Powiadomienie PUP o podjęciu zatrudnienia

[rachub48]

Witam, byłem zarejestrowany w PUP jak bezrobotny bez prawa do zasiłku. Teraz podjąłem zatrudnienie w ramach umowy zlecenia. Muszę powiadomić PUP w przeciągu 7 dni, czy ma to zrobić pracodawca?

Umowy jeszcze nie dostałem, więc nie wiem, czy muszę zgłosić się w ciągu 7 dni od daty zatrudnienia, czy od daty, kiedy podpisałem umowę? Bo jeżeli jeszcze jej nie podpisałem, to można powiedzieć, że jeszcze nie figuruje gdzieś tam w "ewidencji"? Dobrze rozumuję?

[qurim]

Ich obchodzi data zatrudnienia a to jest równoznaczne z datą podpisania umowy, czyż nie? A te 7 dni to takie umowne jest, przecież nie dadzą Ci kary za to że znalazłeś pracę a zgłosiłeś po terminie. Ja ostatnio zgłaszałem 8 8 czy nawet 9 dni roboczych od daty na umowie, nikt nic nie mówił. Za karę w kwitku zdecydowałem wpisać że pracę znalazłem z własnej inicjatywy :icon_mrgreen: , chociaż w urzędzie dostałem cynk o tej pracy ale konkretnych namiarów nie otrzymałem, tylko nazwę firmy którą dobrze znam i wokół której "kręciłem się" z CV co jakiś czas.

[piotrek1281]

Teoretycznie powinien zgłosić pracodawca, ale w praktyce jest tak, że tego nie robią, bo to w końcu interes bezrobotnego zarejestrowanego w PUP uregulować swoje sprawy. Najlepiej jest pójść do Urzędu i powiedzieć jak wygląda sytuacja, wtedy wystarczy napisać oświadczenie, że zobowiązujesz się dostarczyć umowę do Urzędu Pracy (osobiście lub za pośrednictwem kogoś lub pocztą) np do końca grudnia. Ważne żeby to zgłosić, bo jeżeli tego nie zrobisz Urząd może Cię wezwać do stawiennictwa, bo będzie miał jakąś swoją propozycję np. innej pracy, szkolenia etc.I nie będziesz mógł się zgłosić na wizytę, bo przecież pracujesz.Za niestawiennictwo wyrejestrują na 4 miesiące a Twoja umowa zlecenia może trwać o wiele krócej. Warto zadbać o to,aby pracodawca dał jak najszybciej umowę, ponieważ jest to jedyna możliwość egzekwowania chociażby wynagrodzenia za pracę. Pracodawcy często mówią, że przyjmują na "próbę" bez umowy i ta "próba" trwa miesiąc a jak dochodzi do wypłaty to spokojnie może się wtedy wyprzeć, bo przecież nic na piśmie nie ma. tylko "na gębę". Poza tym na okres próbny też powinna być zawarta umowa.

[qurim]

Kwestia dymania na niby-umowach to inna sprawa. Bezrobotny ma gdzieś w tych swoich "kodeksach" wpisane że w ciągu 7 dni ma zgłosić fakt podjęcia zatrudnienia, otwarcia działalności itp.

[rachub48]

byłem w PUP 9 dni po rozpoczęciu pracy, potrzebna była umowa. Pani przy biurku, powiedziała, że nic się nie stało, że za późno przyszedłem, ale żebym następnym razem pamiętał o tych 7 dniach