urbacek Opublikowano 7 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2012 Witam. Wybrałem się w tym roku w sierpniu samotnie na kaukaz Yamahą TDM. Bywałem już na wschodzie ale jeszcze nie na kaukazie i nie sam. Pomysl narodzil się w zimie na wielki kacu a potem konsekwętnie się go trzymałem. Wyprawa trwała 16 dni przejechałem ok 6,5-7 tys. km nie wiem dokładnie bo pękła mi linka od prędkosciomierza gdzies pod Elbrusem, co było jedna z dwóch awari w calej trasie druga to pęknięcie stelaża mocującego kufry, w sumie nic nie znaczace drobiazgi. Co do kosztow to zakladałem 3 tys. zł ale przekroczylem budżet wydałem ok 3,800 zł. nie licząc kosztów wizy i przygotowania motocykla. Pod Elbrusem spedzilem dwa dni w hotelu, wynajołem sprzet alpinistyczny i szykowalem sie do zdobycia szczytu ale przeszkodzila mi zla pogoda i obawa że sam mogę nie dać radyto w końcu 5642 mnpm. a żaden ze mnie alpinista nie byłem nawet w tatrach jeśli nie liczyć Zakopanego. Jadąc w dwa motocykle spokojnie można się zamknąć w kwocie 3 tys. zł chodzi o hotele wszędzie musialem wynajmować pokoje dwuosobowe. Jechalem trasą Korczowa-Odessa-Symferopol-Sudak-Kercz przeprawa promowa do Portu Kawkaz potem Krasnodar-Baksan- Elbrus. Powrót wybrzeżem morza czarnego przez Gelendżyk. Paliwo na Ukrainie kosztuje ok 4,50 a na poludniu Rosji ok 2,70. drogi na Ukrainie sa różne ale ogólnie złe nie polecam jazdy w nocy dziury i muldy to normalka. W Rosji drogi lepszej jakości nie licząc Kaukazu gdzie czasami w poprzek drogi po deszczu przepływa rzeka i spacerują całe stada krów. Będąc w porcie w Kerczu na Ukrainie zastałem kolejkę aut na dwadzieścia godzin stania. Rada dla wybierających się tą przeprawą promową od razu wbijać sie bez kolejki do samej bramy portu. Ja jak dojechałem do bramy zobaczyłem cztery motocykle na polskich numerach. To była wyprawa do okoła Morza Czarnego kolegów z klubu motocyklowych podróżników Strangers. Jechaliśmy potem dwa dni razem. Oni potem odbili na Gruzję ja pod Elbrus. Spotkalem jeszcze grupe motocyklistów z polski na Krymie. Samotnie jadącego do Turcji anglika, niemca emeryta robiącego ture po Krymie i małżeństwo z włoch na motocyklowych wakacjach i oczywiscie bajkerów z ukrainy i rosji z którymi było grilowanie piwo i nocne motocyklistów rozmowy nad brzegiem morza czarnego Ogólnie zaskoczyła mnie ilość turystów z polski pod Elbrusem język polski słyszałem w wioskowym sklepie spożywczym w gondoli kolejki linowej na szczyt. Spotkałem grupe 12 polaków na 4 tys. metrów na samym Elbrusie. Krajanie sami podchodzili widząc motocykl na polskich blachach. Podczas wyprawy wszędzie spotykała mnie życzliwość napotkanych ludzi udzielano mi noclegów nawet obsługa kolejki linowej na Elbrusie na 4 tys. m. zaprosiła mnie na obiad bo widzieli dzień wcześniej moją nie calkiem udaną przeprawe przez górską rzeczkę. Gdy pękł mi stelaż od kufra w rosji o 9 wieczorem w malym miasteczku przypadkowo zapytany o warsztat człowiek zorganizował mi spawacza i naprawę w godzinę i jeszcze nie chcieli kasy musialem im wcisnąć na symboliczną flaszkę. Co do bezpieczeństwa na drogach Ukrainy i Rosji to fantazja lub całkowity jej brak powala. Za szybka jazda i wyprzedzanie na trzeciego to normalka. Podczas wyprawy widzialem trzy wypadki śmiertelne ciała leżały obok drogi gdy przejeżdżałem. Na kaukazie spotkałem się kilka razy z lotnymi punktami kontroli gdzie jakieś służby i wojsko w kamizelkach kuloodpornych i z kałachami kontrolują ruch drogowy. Trzeba się zatrzymać czekać na znak aby jechać dalej. mimo że przejeżdżałem kilkakrotnie przez takie punkty zawsze mogłem jechać dalej bez kontroli