Osobisty rekord pobity

[MrsMarthy]

Najgorszy rekord jaki słyszałam. Bynajmniej nie widzę powodu do chwalenia się.

Nikt z nas nie jest święty co chodzi o przekraczanie prędkości. Ale 188km/h w mieście nie uważam za powód do dumy.

A raczej jest to świadectwo czystej głupoty pani "rekordzistki".

[heniek128]

A co za problem. Ja pow. 200 latałem po mieście za młodu pewnie jak większość z tego forum. Przecież chodzi zapewne o drogę obwodnicową, wjazdową itp. bez skrzyżowań kolizyjnych i przejść dla pieszych. A wy już sobie wyobrażacie, że na wąskiej drodze osiedlowej:)

[MrsMarthy]

Standardowe dokańczanie niedopowiedzianej historii ;)

[valdiiaga]

Popieram, nie ma się czym chwalić :(