Szlif na łazienkowskiej

[Limo]

Nie da rady w tym miejscu ominąć samochodu. Patrząc na film, to zatokę minąłeś dość daleko.

Swoją drogą to jechałeś i tak wolno w tym miejscu.

Polemizowałbym. W kazdym razie ja zawsze wolę uciekać niż kłaść moto i przywalić w auto.

[mrbravo]

po pierwsze to jezeli powiedziales ze:

"ratując się przed bliskim spotkaniem z jego rejestracją położyłem moto..." to biegly ma racje, zla technika jazdy. moglbym o tym napisac elaborat ale nawet mi sie nie chce. trzeba pisac wprost - wyjebalem sie na motocyklu przy awaryjnym hamowaniu.

 

2. jezeli sad powolal bieglego ktory nie ma wyksztalcenia, to osoba ta nie jest bieglym tylko dziala jako biegly. wydawac by sie to moglo moczka maslana ale nia nie jest. wiec trzeba zazadac ustnej uzupelniajacej opinii bieglego zlozonej na pismie. wtedy wypytasz bieglego o jego wiedze, metodologie i takie tam.

 

3. mozesz zlozyc swoja opinie, ktora sad i owszem rozwazy w trybie art. 253 kpc., ale bedzie to tzw opinia prywatna. czesto sie to sklada, kwesta strategii

 

4. i moze od tego generalnie powinienem zaczac bo nie do konca wiem czy mowimy o sprawie i odszkodowanie przed sadem cywilnym czy o ustalenie winnego w sprawie odmowy przyjecia mandatu (troche inne przepisy) -> inaczej wyglada opinia, ma miec pewne dane nie wymagane w kpc.

 

5. opinie bieglego powinienes zaskarzyc w terminie (bodajrze) 7 dni od daty jej otrzymania

 

6. rekonesans wypadku moze byc bardzo trudny, wszystko zalezy od zeznan i swiadkow. jezeli punto ma centralny strzal w tyl, to jak odpowiesz na twierdzenie kierowcy punto: jechalem buspasem i nagle ktos z tylu we mnie przywalil.

 

mozesz zamiescic opinie to jak bede mial czas powiem ci co w niej jest zlego... wydaje mi sie jednak ze przegrales procesowo nie dochowujac jakiegos terminu...

 

edit: a juz do mnie dotarlo, powinienes wniesc sprzeciw do sadu w sprawie umorzenia... ;)

Edytowane 17 Stycznia 2012 przez mrbravo

[fshiper]

Z opinią biegłego zapoznałem się w ostatni piątek na policji i wtedy dowiedziałem się, że sprawa o ustalenie winnego jest umorzona. Podobno mogę się od niej odwoływać jak tylko dostanę to z sądu na papierze, ale puki co jeszcze nic nie dostałem.. Policjantka powiedziała mi, że muszą to teraz wysłać do sądu i wtedy sąd mnie poinforumje i będę miał też wgląd do papierów.

[mrbravo]

ja nic z tego nie rozumiem. mozesz sie odwolac od czego? od opinii czy od postanowienia o umorzeniu? podejrzewam ze postanowienie o umorzeniu (od ktorego mozesz sie odwolac) bylo po wydaniu opinii ktora mogles zaskarzyc. tak mi sie wydaje...

[majkelpl]

Moze zaskarzyc umorzenie sprawy ze wzgledu na zla wg. niego ( badz jego adwokata, pelnomocnika ) opinie bieglego i poprosic o ponowne jej rozpatrzenie oraz o powołanie innego bieglego.

Wszystko to w momencie jak dostanie pismo do domu w terminie 7 dni od jego dostarczenia ( za potwierdzeniem odbioru bedzie wiec niech pilnuje terminu )

Edytowane 17 Stycznia 2012 przez majkelpl

[faza-s]

Panowie, nie wiem czy te odwołania, ekspertyzy, etc... cokolwiek chłopakowi zmienią ...

 

1) 80km/h - nawet jak się nie przyzna oficjalnie, to i tak przekroczył prędkość i byle biegły to napisze...

 

2) buspas - więc teoretycznie nie miał prawa się tam znaleźć...

 

3) (gwóźdź do trumny w sprawie) władował się mu motocyklem w kufer auta ... nawet nie w bok, tylko centralnie w kufer... więc wiemy jak jest...

 

Generalnie sprawa przykra i widać że puszkowiec zachował się jak idiota skończony, ale nie sądzę żeby kolega w sądzie udowodnił mu winę ...

Może zamiast szarpać się z prawem w tym przypadku lepiej byłoby wziąć winę na siebie a potem dać puszkarzowi w gębę za głupotę ? :icon_twisted:

[ks-rider]

Panowie, nie wiem czy te odwołania, ekspertyzy, etc... cokolwiek chłopakowi zmienią ...

3) (gwóźdź do trumny w sprawie) władował się mu motocyklem w kufer auta ... nawet nie w bok, tylko centralnie w kufer... więc wiemy jak jest...

 

Widze to podobnie jak Ty.

 

Jak do tejpory nikt nie napisal jaka w btym miejscu obowiazuje dopuszczalna predkosc maxymalna.

 

3. Faza, tu sie z Toba nie do konca zgodze bo sprawa moze jest dyskusyjna. Zalezy jak mocno sie w ten kufer wbil ?

 

:crossy: