blizzard1996 Opublikowano 18 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2012 (edytowane) Siemanko, i od razu dla wszystkich lewa.Mam problem... Mój kumpel zaczynając przygodę z motocyklami postanowił kupić sobię nsr 50 i bardzo mądry nie umiejąc jeździć wybrał się na łąkę + opony gładkie "asfalt". Zaliczył glebę i już mu nie pali... Mam ją teraz pod swoimi skrzydłami do naprawy.To tak drogą wstępu.Zanim się do niej zabiorę chcę poznać waszę gdybania :)1.Z tego co się dowiedziałem jest tam zapłon elektroniczny czyli mógł pójść modół przy glebie2.Możliwe , że gaźnik dostały się jakieś paprochy lub inne dziadostwo.3. I właśnie mogą gdzieś leżeć jeszcze uszczerbki po wywróceniu się? PS. Iskra jest olej i benzyna (miesznka dobrze jest podawana). Jestem jak narazie amatorskim mechanikiem troszkę wiem ale to za mało i chcę się poradzić ludzi, którzy jednak tego doświadczenia mają więcej ode mnie :) Myślę, że znajdę tu odp. na moje pytanie i nie zostanę "zhejtowany" za niewiedzę. Pozdro :) :biggrin: Edytowane 18 Listopada 2012 przez blizzard1996 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 19 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2012 Próbuj uruchomić na zakręconym kraniku, jeśli przy glebie zawiesił się pływak to będzie zalewać silnik. Czasami zdarza się, że benzyna zalewa komorę korbową i też będzie problem. Be nawet kiedyś walczyłem z takim skuterem ale miałem luksus sprężonego powietrza pod ręką. Jeśli iskra jest to można to zostawić na koniec jeśli nic nie będzie po drodze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.