Skocz do zawartości

Złowroga refleksja


Gość Visuz
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja przyjeżdżałem na kurs A własnym motocyklem. Było to Kawasaki EL250. Po 2 dniach na placu brało mnie na wymioty od robienia 8mek. Zapytałem się instruktora czy to paliwo co mam przeznaczone na jazdy można by wlać do swojego prywatnego moto :) stwierdził że nie ma problemu... Śmigałem na treningi w piłkę a w baku paliwo z OSK :) fajny był ten instruktor... szkoda tylko że nie umiał jeździć na moto :blink: :biggrin:

 

:icon_mrgreen:

Dobre :icon_mrgreen:

Klub Anonimowych Piratów Drogowych

 

Młotek zawsze można nazwać impulsatorem kinetycznym o napędzie mięśniowym, ale po co ... ?

 

stopkai.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Uważam, że jednak ktoś powinien ponosić odpowiedzialność za tych ludzi w trakcie egzaminu. Wolałbym by był to instruktor, który przejeździł z kursantem ileś tam godzin i wie na co go stać, niż egzaminator wordu, który jest zmuszony ocenić poprawność wykonania grupy manewrów zależących nie tylko od umiejętności ale w duże mierze od szczęścia.

 

 

Tu przyznam Ci racje, jest tylko jedno ALE !

 

 

Szkolacy zna co najwyzej osobe ktora szkolil, ale niestety nie zna osoby egzaminowanej kora w jednym i drogim przypadku nosi to samo imie i nazwisko, ba jest rowniez tego samego dnia urodzona

 

Nie znasz tematu. Nie wiesz co stres może z kursantem zrobić, nawet najlepszym technicznie, ale nie radzącym sobie ze stresem.

 

 

Racja, wczoraj moj najlepszy kursant uwalil – dwa sygnalizatory swietlne przed parkingiem gdzie dostalby PJ. Przedwczoraj dalbym za niego glowe, taki pewniak byl – a egzaminy zdaja ludzie jezdzacy duuuuzo gorzej.

 

Jeśli kursant, nawet najlepszy technicznie nie radzi sobie ze stresem dając temu wyraz w taki sposób choćby jak owa pani z filmiku, to dla mnie zwyczajnie nie nadaje się na kierowcę.

Na drodze takich stresogennych sytuacji jest masa.

 

 

Marzka, mialem chlopaka przy ktorym gdy prowadzil moglbym spokojnie uciac drzemke i zadnego problemu by nie bylo, jezdzil rewelacyjnie a zzeral go stres egzaminowy – takich osob wcale nie jest malo !

 

To się nigdy nie stanie, bo ktoś "musi" zarabiać na nowych samochodach, które są w ośrdkach egzaminacyjnych. Niestety.

 

 

Myslisz, ze sprzedaz aut spadnie do zera ? Watpie, NA zachodzie zmienia sie je w okresie leasingowym co dwa lata, i jakos wszystko sie kreci, tylko swiadomosc jest inna, ceny troche tez, ale to juz inna bajka.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Lefthandy

Obejrzałem filmik zamieszczony na dole strony pod tym linkiem:

http://motoryzacja.i...ie,1757669,3461

I wiecie co? Pierwsza reakcja to oczywiście śmiech.

Ale zaraz potem przyszła refleksja, ilu takich "kierowców" jednak przechodzi przez sito egzaminacyjne lub jeździ bez uprawnień.

Ile takich tykających bomb zegarowych jeździ po naszych drogach? Strach na moto wsiadać.

 

He, he to ja pamiętam jak robiłem prawko na A. Przychodzę na pierwszą jazdę, dostałem piękną białą CBR 250, nówka sztuka dwa dni temu z salonu wyjechała. Zajebioza. Przychodzę następny raz, dostaję jakiegoś żęcha z krzywą ramą, błotnik w innym kolorze, mówię typowi, że nie mogę tym zrobić ósemki bo mi się zapada lub gaśnie jak skręcam w lewo. Gdzie jest ta nówka sztuka co poprzednio?

Typ na to, że to właśnie ta, tylko poprzedniego dnia kursant nie opanował i wjechał w billboard. I dopiero wtedy zauważyłem, że w takim billboardzie stojącym przy placu, była wyj**ana taka dziura w kształcie motocyklisty, jak na kreskówkach. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...