Skocz do zawartości

XV 535 - problemy z mocą na wyższych obrotach - robi "buuu"... :-)


miju
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Na niskich obrotach pracuje całkiem porządnie. Wkręca się na obroty, ma moc. Natomiast przy rozpędzaniu (na oko przy 3-4tys obr) i mocniejszym odkręceniu gazu zdycha jeden cylinder (wygląda na tylny) - ale po lekkim odpuszczeniu manetki potrafi z powrotem pociągnąć.

 

Poziomy paliwa w komorach sprawdzone podczas pracy silnika - dobre.

Pompa paliwa sprawdzona - tłoczy dobrze (na innej pompie tez sprawdzone - nie ma zmian).

Luzy zaworowe ustawione.

Świece wrzucane różne stare i nowe i jest całkowicie to samo.

Króćce i czopki gaźnikowe nowe i piękne nie są, ale nie mają poważych spękań i przy sprawdzaniu szczelności (pryskanie łatwopalnym szprejcem w ich okolice na pracującym silniku) wyglądają na szczelne - obroty silnika się nie zmieniają. Przyleganie króców do głowic (oringi) też szczelne. Membrany przepustnic nie mają pęknięć. Gaźniki rozebrane na amen i wyczyszczone w ultradźwiękach.

Sprężanie na tylnym garze trochę małe - 7-8 atm. Na przednim 10. Minimum dla tego modelu powinno być koło dyszki.

 

Nie widać żadnych defektów innych niż ten niedobór sprężania. Czy możliwe, że on sam to powoduje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak przy filtrze lewe powietrze? Nie rozómje. Przecież przez filtr to normalnie ciągnie powietrze i ma ciągnąć. Ewentualne lewe to jest dopiero od gaźnika w kierunku głowicy. Przed gaźnikiem nie ma znaczenia.

 

A ciśnienie na garach przecież zmierzone - i napisałem jakie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed gaźnikiem również ma znaczenie.

Jeśli między gaźnikiem a Airboxem jest nieszczelność może wytwarzać sie zbyt małe podciśnienie, gdy natomiast to podciśnienie jest za małe mieszanka która jest podawana przez gaźnik będzie zbyt uboga. wtedy nagłe dodanie gazu może powodować takie objawy.

 

To jest przecież logiczne, bo gdy moto pali trochę za dużo może być to spowodowane przez brudny filtr powietrza, który nie zapewnia odpowiedniego przelotu.

 

Innymi słowy żeby wszystko działało powietrze musi sie dostawać tylko przez wlot do tego przeznaczony inaczej będą cyrki.

Edytowane przez Żurek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pudło panowie nadal..... W XV535 nie ma airboxu - filtr powietrza siedzi w ramie. Dla zainteresowanych - też nowy. Króćce między tą ramą a gaźnikami są supermiękkie i szczelne a do tego mają długość 2cm. W tym modelu zepsuć to się chyba nie da.

 

Kolego Żurek - zasilanie gaźnikowe działa na zasadzie podciśnień ale podciśnienie to zaczyna się w gaźniku - bo dopiero tam odbywa się dławienie i wysysanie wachy z komory pływakowej przez przelatujący strumień powietrza (identycznie jak w pistolecie lakierniczym). Filtr powietrza nie ma za zadanie dławić przepływ powietrza tylko to powietrze oczyszczać. W obudowie filtra powietrza ciśnienie jest bardzo zbliżone do atmosferycznego - jest tak dlatego, że dławienie przez wlot doń (czyli filtr powietrza) ma się odbywać przecież z jak najmniejszymi oporami. W dwusuwach jest jakoś inaczej w kwestii dławień wydechu i dolotu ale na tym się za bardzo nie znam i nie wnikam bo to nie ten dział.

 

Nieraz uruchamiałem już silnik w ogóle bez filtra powietrza i airboxu i różnica w pracy wcale nie jest tak znaczna jak mogłoby się to wydawać.

 

Oczywiście jeśli chodzi o nieszczelności między gaźnikami a głowicą jest już diametralnie inaczej - tam nawet bardzo drobny przeciek może spowodować, że silnika (cylindra) w ogóle nie da się uruchomić. To wiem i takiego problemu tam nie ma.

 

Bardziej zastanawiam się nad wpływem zbyt niskiego ciśnienia sprężania na pracę w tym wypadku V-ki. Z moich doświadczeń wynika, że silniki o większym skoku tłoka (właśnie większość widlastych i singli) w przypadku zbyt niskiego ciśnienia pracuje dobrze na wolnych obrotach i kijowo na wysokich. W przypadku silników o mniejszym skoku tłoka (większość wysokoobrotwych R4) jest jakby odwrotnie - jak nie ma ciśnienia na określonych garach to pracuje nierówno lub nawet nie chce na niektóre gary prawidłowo palić natomiast na wysokich obrotach jest wszystko bardzo dobrze i nie ma aż tak wyraźnych odczuć braku mocy czy wręcz przerywania. Jak na moje to ten silnik (przynajmniej gar) jest zużyty i trzeba go naprawić (głowica lub tłok/pierścienie/cylinder) a wtedy wszystko będzie OK w całym zakresie obrotów. Szukam tylko potwierdzenia tejże teorii.

 

Bardzo proszę o opinie odnośnie osobistych doświadczeń w temacie wytłuszczonego akapitu. Jest oczywiście możliwe, iż ten mój pogrubiony wywód to po części bzdura i sajęs fikszyn w kwestii wniosków.

Edytowane przez miju
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...