Skocz do zawartości

2014 - Dookoła Morza Czarnego.


vigaCMHQ
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie (choć wstępnie jest nas już dwóch :biggrin: ) termin nadal koniec maja do połowy czerwca i nadal kierunek Kaukaz (może zahaczymy o Iran - jak na granicy nie będzie problema) ale... pytanie, czy Ukraińcy nie nawijają i da się tamtędy wrócić :banghead: Bo dwa razy przez Turcję lecieć to znacznie dłużej i drożej!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Objechalem Morze Czarne w 2007 roku, od tej pory sporo sie zmienilo.

Obecnie mozna przejechac z Rosji do Gruzji, wydaje mi sie, ze przez Wladykawkaz. Wczesniej nie bylo takiej mozliwosci. Z moich informacji wynika, ze jest tam pas z 15-20km ziemi niczyjej, wiec jest troszke off roadu ;-) Prom sobie moze darujcie. Plynalem nim z Iljiczewska do Poti (GEO). Przyplynal do Ukrainskiego portu z 2-dniowym spoznieniem, a w Gruzji czekal tuz przed portem kolejna dobe, bo costam.

W dodatku przejazd przez Rosje jest fajny (bylem kilka razy na Kaukazie), mozna sie kulnac kolo samego Elbrusa.

Zahaczylem tez wowczas o Iran. Czy wy pamietacie, ze trzeba miec CPD? Ja o tym w ogole nie wiedzialem :) Wszyscy mi polecali wjazd do Iranu z Turcji (Maku-Bazargan), wiec tamtedy pojechalem, ale z racji braku karnetu spedzilem na granicy z 25 godzin :) I musialem potem komus dac w lape okolo 100 euro, by mnie wpuscili. W Iranie spedzilem tydzien, przejechalem okolo 2000km i wydalem na wszystko niecalych 100pln :D

Ale w Iranie (jakkolwiek byl bardzo fajny) nie wytrzymalem temperatur i zawrocilem.

Calosc wyjazdu (PL-UKR-prom do Gruzji-Armenia-Gruzja-Turcja-Iran-Turcja-Bulgaria-Rumunia-Wegry itd) to 35 dni i 10300km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano Andrzeju, te CDP (Carnet de Passages) takie zabezpieczenie - wpłacasz w PZM Travel - za moto jakieś 20tys (ja o swój się nie pytałem i na pewno nie będę wpłacał). No kicha.

Yeuop czytałem kilka Twoich relacji ale tej o Iranie jeszcze nie. Kilka informacji praktycznych by mi się przydało (Euro czy $, jak z noclegami - patrząc, że Ty właściwie tylko pod gołym niebem, nastawienie tubylców do jakby nie było prawie "krzyżowca" :cool: no i jak przez granicę bez CDP - to że w łapę to O.K. ale sam z inicjatywą czy oni... :banghead: , gdzie załatwiałeś wizę (u nas do dwóch miesięcy a w Turcji jeden dzień) itd.

Pisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie (choć wstępnie jest nas już dwóch :biggrin: ) termin nadal koniec maja do połowy czerwca i nadal kierunek Kaukaz (może zahaczymy o Iran - jak na granicy nie będzie problema) ale... pytanie, czy Ukraińcy nie nawijają i da się tamtędy wrócić :banghead: Bo dwa razy przez Turcję lecieć to znacznie dłużej i drożej!

Wstępnie mógłbym być trzecim, jeżeli towarzystwo Wam się przyda. Kierunek jest dla mnie bardzo interesujący.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JanuszW:

Mi wymienili euro bez klopotu. Nie w kantorze, w sklepie spozywczym. Nie wiedzialem nawet, czy po dobrym kursie mi wymieni, ale bylo ok. Noclegi u mnie tylko pod golym niebem. Z ta granica to w ogole jakies nieporozumienie bylo. Ale wiecie co? Jak juz tam potem czekalem z 15-20 godzin, to przychodzili jacys ci pogranicznicy, patrzyli na mnie naprawde z podziwem i kupowali mi jedzenie :D A potem sie razem ze mna cieszyli, ze udalo mi sie wjechac. W kazdym razie bardzo bym uwazal z tym dawaniem w lape.

Wszystkie wizy zawsze zalatwiam w Pradze. Z Iranem nie bylo jakiegos szczegolnego klopotu.

Akurat na pare tygodni przed moim wjazdem wprowadzili tam paliwo na karty, ktore trzeba gdzies kupic. Bez tego tankowac nie lzja. Nie wiem, jak z tym dzisiaj jest. Ja zawsze kogos bardzo ladnie poprosilem i ktos mi dal swoja karte. W ten sposob przejechalem po kraju 2000km :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JanuszW możesz wrzucić jakieś bliższe info albo link do mapy gdzie chcecie dokładnie jechać?

Andrzej

Ogólnie to tak http://goo.gl/maps/O6t3Y ale na mapce zamiast do Baku to może drogą wojenną od razu na Władykaukaz. Wszystko jest kwestią dogadania każdego ranka w trasie (często tak latam i dobrze na tym wychodzę - ciekawe miejsca i ludzie najczęściej są tam gdzie psy d...mi szczekają ) Pewnie po piątym klasztorze wszystkie będą podobne a ja wolę góry i krajobrazy. Zresztą Tomek12345, który się wstępnie zadeklarował chciałby do Azerbejdżanu, ja raczej do Iranu ale pewnie dogadamy się gdzieś po drodze ;) Problem z tym nie gdzie kto chce ale czas! no bo za wiele go nie będzie (miesiąc też za mało :cool: )

Napisałem to już gdzieś wcześniej, jak jedziesz ekipą, to zawsze możesz na kogoś liczyć razem lecisz - razem wracasz a i pomysłów więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...