nawet dokumentów. Podczas wyprawy osiągnołem wszystkie swoje cele czyli kąpiel w ciepłym morzu czarnym i azowskim, przepiękne widokowe trasy na krymie, szuter arbackiej strieły, ośnieżone szczyty kaukazu i widoki zapierające dech w piersiach. Polecam ni ma obaw jest bezpiecznie. Ja już myśle o następnej wyprawie na kaukaz ale jeszcze dalej do Gruzji i jeśli pogoda dopisze to może wejście na szczyt Elbrusa. Pozdrawiam.http://www.youtube.com/watch?v=e9kel6WVlAw&feature=g-uplhttp://www.youtube.com/watch?v=OgUsVQNE5lk&feature=g-uplhttp://www.youtube.com/watch?v=mHVyTYTZK98&feature=g-uplhttp://www.youtube.com/watch?v=fJTnawwlCUA&feature=g-upl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepe68 Opublikowano 8 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2012 Super wyprawagratuluje Cytuj http://www.youtube.com/user/piotrpepe68https://picasaweb.google.com/lh/myphotos?noredirect=1http://piotrgierasinski.blog.pl/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BMWolf Opublikowano 12 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2012 Świetne miejsce na wyprawę .Gratuluje samozaparcia . Wschód to mój ulubiony kierunek i po zeszłorocznym Krymie mam wyrazny niedosyt ... jaki planik na przyszły rok ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dewille Opublikowano 13 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2012 czy ja dobrze przeczytałem, czy ty chciałeś sobie "wejść" na Elbrus ?? :) Nie będąc zaprawionym w boju ? Ja tam po górach nie chodzę, ale mam znajomych alpinistów, i opowiadali mi relacje z Elbrusa, i to dosyć wymagająca górka podobno :) Generalnie to swietna relacja - dzieki i zazdraszczam :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
urbacek Opublikowano 13 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2012 (edytowane) Świetne miejsce na wyprawę .Gratuluje samozaparcia . Wschód to mój ulubiony kierunek i po zeszłorocznym Krymie mam wyrazny niedosyt ... jaki planik na przyszły rok ??Wschód to również mój ulubiony kierunek wypraw, zachód zostawiam sobie na starość :) W przyszłym roku będę miał max 2 tygodnie urlopu więc gdzieś blisko może moldawia. Jeszcze nie mam konkretnych planów czy ja dobrze przeczytałem, czy ty chciałeś sobie "wejść" na Elbrus ?? :) Nie będąc zaprawionym w boju ? Ja tam po górach nie chodzę, ale mam znajomych alpinistów, i opowiadali mi relacje z Elbrusa, i to dosyć wymagająca górka podobno :)Generalnie to swietna relacja - dzieki i zazdraszczam :)Witam dobrze przeczytałeś :) chciałem wejść na Elbrus. Przy dobrej pogodzie nie jest to podobno bardzo trudne. Jest też opcja dla leniwych czyli dla mnie do 3900 m. można dojechać kolejką najpierw gondolową potem krzesełkową, noc na aklimatyzację w schronisku tzw. beczkach a potem podjazd ratrakiem po lodowcu na prawie 5000 tys m. podobnie powrót. Trasa ''bezpieczna'' czy też ''klasyczna'' jest oznaczona tyczkami i w 6 stopniowej skali trudności ma 2. Do wejścia wystarczą raki, czekan gogle i dobra odzież ja to wszystko wypożyczyłem na miejscu. :) Niestety przeszkodzila zła pogoda Edytowane 13 Listopada 2012 przez urbacek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepe68 Opublikowano 14 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2012 Jeszcze raz gratuluje. Podziwiam Cie za odwagę też podróżuje samotnie ale na Kaukaz bym się nie odważył, może dlatego że nigdy nie byłem na wschodzie. Ale coraz bardziej mnie pociąga ten kierunek.Pozdrawiam Cytuj http://www.youtube.com/user/piotrpepe68https://picasaweb.google.com/lh/myphotos?noredirect=1http://piotrgierasinski.blog.pl/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.