i tyłku nie mówiąc..Jak widać predyspozycje się ma, albo i nie..mimo to, sentyment pozostał ;)

No i dwa razy, tylko refleks uratował mnie przed czołówką, bo na pewno nie heble.

No i wizja sprzęgiełka rozrusznika, która wtedy ceniona była na 3,5 tys. bo nie było zamienników...No i więcej nie kupię :D

<p><img src="https://images83.fotosik.pl/780/00b172746bb19655m.png" alt="00b172746bb19655m.png"></p>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja postawilem sobie załozenia, ktore ma spełniać mój motong i go kupiłem. Wiedzialem ze silniki sa niemal niedostepne a jesli to kosztują połowę motonga.

Przy Twoim budżecię możliwości masz rzekłbym dość malutkie więc kup co Ci się podoba, olej takich mądrych jak ja i ciesz się z przebytych kilometrów. Jak się popsuję to pomożemy naprawić.

 

 

TT

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem sam muisz zadecydować ani shadow ani intruder mi się nie podoba , ceny części trochę spoadły i raczej nie były takie jak pisze kolega bo przęgiełko rozruszniak a serwisie kosztowaało ok 2400 zł teraz nie ma problemu i można mieć za ok 800- 900 zł , a drag ma chyba najlepszy wygląd i jak dla mnie był bezawaryjny , tak jak pisałem zrobiłem nim 58 tys. km



no i więcej nie kupię

a ja wręcz przeciwnie już sobie zamówiłem i jeszcze będę miał , moto jest piękne i bezawaryjne trzeba tylko o nie zadbać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ile sceptycy zrobili dragami ? nie porównywać proszę armatury do turystyków, bo to nie ma sensu. dla normalnego użytkownika Dragi szczególnie 1100 skręcają i hamują a nawet przyśpieszają. Zrobiłem z 2 takimi trasę do Rumunii i dali radę , na Transfogarskiej jakoś nikt nas nie wyprzedazł choć większośc to turystyczne Beemki i inne sporty. Nie ma co porównywać do Hadecji -gdzieś był temat "co dziś zgubiłem przy Harleyu". i dziwnym zbiegiem okoliczności to dragów jest najwięcej na forach i w imporcie.

Każdy powinien zadać sobie pytanie czego naprawdę oczekuje od motocykla i dążyć do kupna takowego. pieprzyć opinie pseudoznawców. Jedna zasada wszelkie okazje omijać z daleka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 4 miesiące temu...

Ja kupiłem draga 1100 jako pierwszy motocykl. Byłem trochę przerażony gabarytami i masą ale teraz nie żałuję. Zwróć uwagę na sprzęgiełko przy zakupie. Ja swojego kupiłem z rozwalonym ale dowiedziałem się o tym po zakupie. Dałem do regeneracji (400 zł) i jest Ok. Nie kupiłbym 650 bo jest poprostu za słaby. Ogólnie to nie jest to moto do szaleństwa na drodze. Uczy pokory i wymaga ostrożnej jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...