NEIDI Opublikowano 20 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2004 Obrotomierz nie działa, po wykręceniu linki z zegara i uruchomieniu silnika widac że linka się nie kręci, nie jest też zerwana,nie da się jej obrócićn nie wygląda też na zapieczona w pancerzu. Dostęp do drugiego końca linki jest utrudniony, jeśli ktoś wie czego mogę sięspodziewać proszę o podpowiedź.z góry dziękujęneidi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro_N Opublikowano 24 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2004 Cześć,Ja mam CX500, to ten sam silnik i wymieniałem linkę niedawno. Moja była zerwana, bo wyciągnąłem kawałek, nie wiem co u ciebie, może nie możesz wyciągnąć, bo się gdzieś zaklinowała?Dostęp do wyjścia jest rzeczywiście k...ski. Książka pisze, żeby zdemontować chłodnicę, ale to dobre, gdy przy okazji zmieniasz płyn w układzie. Nie wiem, jak jest w GL, obudowa może uniemożliwić manewr, który przeprowadziłem u siebie. Odkręcilem śruby mocujące chłodnicę, zdjąłem wszelkie osłonki, gmole itp. i z pomocą drugiej pary rąk i latarki udało mi się bez rozłączanie przewodów cieczy na tyle odsunąć chłodnicę, że długim śrubokrętem odkręcilem mocowanie końcówki linki po czym (szybko, bo ręce cierpną :crossy: ) włożyłem nową.Trzeba uważać na taką niby uszczelkę gumową na blaszanej osłonie wiatraczka, łatwo spada i łatwo o niej zapomnieć. Moja była już nieco naruszona wiekiem i podczas montażu chłodnicy zsunęła się niepostrzeżenie. Mało zawału nie dostałem, gdy coś zachrobotało w silniku po uruchomieniu.. A to wiartaczek zmielił tą gumę. Na szczęście da się bez tego żyć.Powodzenia.miro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NEIDI Opublikowano 26 Czerwca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2004 Ciekawi mnie jak sprawia Ci się CX podczas zmiany pasa ruchu na drodze z głębokimi koleinami, czy tylko GL tak "buja"?czy masz podobnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro_N Opublikowano 26 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2004 Buja, jest miękka, choć nie zabierałem się jeszcze za przód, może da się coś z tym jeszcze zrobić. Ale z gruntu, nie będzie to enduro:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NEIDI Opublikowano 31 Sierpnia 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2004 Trochę już późno na odpowiedź ale nie miałem okazji wcześniej. Jeśli chodzi chodzi o wymianę linki: Faktycznie wszystko musiałem porozkręcać:chcłodnicę gmole przednią owiewkę itd. Musiałem to wszystko porozkręcać by wymienić linkę i stwierrdzić ze nie musiałem tego rozkręcać by wymienić linkę :D .Wystarczy b.długi śrubokręt krzyżakowy by odkręcic wkręt zabezpieczający linkęprzed wysunięciem. Śrubokrętem należy zaatakować z prawej strony silnika lekko pochylając rękojeść ku dołowi( kąt ok 40 stopni) przypomocy dodatkowego światła widać mocowanie linki, wtedy jest łatwiej. jedynym utrudnieniem jest problem z tym by wkręt nie uciekł z śrubokręta bo później niekoniecznie znajdziemy go pod motocyklem.Warto pokombinować 12 minut by nie rozbierać wszystkiego przez 2,5 gadziny.Mimo wszystko dziękujęza radę.pozdrawiam :D NIEDI Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro_N Opublikowano 31 Sierpnia 2004 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2004 jedynym utrudnieniem jest problem z tym by wkręt nie uciekł z śrubokręta bo później niekoniecznie znajdziemy go pod motocyklemKońcówka śrubokręta magnetyczna, odrobina uwagi i no problem :D . Gdzie będziesz się bujał GLką teraz? Widziałem w Krotoszynie taką, ekstra stan (jak na swoje lata), chyba komplet osprzętu, no, bez audio :mrgreen: Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NEIDI Opublikowano 1 Września 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Września 2004 wiem wiem, z linką i wkrętem już sobie poradziłem.Jeśli chodzi o jeżdżenie to chwilowo będę miał obowiązkowy przestój:( bo zajęty strasznie jestem, W końcówce sezonu raczej tylko w mazowieckim pojeżdżę i może blkiskich okolicach.A pradą jest żę nie wiele GL-ek się widzi na naszych drogach.Moja żółta z napisem ASISTANCE z przodu bo jeszcze niedawno w pomocy drogowej na niej jeździłem.Łatwa sztuka do rozpoznania.Jeszcze jedna identyczna jeździłą po wawie jako transport krwi, ale kolo który jeżdźił rozbił ją niestety i ma przestój od zeszłego roku.pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.