Skocz do zawartości

Alpy 2014


slav54
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

czy jest ktoś chętny na wyjazd w Alpy ,druga połowa lipca ,8-10 dni ,spanie kwatery ,pensjonaty -szukanie tanich opcji ,tempo lajtowe ale bez marudzenia ,warto czasem się zatrzymac dla widoków ,fotki itp. wieczorkiem zimne piwko .Trasy do uzgodnienia ,mogę wstepnie przygotowac . Jazda dla przyjemności , więc warto określic co kto lubi , moje tempo to; autostrady średnio 140 ,drogi lokalne 100-110 w zasadzie to jak puszcza bez nadziania się na radar ,wiadomo......krótkie odpoczynki po ok 150 km ,no i najważniejsze to tolerancja dla innych przyzwyczajeń (w granicach rozsądku)

 

Jade bez względu na odzew ,ale w grupie zawsze weselej

 

Sławek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja bym pojechał ale w szwajcarskie i francuskie. Dwa lata temu byłem w Austrii i Italii. Więc to co się robi na początku. Wszędzie jest pięknie jak pogoda dopisze ale chyba najwięcej ciekawych przełęczy jest właśnie w Szwajcarii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.Od 4 lipca będę w Alpach (GaPa-Bmw) i jadę dalej do Szwajcari(okolice Andermart-susten,,nuffenen,furka i itp.przełęcze-objechałem już to raz)następnie francja (Route des Grande Alpes-przełęcze)i powrót przez Mont Blanc(Chamonix) i dalej ciekawymi trasami do domu,tak do 12 lipca.Opcja hotele ,gasthofy .Jak komuś pasuje niech da znać.

Edytowane przez Jurek24
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooo, coś takiego by mi pasowało. Jak jesteś oblatany w terenie to tym bardziej. A Ile trwa ten zlot? Kiedy byś rusdzał na zlot z Pl i kiedy byś ruszał w Alpy z Ga (żeby się ew. dołączyć)? Jakie są ceny Gasthofów w Szwajcarii i Francji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam!

Od 29.06 do 06.07 ma zamiar być w Alpach (Austria-Włochy). Max. 08.07 muszę być w Gdańsku.

 

Pierwszy dzień to:

Wyjazd z Gdańsk w niedzielę rano i nocleg gdzieś przy granicy z Czechami (Karpacz lub Szklarska Poręba)

 

Drugi dzień:

Przelot przez Czechy (może na chwilę to Pragi) i dojazd do Austrii (Alpy - gdzieś w okolice Zell am See).

 

Dalej to wszystko zależy od pogody. Jeżeli będzie ok, tzn. nie będzie padać to zostaję w Austrii i jeżdżę po górach.

Napewno chce przejechać słynną trasą obok Grossglockner-a. Chociaż 24 euro za wjazd będą bolały. :angry:

A jeżeli pogoda nie dopisze do robię wypad na 2 dni (jeden nocleg) do Włoch (w okolicę Wenecji).

Powrót naprawdopodobniej przez Niemcy. Bo w niedziele (06.07) chcę odwiedzić znajomych w Berlinie (ale to się okaże, czy będą w Berlinie). I po drodzę chcę odwiedzić jedną małą miejscowość, gdzie kiedyś mieszkałem ok. 30 km od miejscowości Ulm (Niemcy). Nie jest to do końca po drodze, więc nie jest to program obowiązkowy - tak, jak Berlin.

Więc plan pewnie będzie ulegał autopoprawką w trasie... :biggrin:

Wszystko bez ciśnienia, bez pośpiechu i nic na siłę. Co się uda to się uda, gdzie dojadę tam będę... :laugh:

 

Noclegi jak najtaniej, jeżeli można tu mówić o tanich noclegach w Austrii, Włoszech i w Niemczech. I tu też wszystko zależy od pogody. Bo mam zamiar zabrać namiot (a z uwagi na to, że mój namiot nie jest z najwyższej półki - a raczej z tych dolnych) to jeżeli z założenia będzie padało to będę szukał noclegu pod dachem. A jeżeli nie będzie zanosiło się na deszcz to będę szukał kawałka miejsca pod namiot.

Jedzenie raczej swoje tzn. zabieram kuchenkę i garki + trochę prowiantu z PL. Chyba, że nie będzie gdzie albo nie będzie mi się chciało jeść pulpetów ze słoika ;) , to wtedy knajpa.

 

Jeżeli ktoś chciałby się dołączyć, w taki krótkim czasie lub wypić piwko wieczorem gdziś w Alpach to serdecznie zapraszam.

Kontakt do mnie 514 dwaczteryosiem 966 lub na PW albo maila: azibis(małpa)wp.pl - ale najlepiej tel

 

Pozdro i do zoba w trasie ;)

Edytowane przez MLX
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety z cenami za noclegi jest coraz gorzej. 2 lata temu i nawet w zeszłym roku udawało się znaleźć jakieś pensjonaty itd. po 25 eur od osoby ze śniadaniem. W tej chwili trudno jest znaleźć po 30 eur, bo zazwyczaj ceny zaczynaja się od około 33-35 eur osoba ze śniadaniem. Najdroższa oczywisćie jest Szwajcaria i tam chyba poniźej 40 eur to można marzyć.

