Skocz do zawartości

Mazury


samson
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

hej.proponuję abyście tak dobrali termin przyjazdu na mazury, aby załapać się na zlot w Giżycku! (jakoś 31.07 - 02.08 chyba).A jeśli nie, to jak już będziecie w Kętrzynie, albo gdzieś w okolicach, to proszę o info do mnie na kom. (numer jest w danych) i jeżeli tylko będę w domu, i będzie to możliwe, to na pewno podjadę i do planu wyprawy bedzie można dodać jeszcze jeden punkt -> spotkanie z Groszkiem z forum :oops: :mrgreen:

pozdro!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Szczerze powiem fajna wyprawa, tylko za bardzo nie znam ludzi z forum - a dwa moja technika jazdy pozostawia wiele do życzenia - więc chyba sobie odpuszcze i takie wyjazdy zostawie na przyszly sezon

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze powiem fajna wyprawa' date=' tylko za bardzo nie znam ludzi z forum - a dwa moja technika jazdy pozostawia wiele do życzenia - więc chyba sobie odpuszcze i takie wyjazdy zostawie na przyszly sezon[/quote']

 

Nie przesadzaj. Jadą z nami dwie 125cc więc prędkość przelotowa będzie oscylowała wokół 90km/h. Większość osób to początkujacy.

 

- Groszek dopisany do listy spraw do załatwienia po drodze :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

No i wyjechalismy. Aktualnie gnijemy (to dosc dobre okreslenie bo pada deszcz) 30km na polnoc od Gizycka. Jutro kierujemy sie powoli w kierunku Trojmiasta i chyba zahaczymy o mierzeje wislana. Mam nadzieje, ze to co napisalem jest czytelne - pisalem z komorki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i wyjechalismy. Aktualnie gnijemy (to dosc dobre okreslenie bo pada deszcz) 30km na polnoc od Gizycka. Jutro kierujemy sie powoli w kierunku Trojmiasta i chyba zahaczymy o mierzeje wislana. Mam nadzieje, ze to co napisalem jest czytelne - pisalem z komorki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było zajebiście to fakt. Pojechaliśmy z Warszawy w okolice Rucianego, później na północ między Giżycko a Węgorzewo. Następnie przez Lidzbark, Ornete, Elbląg do Luzina pod Wejherowem do Idaho. Tam mały serwis i dalej do Władysławowa gdzie zostaliśmy do końca wyjazdu. W sumie 1500 kilometrów w 7 dni. 3 gleby, 2 złamane klamki.

Rysiek wykręcił 260 km/h na obwodnicy Trójmiasta swoim gixerem, ja 220 vfrką, ale mogła jeszcze dużo ;) . W 3miescie spotkaliśmy się z Ukaszem i zrobiliśmy zakupy w Larssonie i Klasie.

Na koniec powrót, 460 km z czego 300 w deszczu.

 

Fotki do obejrzenia oczywiście na http://honda.ath.cx/samson

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz moja kolej.

A wiec zeby sie nie powtarzac napisze ze było „byczo” – wtajemniczeni wiedza o co chodzi ;) Do dnia wyjazdu nie znalismy się osobiscie – pojechalem w ciemno z grupa jak ktos kiedys powiedzial „tymbarkow”. Nie spodziewalem się tego ale wyjazd zaliczam do bardzo udanych. Super trasa, super ludzie – wszystko jak najbardziej OK! Jeszcze raz serdeczne podziekowania za nocleg dla Idaho_da oraz Kolegow z Trojmiasta.(zazdroszcze Wam tych drog ;) )

Milo było mi Was wszystkich poznac i spedzic z Wami te 7 dni.

Pozdrawiam i do kolejnych wyjazdow- Rysiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...