Skocz do zawartości

Zbroja na korpus


Rekomendowane odpowiedzi

Na wstępie zaznaczam, że jestem totalnie zielony.

 

Planuję kupić pierwsze moto. Prawdopodobnie junaka M 11, bo kręcą mnie czoperki w stylu harleya. Będę nosiły skórki, żeby wyglądać elegancko. Zależy mi na bezpieczeństwie. Wiem, że chłopaki czasem noszą takie kamizelki ochronne z tworzyw sztucznych. Przyszło mi do głowy, żeby sobie kupić kamizelkę... kuloodporną. Wiem, że to drożej wyjdzie, ale to nieistotne. Chodzi mi głównie o to, czy z perspektywy urazów na motorze i komfortu jazdy, ma to jakiś sens. A może się ośmieszam?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamizelka kuloodporna? że tak napisze, zastrzeliłeś mnie tym pytaniem ;) lepiej chyba jednak będzie wybrać coś przeznaczonego dla motocyklistów, a nie dla antyterrorystów ;)

Nad junakiem pomyśl jeszcze - są lepsze maszyny w porównywalnych cenach.

My first car was a motorcycle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GeneralDaimos: daj spokój Junakowi i obadaj Yamahę DragStara 650, jeszcze bardziej pasuje do klimatu HD. Dla początkującego jak znalazł i nie trzeba zmieniać po 1 sezonie bo za słaby albo coś odpadło ;). W cenie nowego Junaka można trafić przyzwoitego używanego japońca, któremu w dalekiej trasie mocniej się zaufa.

I daj spokój kamizelce k-odpornej. Normalne ciuchy skórzane z protektorami wystarczą, a w prezencie masz lux prezencję i elegancję francję ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do motoru, to zależy mi żeby kupić nówkę. JM11 tylko 13k i słyszałem, że ma dobrą opinię. To nie jest chinol za 5k jak Romet. O ile mi wiadomo, po roku się nie rozpadnie. Jeśli chodzi o pojemność to wolę małą na początek, bo i tak będę jeździł max 50, bo dla mnie motor to zastępstwo za konia, bo widzę się na czoperku jako kowboja albo rycerza, a nie wymiatacza co zapie**ala 200 dla adrenaliny. Ta kamizelka kuloodporna pasuję mi do wizerunku "rycerza" i liczę na to, że spadnie szansa na połamanie żeber albo uszkodzenie kręgosłupa, w przypadku dzwonu albo szlifu. Wiem, że to jest lekka paranoja, ale od paranoi jeszcze nikt na moto nie wykitował, a od brawury wielu. Planuję też zarzucić taktyczne ochraniacze na kolana i łokcie oraz policyjny hełm z kewlaru, z taką długą przezroczystą "przyłbicą".

 

Jeszcze może dodam, że ważę 100kg i 187 wzrostu. Te 320 pojemności, to trochę mało na takiego sporego chłopa, nie? :)

Edytowane przez GeneralDaimos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taktyczne ochraniacze na kolana i łokcie mogą w razie wypadku nie wystarczyć. Chronią za małą powierzchnię ciała. Poza tym są stworzone do czegoś innego, więc...w razie szlifu mogą się przesunąć co skutkować będzie ... wiadomo czym. Tak samo kewlarowa kamizelka kuloodporna...No chyba że zakładasz że będziesz brać udział w strzelaninach, taktycznych zwiadach na tyłach wroga itp itd No to spoko:)



Miałem już ,,pewne przygody" i gdyby nie porządne ochraniacze w zbroi motocyklowej + porządne ochraniacze kolan z trzypunktowym zapięciem to zapewne jeszcze bym się rehabilitował.
Lans jest fajny, ale granica między fajowskim wyglądem a błazeństwem bywa cienka.
Nie warto ryzykować dla fajnego wyglądu, który nie zapewni CI bezpieczeństwa.
Warto jednak zainwestować w ochronę. Zwłaszcza na początku.
ALE jakby jeszcze bardziej podyskutować... to w porządnych motocyklowych ochraniaczach, wyglądałbyś na pewno lepiej niż jako antyterrorysta na Junaku.
I nie wiem czy to prawda ale na mieście gadają że lepiej kupić starego Japończyka olejaka niż nówkę sztukę z salonu.

