Skocz do zawartości

smarciu

Forumowicze
  • Postów

    25
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osobiste

  • Motocykl
    Aprilia Atlantic 500
  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    Wrocław

Osiągnięcia smarciu

NOWICJUSZ - macant tematu

NOWICJUSZ - macant tematu (8/46)

0

Reputacja

  1. http://www.aliexpress.com/item/2012-latest-remote-control-motorcycle-helmet-BT-interphone-1000m-range-bluetooth-headset-solo-Hi-Fi-speakers/631948210.html
  2. http://www.aliexpress.com/item/2012-latest-remote-control-motorcycle-helmet-BT-interphone-1000m-range-bluetooth-headset-solo-Hi-Fi-speakers/631948210.html Ma co trzeba, działa w porzątku, przetestowany w okresie 2 sezonów, polecam.
  3. Ponizej moja "recka" tego zlotu Twierdza Śrebrna Góra AD.2013 Było miło, wyjazdu nie żałujemy, ale poniższą reckę postanowiłem napisać, może nie ku przestrodze, ale po to, żeby następnym razem być lepiej przygotowanym. Jednym zdaniem: Masa ludzi jakie przewinęły się przez zlot (podobno ponad 1 tys osób, ok. 800 motocykli) przerosła wyobraźnię organizatorów. W szczegółach: min * / max ***** Organizacja * - po wjeździe na górę zostawiasz moto w kolejce i pieszo zapitalasz na górę po bilet, wracasz do motoru i wjeżdżasz pokazując bramce pomarańczową bransoletkę. Dalej nikt nie wiedział dokąd jechać, krążyliśmy bezwładnie, aż znaleźliśmy miejsca na namioty i moto, które stały obok namiotu. Brak pomocy organizatorów i ochroniarzy. - w trakcie "róbta co chceta", od czasu do czasu jakiś komunikat ze sceny. - wieczorem koncert i konkursy. Zakwaterowanie *** - namioty na polu z kamieniami, - kwatery w pobliskim mieście Srebrna Góra (ok. 40zł/dzień/os), - mini-hotelik 5min pieszo od bramki zlotowej. Bezpieczeństwo ** - ochrona sprawdzała na wjeździe bransoletki, poza tym mało sie kręcili po polu, jednak raz nas zatrzymali do kontroli bransoletek zlotowych w nocy, kiedy świeciłem latarką przechodząc obok jakiegoś motocykla na polu namiotowym. - motopomocni - pełny szacun za ich pracę i podpowiedzi organizotorom co do zabezpieczenia miejsc niebezpiecznych. Patrolowali cały teren i na beżąco opatrywali nieszczęśników, wielki szacun! - mimo zakazu jazdy w części deptakowej, jakiś gościu wjechał późnym wieczorem głośną armaturą pokręcił się, wywinął orła i to tuż obok siedzących ludzi przy ognisku i za stołami - żadnej reakcji ochrony/org. - głośne odkrętki manetki do oporu tzw. "palenie zaworów" o 3-ciej w nocy i parę razy dziennie - to normalka, również zero reakcji, ale to taka zlotowa fantazja, którą trzeba zaakceptować ;) Atrakcje ** - koncerty na żywo i muza grana, konkursy, zwiedzanko Twierdzy, stoisko firmy "odszkodowania", motopomocni-szkolenie, sklepy z ciuchami i koszulkami, i takie tam, standard. Gastronomia * - 2 grille, 1 lodziarnia, 1 pajda ze smalcem, 2 psujące się nalewaki do piwa, 1-lodówka na napoje chłodzące na ponad tysiąc osób = masakra! - W sobotę na śniadanie nie było nic do kupienia, otwarte cokolwiek od 10-tej, 6zł za pajdę ze smalcem.... Grochówka w piatek była rozwodniona, ale już w sobotę znośna i gorąca, zjadłem ze smakiem. Facet obsługujacy grilla bardzo się starał, ale i tak podawał w pośpiechu i zdarzały się niedopieczone kawałki. Z warzyw były pomidory i ogórki kiszone - smaczne. - W piątek kolejka do piwa z czasem oczekiwania 40 min, w sobotę rano lali