Honda MT8 dziwne syczenie z cylindra

[zuczkowski1]

Witam jest to mój pierwszy temat na tym forum ;)

Jestem posiadaczem Hondy MT8 i w ostatni niedzielny wypad do kolegi terenem ok.35km. Hania dostała po drodze troche w dupe no ale gdy dojezdzam do kolegi gasze motocykl i idziemy do niego...

Po jakiejś godzinie mielismy isc sie przjechac kawałek i gdy odpalałem hanie byly takie dziwne syki w okolicach cylindra.

Odpaił za pierwszym kopem normalnie wchodzil na obroty ale jakies 10sek po odpaleniu dziwnie syczal po 10 sek jakby nigdy nic wróciłem do domu tą sama droga i na nastepny dzień normalnie odpalił i sie normalnie zachowywał...

Najadłem sie strachu gdy byłem u kolegi i teraz sie tak zastanawiam co to moglo byc te ''ssyki'' .

Wiem ze to moze byc jakas błachostka ale teraz boje sie gdzies dalej jechac poniewaz jak stane w terenie to dupa jednym słowem.

Teraz w sumie koniec sezonu juz raczej jezdzic nie bede ale wiecie na nowy sezon albo gdyby nie bylo sniegu wole miec przygotowana maszyne ;)

Prosze o jakies sensowne odpowiedzi....

Jeśli temat w złym miejscu prosze napisac to przeniose ;) Albo administracja przeniesie o co bym bardzo prosil...

Z góry wilkie dzieki.

[_Monter_]

Sprawdź uszczelkę po kolektorem wydechowym.

[zuczkowski1]

Sugerujesz że wydmuchało uszczelkę ?

[_Monter_]

Sugerujesz że wydmuchało uszczelkę ?

Nie, że masz węża w cylindrze...