yAMAHA fzS 600- brak iskry

[front247]

WITAM

Wyglada to tak...Ukradziono mi motocykl,co wazne był on swiezo po serwisie chodził pieknie itd. Tydzien temu złodziej jadąc tym moim moto miał wypadek,zostal złapany itd.Motocykl zaliczył w sumie szlifa nic specjalnie wielkiego. Problemem jest jednak to ze nie odpala a dokładniej brak jest iskry na swiecach.Stacyjka została rozwiercona i w sumie nie wiem jak ten złodziej odpalał ten motocykl i moze to ma jakies znaczenie dla przyczyny braku iskry..? Dodam ze akumulator mam nowiutki,rozrusznik kreci,bezpieczniki wszystkie ok,swiece nowiutkie i suche(nie zalewa ich).

Teraz pytanie co dalej sprawdzic...domyslam sie ze cewki zapłonowe,lub cewka rozrusznika ale jak to sprawdzic? Jak po kolei dojsc gdzie tej iskry nie ma?

dzieki i pozdrawiam

 

p.s.

Dodam jeszcze bo moze to ma znaczenie...jako ze stacyjka jest na smietnik ,uciołem kable i na wejsciu do stacyjki jest 6 przewodów,dwa grubsze jak je zewre to załacza sie cała instalacje..wtedy mozna krecic rozrusznikiem są swiatła kierunki,pompa paliwa itd. pytanie brzmi do czego słuzy 4 pozostałe dodam ze są one cienkie (moze one maja jakies znaczenie ze nie moge odpalic(brak iskry)?

[lisek508]

Te cienkie kable idą zapewne do modułu i bez niego moto nie odpali, u mnie są 4 kable dwa grube i jak je podłącze mam światła wszystko ale motocykl nie odpala jak podłącze 2 cienkie niebieskie twtedy zapala od razu.

Edytowane 8 Września 2011 przez lisek508

[szynszyll]

jedz z tym do kogos kto ma pojecie i narzedzia - czeka Cie kupienie nowej stacyjki zestawem kluczykow - nie papraj i nie zwieraj nic 'na ostro'

[front247]

lisek dzieki serdeczne ,po twoich wskazówkach odpaliła od razu...Problem rozwiazany

:icon_biggrin: :icon_biggrin: :icon_biggrin:

dzieki i pozdrawiam