robin-wrc Opublikowano 2 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2013 Mam zamiar zadbać o łożyska kół, wahacza itp i chciałbym je regularnie smarować.Jakie polecilibyście do tego smary? Proszę nie pisać "że do łożysk" bo takich jest pełno i mają różne składy i właściwości bo wydaje mi się że inny jest smar do łożysk kół gdzie łozysko pracuje bardzo szybko i grzeje sie bardzo mocno a co innego łożysko wahacza gdzie tarcie jest inne i w innej temperaturze. Jakich uzywanie konkretnie do enduro?I jak czyścicie łożyska przed smarowaniem. Z różnych opinii jedni myją łożyska a inni tylko wycierają suchą szmatką stary smar i dodają nowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 2 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2013 (edytowane) Akurat jakiś czas temu zgłębiałem temat i doszedłem do wniosku, że dobry i jednocześnie w miarę łatwo dostępny smar to Mobilith SHC460. Korzystałem z odmiany SHC100 i w tak lekkiej maszynie jest w zasadzie nieśmiertelny. Bardzo hydrofobowy. Teoretycznie każdy smar przeznaczony do maszyn ciężkich/morskich ze wskaźnikiem NLGI 1.5 albo 2 wystarczy górką do motocykla.Ja podałem przykład na podstawie tego czego używałem ale Bel-Ray, Castrol, Timken, Valvoline itd. też mają smary wyższej klasy. Pytanie tylko w jakich warunkach jeździsz. Edytowane 2 Czerwca 2013 przez Shinigami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robin-wrc Opublikowano 2 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2013 Dzięki za odpowiedź. Jestem początkujący i dopiero się wszystkiego uczę ale chciałbym jak najlepiej dbać o swoja maszynę. Jeżdżę tylko i wyłącznie po lesie więc po każdym wyjeździe maszyna jest bardzo brudna nawet jak jest sucho to wlesie i tak są kałuże i błotne przeprawy. Dlatego zalezy mi na jak najlepszym doborze smarów (mogą być na wyraz :) cena też nie ma wielkiego znaczenia w końcu nie kupuje sie tego co 3 dni. Muszę poczytać o tych smarach które zaproponowałeś.NIe ma znaczenia czy smaruje się tym samym łożyska kół czy np wahacza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 2 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2013 Trochę ma. Łożyska do kół muszą mieć raczej lekko rzadki smar żeby mógł płynąć. W czasie jazdy łożysko się nagrzewa, smar też i powstaje film smarujący. Łożyska wahacza i inne wolnoobrotowe mogą mieć smar bardziej stały, bo warunki smarowania i tak są dobre a liczy się odporność na miażdżenie (np. tuleje), na wymywanie i na starzenie.Oczywiście siły działające na motocykl są raczej małe w skali pojazdów i nawet smar uniwersalny wyższej klasy niż jakieś tam tanie wymysły powinien być wystarczający na sezon albo w okresie między przeglądowym.Gdyby ludzie łaskawie czytali serwisówki i otwierali zawias w zadanym interwale to nie byłoby problemów z demontażem prolinków, wahaczy, łożysk główki ramy. Plus nie każdy zawias ma kalamitki. Ja akurat musiałem pociąć dwie dźwignie zawieszenia i jedną oś wahacza od DT80, bo się zaspawały na amen. Tłumikarz musiał ratować palnikiem jedną tuleję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robin-wrc Opublikowano 2 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2013 Po przeczytaniu tego arykułu http://www.mobil.com/Poland-Polish/Lubes/PDS/GLXXPLGRSMOMobilith_SHC.aspx wychodzi na to, że do łożysk kół odpowiednim smarem byłby Mobilith SHC 100 lub 220 (nie wiem dokładnie który byłby lepszy). Natomiast do zawieszenia i główki ramy nadałby się Mobil SHC 460. Nie musi to być akurat firma Mobil ale głównie chodzi o to aby smar miał mniej więcej takie parametry jak w tabeli. Wydaje mi się że głównym parametrem na który trzeba patrzeć to lepkość oleju bazowego, ASTM D 445 cSt w temp. 40ºC. Im wyższa wartość tym smar nie zmienia swojej konsystensji pod wpływem temperatur. Tzn. że SHC 100 przy 40 stopniach jest dość ciekłym smarem i pod wpływem temperatury staje się jeszcze bardziej rzadki. Analogicznie SHC 460 jest gęsty i przy wyższej temperaturze dalej pozostaje gęsty. Nie wiem czy dobrze to zrozumiałem, proszę o ewentualną poprawkę.Własnie chciałbym uniknąć zapieczonych łożysk tym bardziej, że są narażone na działanie wody i brudu więc raczej systematycznie będę o nie dbać ale dopiero co kupiłem Suzuki i nie mam pojęcia jak to będzie gdy będę chciał to rozebrać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 2 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2013 (edytowane) SHC100 raczej nigdzie nie kupisz a jeśli już to w chorych ilościach rzędu 16kg. Ja akurat miałem dostęp, bo ktoś bokiem wyniósł. Alternatywnie zobacz statystyki XHP222 http://www.mobil.com/Poland-Polish/Lubes/PDS/GLXXPLGRSMOMobilgrease_XHP_220.aspx z tego co pamiętam też występuje w tubce do wyciskarki 0,4kg.Parametr ASTM D 445 z tego widzę najbardziej wpływa na pracę w ujemnych temp. ale przypuszczam, że zanim to będzie miało znaczenie to odpuścisz sobie przymarzanie jaj do baku. SHC setka wcześniej zacznie płynąć, 460 później. Osobiście nie sprawdzałem setki w szybkoobrotowych łożyskach ale przypuszczam, że zwyczajnie zacznie się lać i spłynie. W końcu zapomniałem napisać. Owszem firma ma drugorzędne znaczenie byleby to nie był szczoch z półki supermarketu. Staram się opisywać na podstawie doświadczeń stąd ten Mobil.Ciebie interesuje konsystencja NLGI 1,5 do 3, odporność na korozję i wymywanie wodą i temp. do -30, bo niższych to raczej w polszy nie zastaniesz. Edytowane 2 Czerwca 2013 przez Shinigami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.