ciepłe piwo z kija, po południu się poprawili dorzucając puszki. - Woleliśmy nie ryzykować parówek na niedzielne śniadanie i skorzystaliśmy z oferty w pobliskim hoteliku (12zł - wypas). - Facet na górnym grillu przy nas na zmianę kładł mięso na ruszt i oblizywał palce... Sanitariaty * - hehe, 4 prysznice na ponad tysiąc osób, w których o 6-tej rano zabrakło wody ciepłej, a o 7-mej zabrakło wody w ogóle i leciała zimna cienkim strużką, wiele osób rezygnowało wybierając powrót do domu "na brudasa", za to nie było kolejek - TOI-TOI'ki już w sobotę wieczorem byly "do pełna", a w niedzielę rano "się przelewały", tzw. menisk wypukły, zostawało tylko "sranie po krzakach"... - w miejscach rozbijania namiotów nie było koszy na śmieci. Atmosfera **** - pomimo naprawdę fatalnej w odczuciu moim i każdej osoby, z którą o tym rozmawiałem organizacji, ludzie się jakoś nawzajem wspierali, pomagali sobie przestawiać motocykle na sliskiej mokrej trawie, podnosili przewrócone, organizowali miejsca dla namiotów, dzielili się kawą, piwem i resztkami papieru toaletowego, dało się odczuć przyjazne nastawenie i ogólne odczucia były naprawdę pozytywne. Wrażenie ogólne * - od biedy może być, ot taki sobie wiejski zlot w ciekawym miejscu, dla niewymagającego motocyklisty, który wyłoży 5 dych na bilety, da zarobić, a jak już jest na miejscu, to niech sobie radzi sam. Czy warto polecić ten zlot? - jeśli nie masz innych alternatyw, ale masz fajnych przyjaciół, z którymi chcesz spędzić czas i zjeść przywiezione ze sobą jedzenie i zimne piwo, posłuchać bliżej Ci nieznanych kapel na żywo, połazić w ciekawym miejscu z historią w tle (bardzo mili przewodnicy), popatrzeć na piękne widoki ze Srebrnej Góry, błyszczące motocykle i poza tym nie masz innych wymagań, to polecam z całą pewnością. Alternatywa: - jakakolwiek wycieczka motocyklem pod namiot na 3 dni, jeśli potrafisz sobie sam zorganizować (z pomocą googla). Przy okazji oszczędzając 50 zeta wpisowego i sporo niepotrzebnych nerwów. PS. Być może wystarczyłoby tylko zrobić przedsprzedaż biletów i mając wiedzę o tym, że będzie ponad tysiąc osób wyobrazić sobie ich potrzeby i co nieco przewidzieć.
  4. Wybieram sie, razem z 5tką kolegów na maxi-skuterach, oczywiście pod namiot :) Wyjazd z Wrocławia, więc rzut beretem.
  5. Mój też wysiadł po 10 latach i potrzeba nowy w takich parametrach: 136/91/168 12A/14Ah/min 190A Prawy+, lewy odpowietrznik YB14L-A2 Co tu kupić, gdzie kupić we Wrocławiu? Jakaś marka/model? Żel/bezobsługowy?
  6. Wymieniałem tam opony w mojej Aprilii Atlantic i wszystko profesjonalnie, na czas, posprawdzane, cymes :) Do tego sam zamówiłem gumy na ich adres odbioru, podjechałem, raz dwa i wyjechałem na nowych świeżutkich gumach. Więc jednym słowem POLECAM! Przyczepności :)
  7. Używam takiego w Aprilii Atlantic 500, zamontowany do oryginalnej szyby i działa super. Ważne jest dokładne zamocowanie, najlepiej poniżej linii wzroku. Do 100kmh mam ciszę. Ma prostą regulację. Prosta szyba nie odształca drogi, co oceniam na plus. Kupowałem w dużo niższej cenie.
  8. Zobacz sobie kurtkę Revit Sirocco, mam taką i jest naprawdę na 3 sezony. Polecam obejrzec jej test na revzilla.com i poszukac w niemieckich sklepach, bo sa teraz super wyprzedaże tych modeli :)
