Skocz do zawartości

komarek kompresja


cycoh
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

właśnie padło mi podejrzenie że korbowód jest zbyt szeroko i ociera, bo zarówno ociera na nowym jak i starym cylindrze.

znajdę jeszcze jakiś cylinder na 3szlif i zobacze czy też teraz blokuje.

 

Widzę że kolega posiada jedyną służna markę motocykli :) SUZUKI GS 550 :) ja mam troszkę mniejszego brata..

 

sprawa rozwiana, problemem jest szerszy korbowód niż jest w starych wałach, jest szerszy i to sporo o ok 5mm,

dodatkowo problemem jest beznadziejnie oszlifowany rant cylindra, za to po założeniu starego 30letniego cylindra wszystko chodzi jak należy,

 

jutro delikatnie zaokrągle ten rant w nowym cylindrze i lekko też oszlifuje boki korbowodu,

 

dla potomnych dodam że gdyby cylinder był chociaż na I szlif to zapewne ten nowy wał pasował by bez problemu,

post-42428-0-97685400-1355942352.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś w pracy właśnei wymyśliłem historyjkę o korbie, ale widzę że już sprawa rozwiązania.

 

 

Ciekawe jaka jest różnica wagi takiej korby względem oryginału.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wagowo to nie wiem ale wiem że ten nowy wał jest również wytrzymały jak i stary :) wczoraj już takie wiązanki leciały że dostał kilka młotków :)

 

gwinty na wale tak samo jak w oryginalnych lubią się zbliżać do siebie...

składałem na ciepło z niewielką pomocą czujnika :)

i niechcący lekko puknąłem w czop ( głupi, możecie mnie zjechać)

mam jeszcze z 4 silniki w częsciach to teraz złoże taki na starych gratach i starym tłoku, pewnie będzie lepiej hulał niż ten nowy.

Edytowane przez cycoh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No własnie tak sobie myślę że nie za cięzki ten nowy wał. Wiem jakiej jakości one są bo pracowałem w sklepie z częściami do demoludów. Ja staram się korzystać z PRL-owskich części gdzie się da. Nawet platynki zbieram stare, bo te nowe mają sprężynę odwrotnie zanitowaną i na siłę sa otwarte zamiast zamknięte. :biggrin: Nowy chiński wał kosztuje tylko co dobre łozysko korbowodu. Do 50-TS-1 zbieram same PRL-owskie części też. Jakieś pierdoły to może się zmuszę do kupienia, jeśli nie będę miał wyboru. Narazie szukam cylindra do 3-biegowego (z dużym gwintem na wydechu) i karterów do 019. Masz może takie cuda?

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli ktoś był by z okolic mazowieckiego to kolega ma na sprzedaż:

motorynkę z dwoma silnikami,

jawkę 50,

i pełno gratów do WSK, WFM, WFM rama ze zdjęć też jest na handel :) chyba ja wezme:)

post-42428-0-42190600-1355950542.jpg

post-42428-0-17881900-1355950547.jpg

post-42428-0-83473300-1355950555.jpg

post-42428-0-16134900-1355950598.jpg

Edytowane przez cycoh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie padło mi podejrzenie że korbowód jest zbyt szeroko i ociera, bo zarówno ociera na nowym jak i starym cylindrze.

znajdę jeszcze jakiś cylinder na 3szlif i zobacze czy też teraz blokuje.

 

Widzę że kolega posiada jedyną służna markę motocykli :) SUZUKI GS 550 :) ja mam troszkę mniejszego brata..

 

 

:blush: Och zawstydzasz mnie. :P Chym ja mam pecha zawsze tylko te dobre motocykle mi w ręce wpadają...

 

Tak mówicie że tylko prlowskie graty... Ja osobiście lubię tanią chińszczyznę o ile się nie rozpada za szybko, ale jak do tej pory nie zawiodła mnie ani jedna część. Łożyska łożyskami zawsze kupuje w sklepie z częściami do maszyn rolniczych itp. ale za niedługo będe kład na stół silnik mojej wiesławy i pakować będę tam chińszczyznę, to znaczy chiński tłok, sworzeń, zabezpieczenia to chyba niekoniecznie, ale wał bez blach ( dlatego że cięższy) łańcużek sprzęgłowy (niby nam nowy i drogi bo chyba 7.50zł mnie kosztował! ale dałem mu sporo po dupie oj sporo, urwane szprychy mówią same za siebie). Składałem na chińskich gratach ogara 200 i katowany dosłownie jest do tej pory. Wszystko w nim się rozpadło i było naprawiane a rama spawana w 40 miejscach, natomiast silnik nadal się kręci, nadal szprychy w tylnym kole pękają. :D

 

PS. cycoch szukam przedniego koła do WFM na pół-bębnie albo chociaż równej obręczy, szprych, i bębna, bo piast mam kilka.

Edytowane przez Żurek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zobaczę czy znajdę takie koło...

 

swoją drogą co do tej taniej chińszczyzny to troszkę racji masz.

Przykładem są chińskie quady, rama pęka, światła nie działają, wszystko się rozpada ale silniki chodzą jak złe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chinole się chociaż nie zacierają ani nie klinują bo takie luzy montażowe mają.

 

Ja unikam chińskich części w polskich moto. Z szacunku do polskich moto, tym bardziej że to już zabytki i nie wypada współczesnych, w dodatku chińskich części pchać. Co się da to regenerować. Jeśli nie ma wyboru to przemyślę ze 3 razy zanim sięgnę po chinola. Zresztą polskie części dzisiejszej produkcji wcale nie lepsze. U mnie w mieście produkuje się np. gaźniki do Rometa. Jakoś taka jak chińskie. Czyli żadna.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PRL-owskie i Chińskie części przynajmniej ideowo do siebie pasują.

Tam nadal jest komunizm :biggrin: :biggrin: :biggrin: .

 

A tak na serio, qurim masz rację co do jakości ówcześnie produkowanych polskich części.

 

Cycoh pamiętasz jaki jest kierunek zakładania tłoka w Komarku ?

Edytowane przez tutek65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pamiętam :) strzałką do wydechu :)

swoją drogą już mnie strzela cholera z tym nowymi wałem, muszę jeszcze bardziej przyszlifować rant cylindra by nie uderzał o niego korbowód...

 

dziś jakoś miałem pechowy dzień na remonty, zgubiłem klin na wał, sprzęgło bardzo ciężko chodzi, iskry nie było..

 

ale za to kupiłem dzisiaj WFM i ws dwuramówke w gratach. mam nadzieję że było warto

post-42428-0-26226500-1356212178.jpg

Edytowane przez cycoh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...