Maxiskuter : Co na początek (250) ? Aprilia Atlantic ?

[Gość dr.Big]

W skrócie, często są problemy z silnikami- olej warto sprawdzać nawet co 200 km, bo lubią sobie żłopnąć, dotyczy to zarówno wersji 250 jaki 400 ccm. A o używany silnik do tach wersji ciężko, duży popyt ;) ...

 

Dodatkowo wersje K1 miały słabą sprężynę tylną, w dwie osoby "wlecze" prawie tyłkiem po ziemi...

 

Wystarczy przejrzeć fora stricte skuterowe :) .

[frodulec]

@Joyster pozwolę sobie wtrącić, że możesz jeszcze zdążyć ze zrobieniem prawka na A. To co jest napisane na wszelakich portalach informacyjnych o zawieszeniu egzaminów to totalna bzdura. Sam będę niedługo zdawał :D

[Geni]

Słuchaj się dr.Big-a - to gość, co wie o czym pisze ;) . Burgman 250 to zakażenie, które omijaj z daleka. Pod obciążeniem potrafią wyżłopać olej, a tego w tych silnikach jest niewiele. W efekcie silnik staje dęba, korby bokiem wychodzą i gruz zostaje na asfalcie. Dlatego na rynku wtórnym silników do tych sprzętów jest bardzo mało, a częsci konieczne do remontu są w Suzuki drogie, jak diabli. W klasie 250 oprócz Yamahy YP250, która rzeczywiście wydaje się najrozsądniejszym wyborem, w niedużych pieniążkach powinieneś dostać też całkiem niezłą i długowieczną Hondę Foresight.

[JACK.]

W skrócie, często są problemy z silnikami- olej warto sprawdzać nawet co 200 km, bo lubią sobie żłopnąć, dotyczy to zarówno wersji 250 jaki 400 ccm. A o używany silnik do tach wersji ciężko, duży popyt ;) ...

 

Dodatkowo wersje K1 miały słabą sprężynę tylną, w dwie osoby "wlecze" prawie tyłkiem po ziemi...

 

Wystarczy przejrzeć fora stricte skuterowe :) .

no jak jeździłem to przeglądałem fora ale powiem Ci że ja problemów żadnych nie miałem, nic w nim nie wymieniałem oprócz kilku nieistotnych pierdół :flesje: Edytowane 7 Maja 2012 przez JACK.

[MaG_1975]

Mag nie rób z nas debili :mad: a forum jest po to żeby pomagać a nie odsyłać na inne fora :banghead: joyster żeby zamontować kufry musisz kupić mocowanie -stelaż , chociaż taniej wychodzą sakwy :wink:

:) ale mi się dostało... Prawda jest taka, że tam ludzie siedzą tylko w skuterach i ich przeróbkach, ot i wszystko.

Ja bym jeszcze rozważył Piaggio X9 - 250ccm bylo (nie wiem jak obecnie) na częściach Yamahy, bardzo wygodny i ekonomiczny, ceny na rynku wtórnym też nie powalają. Kumpel już parę lat zajeżdża takiego i zadowolony jest ciągle.

[Joyster]

Zamierzam jeździć głównie w trasy, najczęściej sam, z bagażem. Jak zamontuje kufry to będzie więcej ważył, ale chyba nie tyle co 2 człowiek.

Chodzi mi o coś co będzie mogło stać w garażu, i jak będe miał czas to wujadę zrobie 200 km wrócę i spokojny wstawię go do garażu, a jak najdzie mnie ochota na dluższe wypady to z małym przygotowaniem bez zadnych problemów będe mogł zrobić 500-600 km. I nie bać się że będe musiał po drodze wstępować do serwisów.

 

@Joyster pozwolę sobie wtrącić, że możesz jeszcze zdążyć ze zrobieniem prawka na A. To co jest napisane na wszelakich portalach informacyjnych o zawieszeniu egzaminów to totalna bzdura. Sam będę niedługo zdawał :D

 

Narazie się o to modlę ;) Ale wątpie w to. Jak będzie tylko taka możliwość to bez wachania będe zdawał na A :) A jak przypadnie do gustu manual to być może będe miał więcej jednośladów w garażu ; )

Edytowane 12 Maja 2012 przez Joyster

[smarciu]

Po co Ci kufry? Podlicz ile masz bagazu w litrach. Przykladowo moja AA500 ma torbe przekrok ok 20L, kufer pod kanapa jakies 40L kufer centralny 50L, to razem 110L i do tego na tylne siodelko przyczepiasz pasami lub pajakiem worek nieprzemakalny 50L i to razem daje 150-160L, czyli tyle co w golfie na os, jak jada dwie osoby. I masz w wciaz pelna manewrowalnosc w miescie. A jeszcze poszerzajacych mocno kufrow nie liczylem, wiec pytanie wraca po co Ci kufry boczne? Jak nie wyjezdzasz na miesiac w trase to dasz rade w opisany przezemnie sposob bez klopotu. Szeroka to ma byc droga a moto zwinne i latwe w prowadzeniu. Poza tym nie potrzebujesz wcale 500ccm, bo w prawdziwej trasie i tak bedziesz jechal max 100kmh, jesli chcesz turystycznie i bezpiecznie cos jeszcze zobaczyc oprocz drogi :) jeden australijczyk oblechal swiat na 125 ccm w trampkach :) Pozdr!

 

Aha chciales jeszcze GPS, w moim przypadku zwykly Ajfon, woze w torbie na kierownice Givi za 130zl z nakladka nieprzemakalna i obsluguje palcem bez wyjmownia na postoju :) widac dobrze i noc nie trzeba wiercic. Sama torba ma uchwyty zeby zamocowac na trytytki zeby ci byle kto rzepow nie odczepil, jak pojdziesz sie odcedzic na stacji. A tel wyciagniesz w 10sekund. polecam to sprawdzone rozwiazanie. Torbe prEkrokowa kupisz tez za jakies 150zl, worek za 100ke to juz wypas, a kufer za 100-300 bez klopotu i masz gotowego miniturystyka, na wiecej niz 500km, bo tyle to bedziesz robil w jeden dzien, jesli cie prawdziwe wyprawy interesuja, a nie 200km wokol komina :) bo do tego to sie spakujesz pod kanape razem z kanapkami na droge ;) 3mka!

[smarciu]

Errata: zmieniłem torbę przekrokową na oryginalną Aprlii 50L, kufer kupiłem za 99zł Nonfango 47L używkę z alergio, torbę na kierownicę zamieniłem jednak na sztywny pokrowiec na ajfona i przymocowałem do uchwytu lusterka. W takim zestawie zrobiliśmy z kolegami z burgmanii 670km po czeskich górach w 2,5 dnia, zaliczając deszcz i temperatury 10-22st.C.