Edytowane przez KarolDawid
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego taktyczne ochraniacze to za mało? Przecież wielu chłopaków jeździ w zwykłych skórzanych spodniach i jakoś się nie boją. Mi się wydawało, że już trochę przesadzam z tymi ochraniaczami, a tu mało? :)

 

Jeśli chodzi o ubiór to moje główne wymaganie to brak napisów i logo oraz bezpieczeństwo. Problem w tym, że prawie wszystkie markowe ciuchy są upstrzone różnymi brandami, a ja tego nie znoszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znając życie to jeżdzą w ochraniaczach, ale ich nie widać. Większość ochraniaczy da radę bez problemu wcisnąć pod kurtkę, czy też spodnie. I to zarówno jeśli chodzi o zbroje, czy tez ,,fabryczne piankowe"

 

Ja np. zakładam zbroję, a na nią kurtę Held w której nie mam żadnych ochraniaczy (wyje*ałem je). Jakie to ma plusy ? Bezpieczeństwo i ergonomia. Jak będzie za gorąco, to zdejmujesz kurtkę i nadal masz komfort + lansiarki wygląd power rangers ;)

A jaką sobie dopasujesz kurtkę do tego to już twój wybór. Może być skÓra a la synowie anarchii czy też sweter wujka Władka :P

 

Tu nie chodzi o strach tylko o logiczne podejście do zagadnienia.

Bo lepiej wydać te kilka stów więcej ale mieć te jakieś zabezpieczenie niż zaoszczędzić na istotnych elementach ubioru, bądź ubrać się źle i żałować.

 

Tym bardziej na początku kariery motocyklowej :) Takie jest moje zdanie.

Edytowane przez KarolDawid
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamizelka kuloodporna jest odporna na punktowe uderzenia, ale to nie znaczy że jest też odporna na ścieranie. Tak więc mówiąc całkiem poważnie, to się raczej nie sprawdzi.

 

Skoro szukasz stroju skórzanego z minimum znaczków, to rynek jest pod tym względem całkiem spory. Osobiście widziałem kilka takich kompletów, gdzie masz co najwyżej jakieś przetłoczenia, bez napisów. Przykłady: Held Cosmo/Avolo, Richa Highlander. Nawet Spidi i Dainese ma takie komplety, tylko fakt, nie w każdym sklepie to znajdziesz.

 

Wspominasz o gościach, którzy jeżdżą w spodniach bez ochraniaczy... Jak powiedziano powyżej, pewnie nieraz po prostu ochraniaczy nie widać, ale są też takie "skórzane" portki bez protektorów - tylko to moim zdaniem bezsensowna inwestycja, jak różnica w cenie to jakieś 25-35 %.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wstępie zaznaczam, że jestem totalnie zielony.

 

Wiem, że chłopaki czasem noszą takie kamizelki ochronne z tworzyw sztucznych. Przyszło mi do głowy, żeby sobie kupić kamizelkę... kuloodporną.

 

Ty chyba naprawde masz Problem. Pomijam juz fakt, ze kamizalka kuloodporna inaczej przyjmije i odiera rezonans uderzrniowy. Predkosci urerzeniowe sa zupelnie inne bo na motocyklu rozwijasz gora 83 m/sek2 a pocisk przekracza bariere dwieku czyli ponad 334 m/sek2

 

O ile pod skora bionic'a nie bedzie widac ( jestem absolutnie za tym aby kazdy motocyklista takowy posiadal ) i optycznie nie ma to znaczenia jakim motocyklam bedziesz smigal tak z tym Twoim helmem z kevlaru ( wojskowym ) mozesz byc pewny, ze jadac Junakiem ogladal za Toba bedzie sie kazdy :icon_mrgreen:

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...