 

Pozdr

F.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No fakt, trochę szukałem i naprawdę ceny są dla kieszeni polaka dosyć duże. Dla tego liczę na dobrą aurę i noclegi w namiocie. Kwatery to będzie ostatecznaść.

Za namiot z motocyklem + 1 osoba dorasła trzeba liczyć coś między 15-20 euro. np.

http://www.kurcamping-gastein.at/polnisch/preise.htm wychodzi 19 euro, ale widziałem gdzieś za niecałe 15. Jeszcze dziś będę szukał wieczorem.

 

Kwaterę znalazłem najtaniej za 25 euro za noc + klimatyczne. Ale muszę jeszcze raz poszukać bo nie pamiętam gdzie to było.

 

Ciekawę jak austryjacy podchodzą do targowanie się o cene. Napewno nie tak jak chorwaci - bo tam też zaczynało się od 50 euro za noc, a kończyło na 20 euro i to za dwie osoby ;) . Ale to zupełnie inny kraj i inni ludzie... :rolleyes:

Edytowane przez MLX
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Wrucilem z alp niedawno i.... noclegi :

 

Pole namiotowe po stronie niemieckiej - 11 euro od osoby

 

Apartament na 4 osoby we wloszech pod STELVIO - 80 euro

 

Szwajcaria - spalismy na dziko w namiotach - nie trzeba sie bac - do jednej nocy jest to dopuszczalne jesli tylko jestesmy powazni i posprzatamy i nieprzeszkadzamy...

 

Ogolnie Stelvio - oczekuje sie duzo a w rezultacie jest tak sobie .... Przelecz Stelvio to meczarnia i nadaje sie tylko do "odfajkowania" ze bylem .

 

Zecydowanie polecam drogi i przelecze w Szwajcarji.... Bajka dla motocyklisow - poprostu przepieknie....

 

Planowanie wycieczki proponuje od zakupu ksiazki "100 przeleczy....." przydala sie nie raz....

 

Jazda w grupie b. meczaca, nieraz stresujaca dlatego proponuje sie zastanowic czy waro jechac w wiecej niz 3 motory.....i oby wszyscy mieli podobny styl jazdy aby uniknac czekania na przeleczach czasem nawet po 10 min.....az ktos nadgoni...

 

Ja napewno w przyszlym roku jade jeszcze raz ..... lecz tym razem z plecaczkiem.

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....

Ogolnie Stelvio - oczekuje sie duzo a w rezultacie jest tak sobie .... Przelecz Stelvio to meczarnia i nadaje sie tylko do "odfajkowania" ze bylem .

 

czemu męczarnia? rozwiń to bo nie wiem czy chodzi Tobie o duży ruch czy o takie zakręty że ciężko się nimi nacieszyć a bardziej trzeba walczyć i jechać 15km/h

 

Jazda w grupie b. meczaca, nieraz stresujaca dlatego proponuje sie zastanowic czy waro jechac w wiecej niz 3 motory.....i oby wszyscy mieli podobny styl jazdy aby uniknac czekania na przeleczach czasem nawet po 10 min.....az ktos nadgoni...

 

te 10 min to w sam raz żeby porobić zdjęcia, się wysikać czy napić wody... nie róbmy dramatu :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My wjezdzalismy od wschodniej strony - duzo trudniejsza opcja podjazdu, zakrety z poczatku ciesza ale jednak z kazdym kolejnym zastanawiasz sie czy ktos nie bedzie z gory zjezdzal i czy sie nie spotkasz wlasnie z kims w zakrecie - wtedy predkosc prakycznie jest 2 -5 km/h plus wielkie pochylosci drogi bardzo ciezko jest utrzmac zaladowany motocykl w pionie....

 

Jazda w grupie jest fajna ale jednak nie w Alpach. Max 3 motory - wszystko idzie plynniej, mniej czekania - nie tracisz czas az ktos dojedzie - owszem porobisz fotki czy sie wysikasz ale pozniej to robi tto samo osoba na ktora czekales i znowu czekasz...Raz czy dwa to nie problem ale jak jestes 7 dni i na kazdym dniu okazuje sie ze czekasz to zaczyna to denerwowac... Tankowanie tez nie jest super z uwagi na male gdzie niegdzie stacje paliw - czasami sa dwa dytrybutory....a ty czekasz az zatankuja wszyscy ww sloncu.....ach........ to nie dla mnie :) zycie jest zbyt krotkie aby czekac......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpisuję się pod tym co napisał Krytek. Ta strona Stelvio jeśli chodzi o jazdę nie daje żadnej frajdy, za to widokowo jest fajna. Jeśli chodzi o jazdę po winklach to ja jakoś wolę w górę niż w dół, więc mi bardziej pasowało zjeżdżać na dół tą mniej ciekawą do jazdy stroną.

 

Pozdr.

F.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...