scatmanpl Opublikowano 10 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2014 Witam Was serdecznie! Niedawno zauważyłem w swojej Hondzie dziwne zachowanie na dwójce. Przy spokojnym wchodzeniu na obroty wszystko jest ok, ale kiedy chcę trochę mocniej przyspieszyć, zaczynają się problemy. Mianowicie w pewnym momencie motocykl jakby dostaje kopa po lekkim szarpnięciu, jakby nagle przeszedł 'z trzech garów na cztery'. Dzieje się tak raz lub dwa razy na tej dwójce, potem ciągnie już jak trzeba. Dodam też, że jest to bardzo szybki skok i jest praktycznie punktowy, nie jest to dłuższe szarpanie. Silnik też nieco bardziej zdecydowanie wtedy ryczy. Z początku zastanawiałem się nad gaźnikiem lub świecami, lecz problem pojawia się tylko na dwójce, natomiast np. na luzie obroty są bardzo równe. Co więcej nie wygląda na to, żeby przed tym przeskokiem był problem z mocą, jakby jeden cylinder nie pracował. Później zacząłem się zastanawiać, czy może coś jest nie tak ze sprzęgłem. Ale tu znowu jak wyżej - problem jest tylko z dwójką i tylko przy mocnym gazie. Trzecią opcją której się dopatruję, jest niestety skrzynia. Jednak muszę przyznać, że na mechanice bardzo słabo się znam (dopiero się uczę) i tutaj szukam Waszych rad i opinii. Na co stawiacie? Jeżeli to skrzynia, to czy oszczędzanie tej dwójki chociaż trochę wydłuży jej już i tak krótki żywot? Nie mam teraz pieniędzy na wymianę czy naprawę całego boxa, a wolę jeździć jeszcze jakiś czas spokojnie niż wcale. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 10 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2014 Tak to pierwsze objawy wyskakiwania dwojki.Jezdzij spokojnie - pojezdzisz dluzej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.