Skoro już się przedstawiłem to pora się pochwalić :)

[pdasiek]

Sam jestem w trakcie szukania pierwszego poważnego sprzętu na ulicę.

Znając życie za kilka dni w tym dziale będzie Temat Ziutka:

"i kupiłem pierwsze moto! 600-tka" :) Każdy mówi że sobie kupi 500cm^3 a zawsze kończy się inaczej.

 

600-tka to przecież to samo co 500tka :) ma dwa koła gaz hamulec ;p

Jedyne co mi póki co jeszcze "przeszkadza" że mam 108PS pod jajami a nie 50 PS to to że trzeba ogarnąć zabawę z dawkowaniem gazem, żeby czasem na zakręcie nie utracić przyczepności (zbyt dużo gazu), czy nawet na prostej - też się zdarza. Reszta wg mnie nie jest bardzo istotna, i trzeba też zaznaczyć że 600-tki są zazwyczaj lepsze pod wieloma względami jak prowadzenie, hamulce (pomijam osiągi bo nie o to w mojej wypowiedzi chodzi)

 

Aczkolwiek r6 na pierwsze moto to naprawdę grubo. Trzeba mieć po prostu nie tylko JAJA ale i jeszcze ROZUM :)

[volumax]

Podzielam zdanie kolegi trochę kilometrów nawinąłem i nie taki "Djaboł" straszny powoli się przyzwyczajam do malutkiej myśle że za dwa sezony bedzie literek, a póki co to już sam fun i pełen odjazd. Nawet po fajki do kiosku na moto jade :)

[pdasiek]

2 sezony i R1? chyba jeszcze r6 będzie wystarczająca :) ale to takie moje skromne zdanie. Szkoda że kurcze taka pogoda, chociaż codziennie wsiadam na moto ale jakoś nie widzę "reszty" jeżdżących he.

[volumax]

2 sezony i R1? chyba jeszcze r6 będzie wystarczająca :) ale to takie moje skromne zdanie. Szkoda że kurcze taka pogoda, chociaż codziennie wsiadam na moto ale jakoś nie widzę "reszty" jeżdżących he.

 

Kto powiedział że będzie R1 ?? miała być ale chyba będę się skłaniał w kierunku http://ducati.com/bikes/superbike/1199_panigale_s/index.do piękny, potężny. R1 wydaje mi się zbyt oklepana.

[drex]

Kto powiedział że będzie R1 ?? miała być ale chyba będę się skłaniał w kierunku http://ducati.com/bi...gale_s/index.do piękny, potężny. R1 wydaje mi się zbyt oklepana.

 

Z tą różnicą że R1 czy np. Bladego mozesz skopać, opluć narzygać na niego, na drugi dzień wstaniesz włożysz kluczyk i odpali, z Ducatem już troszke gorzej, bardziej kapryśny i krnąbrny, może faktycznie R1 oklepane ale zawsze wierne i w gotowości.

[soulreaver]

Gratki, piękna R-ka. Życzę szerokości.

 

 

Podziwiam... ja uważam, że wsiadając na taki motocykl trzeba już umieć Nim jeździć. Jeżeli chodzi o karierę motocyklisty, to chyba Twój najgorszy wybór.

 

Po co kupować taki motocykl? By się z Nim męczyć i po prostu się go bać? Pisząc, że kręcisz go do 6 tyś. i śmierć w oczach to tylko i wyłącznie potwierdzasz wypowiedzi kolegów z forum, aby kupić coś innego. Nie chce Ci nic mówić, ale powyżej tych obrotów zaczyna się dopiero JAZDA. Po to jest klasa np. 500 ccm3, aby po prostu nauczyć się jeździć. Myślę, że taki motocykl dużo więcej wybaczy kierowcy, niż taka R6. Sam jestem w trakcie szukania pierwszego poważnego sprzętu na ulicę.

 

Wiek wiekiem, doświadczenie doświadczeniem.

 

Osobiście uważam że to całkiem niezły wybór; ma nowy, pewny motocykl, który nie znudzi się po 2-ch czy 3-ch sezonach. Co do opanowania motocykla to IMO łatwiej jest opanować rzędową czwórkę niż ostrego jednocylindrowca w typie Lc4 o mocy 55KM.

[JACK.]

Ooo piękny motocykl gratz :biggrin: dasz się karnąć? :laugh:

Edytowane 11 Kwietnia 2012 przez JACK.

[volumax]

Witam wszystkich dziś chciałbym pochwalić się moim nowym nabytkiem. To juz drugi w mojej stajni. Wszystkich którzy chcieli by się karnąć proszę o wpisywanie się na listę podając ewentualny termin. HEJ :)

[rexar]

Haha !! Aż się mama uśmiała jak niosła pranie na balkon :D

[Tayo]

Ja z taką bestia , nie ryzykował...