  9. Idąc za twoją radą zakupiłem do nich skarpety profesjonalne oddychające, wszystkomające i rzeczywiście to działa tak, że dziś np. po kilku godzinach w butach temp 13-20st nic się nie spociło, komfort pełny :) Musiałem wyjąć te podpiętki (2mm), bo inne ułożenie stopy powodowało zaginanie się holewki nad kostką i piło mnie w łydkę, po powrocie do niższej wkładki i mocniejszym ściągnięciu rzepem pod zamkiem problem ustąpił :) I w miedzy czasie zaliczyłem mikro glebę na szutrowej drodze, nic sie nie stało, tylko podysowałem buta, ale wytrzymał nacisk 200kg moto :) Więc uważam, że dobrze wydana kasa, choć to wydatek spory.
  10. Errata: zmieniłem torbę przekrokową na oryginalną Aprlii 50L, kufer kupiłem za 99zł Nonfango 47L używkę z alergio, torbę na kierownicę zamieniłem jednak na sztywny pokrowiec na ajfona i przymocowałem do uchwytu lusterka. W takim zestawie zrobiliśmy z kolegami z burgmanii 670km po czeskich górach w 2,5 dnia, zaliczając deszcz i temperatury 10-22st.C.
  11. Ogrzeję temat. Od tego sezonu poruszam się Aprilia Atlantic 500. Kupiłem ją z myślą o krótszych (200km/dzień) i dłuższych wycieczkach (ostatnia to 670km/2,5dnia) oraz czasami poruszam się maxi po mieście (Wrocław). Z moich pierwszo-sezonowych odkryć to przede wszystkim wygoda podróżowania, ochrona przed warunkami atmosferycznymi, ładowność (kufer 47, pod kanapą 47 i torba przekrokowa 50L, bez kufrów bocznych, daje łącznie 144L) i ekonomia jazdy (3,7L/100km to żaden wyczyn). Sprzęt waży 190kg na sucho. Pozycja za kierownicą: od krzesełkowej do choperowej. Vmax w moim wykonaniu 166kmh/gps, ale może pójść więcej tylko po co? Zachowanie w zakrętach: na kolano nie położysz, ale w turystyce również górskiej jest bezpiecznie i przewidywalnie. Masa jest z tyłu więc się inaczej hamuje, wchodzi w winkle, etc. Na miasto: jasne, że są lepsze węższe modele, ale na większości wrocławskich ulic daję radę. Kurtkę, spodnie, kask i teczkę z komputerem zapakuję pod kanapę i do kufra. Bezstopniowa skrzynia pomaga w ruchu miejskim. Na wyścigi: przyspieszenie więcej niż zadowalające jak na nasze drogi, a w mieście z dużym zapasem, na kolano nie idzie. Na trasę: szyba, wanna, poj. bagażowa (144L bez kufrów bocznych), niskie zużycia paliwa (3,7l/100km), przyjemny basowy gang singla, komfort dla dwojga. Do lansu: polecam bardziej ryczące szlifierki, żeby się ścigać od świateł do świateł. Tutaj jedziesz dostojnie i na miękko. Przewaga nad moto: przy standardowej szerokości masz 144L bagaznika, lepsza ochronę przed wiatrem, deszczem i insektami, pasażerka nie marudzi na dłuższych dystansach, ekonomia. Niedowaga: wrażliwość na boczny wiatr, mniejsze koła, masa bardziej na tyle, mniejszy lans, bardziej na asfalty niż dziury i szutry. Komu, komu, bo idę do domu: Polecam ten model maxi jako turystyk, którym bez kufrów bocznych możesz się spakować w dwie osoby nawet na dłuższą wycieczkę. Podczas jazdy z prędkościami 100-130kmh spali ci tyle co nic, wprawi w dobry humor paseżerkę, która siedzi na wygodnej dużej kanapie. Pozwala na wygodną i bezpieczną jazdę na dłuższych dystansach, równiez dzięki dobrej ochronie przed warunkami pogodowymi. Drogi mogą być bardzo kręte i górzyste, ale lepiej wybierać te asfaltowe. Komu nie polecam: jeśli lubisz kłaść na kolano, prędkość powyżej 160kmh, przyspieszenie 3s/100, ryk silnika, pęd wiatru, lans to AA500 napewno nie spełni twoich oczekiwań.
