KUCHARZ-STA Opublikowano 29 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2013 Witam. Ural ma na 100% dobrze ustawione zawory oraz zaplon a takze byly przekladane gazniki rowniez z innego motocykla sprawnego i dalej echo. Problem polega na tym ze po dluzszym kopaniu ural odpali, pochodzi okolo minuty i zgasnie. Czasem lapie na jeden a czasem na dwa gary. Gdy odpali to do pewnego momentu gdy sie przekreci gaz (minimalnie) to wzrasta na obrotach ale wystarcze minimalnie mocniej i ural gasnie. Ostatnio gdy ospalil na drugi gar (prawy-z nim sa problemy) to zaczal dodatkowo strzelac z rury. Gdyby ktos mial chwile to prosze o pomoc. Z gory wielkie dzieki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HD1940 Opublikowano 30 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2013 Na początek sprawdź czy nie zasysa "lewego powietrza" na podłączeniu gaźników. Wystarczy minimalna nieszczelność, a gaźniki i cały silnik wariują. Sprawdzenie polega na weryfikacji płaszczyzn przylegania ( np. przykładając dłuższą część suwmiarki do kołnierzy gaźnika i pod światło obserwujesz czy jest płaska) sprawdzeniu stanu uszczelek, powierzchni przylegania gaźnika do głowicy. Po drugie w czasie pracy na luzie lub nawet na postoju przed uruchomieniem pryśnij samostartem do silników na połączenia gaźników i głowicy. Jeśli spowoduje to jakąś ewidentną reakcję ( zatrzymanie silnika lub odpalenia go) to ewidentną przyczyną jest właśnie zasysanie za gaźnikiem dodatkowego powietrza, które może zubażać mieszankę na tyle, że silnika nie da się odpalić lub występują strzały. Jeśli to nie pomoże musisz kombinować ze wzbogaceniem mieszanki ( podniesienie poziomu paliwa lub iglicy). Jeśli i to nie pomoże trzeba szukać w zapłonie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KUCHARZ-STA Opublikowano 30 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2013 Wlasnie lewego powietrza nie lapie bo sprawdzalismy i gazniki sa pozyczone i rowniez na 100% sprawne. Wyczerpaly nam sie pomysly bo jak wspominalem, zaplon, zawory - wszystko ok :/ Sprawdzal to wszystko znajomy ktory rowniez robil swojego urala (jego uralec po kapitalce) i mu sie tez juz pomysly wyczerpaly :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HD1940 Opublikowano 1 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2013 No jeśli wszystko jest ok. to pozostaje tylko jedno: czynnik ludzki, czyli kopiący :biggrin: . A na poważnie to na 100% coś zostało przeoczone lub niezauważone lub zignorowane. Jeśli było by inaczej to motocykl by pracował prawidłowo.A w jakim stanie jest właściwie silnik. Czy robiono remont, czy może to sprzęt ściągnięty ze wschodu i jedynie "regulowany". Może jeden garnek jest mocnej zużyty (zwykle to właśnie prawy) i po prostu kompresja jest za mała, by prawidłowo zasysać mieszankę. Podałeś zbyt mało danych by coś na poważnie sugerować i stąd moja uwaga o "czynniku ludzkim".Ural mimo swoich wad to jednak motocykl od lat eksploatowany w ekstremalnie trudnych warunkach. Jeśli ma prawidłowo ustawiony zapłon, podawane paliwo, ma silną iskrę pojawiającą się w odpowiednim momencie to pali i jeździ. Może zużywać dużo benzyny, lepiej lub gorzej ciągnąć ale jeździ. Cudów nie ma, reszta to niewiedza użytkownika lub przeoczanie z pozoru nieistotnych szczegółów, które w tym pojeździe są bardzo ważne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KUCHARZ-STA Opublikowano 1 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2013 cylindry po szlifie, kompresja bardzo dobra, iskra taka ze by krowe zabilo, jedyne co obawiam sie to ze nie dostaje paliwa na prawy garnek, ale juz nawet drugi komplet gaznikow zalozylem na 100% sprawnych i echo. Duzo zagladal do mojego urala znajomy ktory rowniez robil urala od podstaw i powiedzial ze mu sie rowniez pomysly wyczerpaly, tylko tyle ze jeszcze dzisiaj musi zobaczyc ten klin na wale czy rozrzadzie. Jak tam bedzie ok to juz bedziemy stac z robota :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HD1940 Opublikowano 1 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2013 Jeśli kompresja jest OK to faktycznie pozostaje ustawienie rozrządu i co za tym idzie punktu zapłonu. Gdzieś przyczyna problemu jest bo jak pisałem cudów nie ma, jak jest prawidłowy zapłon, ssanie paliwa i kompresja to musi działać i już.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KUCHARZ-STA Opublikowano 3 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2013 od poniedzialku bede sie za to spowrotem bral ostro, dam znac co i jak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.