  12. I pojeżdziłem pół dnia w deszczu w tych butach, z dobrą oddychającą skarpetą i musze stwierdzić, że po tym doświadczeniu do moich wcześniejszych TCX X-cube WR to będę sięgał sporadycznie... Ponieważ Daytony Spirit mają dość cienkie ścianki to wilgoć dzieki membranie przechodzi szybciej na zewnatrz. W TCX jest dodana jedna warstwa, co wpływa na komfort, ale też nasiąka niemiłosiernie i dłużej schnie. Skóra Daytony nie ciągnie tak wody jak zamsz w TCX, co też jest nie bez znaczenia. Ogólnie po przejechaniu jakiś 250km w tych butach mogę zaryzykować stwierdzenie, że to najlepsze buty jakie miałem na temperatury 10-20 stopni, w jakich jeździłem. Trzeba na nie wyłozyć ok. 9stówek za oba ;) ale po tym jak mi TCX nie wyschły przez noc na wycieczce motocyklowej... szkoda,że od razu nie kupiłem Gore...
  13. Ciekawy temat, może warty odgrzania :) U mnie było tak: - skuter Kymco Grand Dink 50, - w ciągu paru dni dokupiłem (kask, kurtkę letnią z membraną i letnie rękawice skórzane, pas dostałem gratis), - później dokupiłem protektory SAS-TEC i spodnie przeciwdeszczowe. Tak jeździłem przez trzy sezony, miałem dwie niegroźne gleby, po których już zawsze jeździłem ubrany, hehe. W miedzyczasie dokupiłem mojej plecaczkowej: - kask, kurtkę, rękawice letnie, protectory Sas-tec Później zrobiłem prawko jesienią i zimą dokupiłem, w takiej kolejności: - kpl tex z wypinanymi membranami i podpinką docieplającą osobno, - plecaczkowej: spodnie Held - kask szczękowiec - bielizna termoaktywna sobie i plecaczkowej po dwa kpl. - plecak motocyklowy, - moto (maxi skuter) Trzecia gleba i 3 tyg rehabilitacji, - kpl opon, - kamizelka odblaskowa, - jeansy moto na lato, - rękawice letnie (z przeceny), - buty za kostkę letnie przed wycieczką kilkudniową po górach: - buff kilka sztuk. - torba przekrokowa, - rękawice gore tex, xcr - niedrogie trochę wyższe, buty przeciwdeszczowe z bezmarkową membraną* - prompter (deflektor na szybę), - BT do kasku, - uchwyt na tel, wodoodporny. - kufer centralny - plecaczkowej: wysokie buty gore, rękawice, kpl przeciwdeszczowy, - blenda stała wpinana do kasku - stopery - okulary przeciwsłoneczne 3M - kominiarka termoaktywna - przeciwdeszczowa kurtkę oddychająca Po wycieczce: - drogie buty wysokie na goretex XCR * - naramienniki odblaskowe, - okulary żółte 3M, - druga kominiarka termoaktywna, - cienkie rękawiczki termoaktywne, To by było na tyle na ten moment. Jak widać kupowałem zgodnie z potrzebami, wykorzystując maksymalnie promocje/przeceny, ale też nauczyłem się, że powiedzenie "biedny dwa razy kupuje", ma niestety swoje uzasadnienie, również wtedy kiedy próbowałem oszczędzać* pozdrawiam
  14. Właśnie nabyłem ten model i nie mogę się doczekać przejażdżki. rozmiar zgodny z tym co noszę normalnie 42. Raczej na nogę większą, bo jest sporo miejsca w środku. Ponieważ mam stopę wąską i niską to musiałem dokupic sportową przewiewną wkładkę i podłożyć pod piętę ok 2mm półwkładkę, którą wyciąłem "pod wymiar" z innych przedniej czesći innych wkładek. Na razie połaziłem w domu przez 1,5h na jednej nodze Daytony, a na drugiej wcześniejsze buty bez gore. Wynik: gore=lekko ciepła, ale sucha skarpetka termiczna, stare z inną membraną=lekko wilgotna skarpetka. Jak dla mnie po doświadczeniach z przejściem na rękawiczki z gore XCR (Held Satu), możliwe, że tu tez będę podobnie zachwycony komfortem użytkowania.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...