prowadzenie R6 vs R1

[ks-rider]

ks-rider, a co z marzeniami ?

 

Moim marzeniem bylo by Enduro BMW G 450 albo KTM 535. Tylko jak sobie pomysle o zdrowiu - ewentualnych kontuzjach , kosztach service i calej reszcie problemow z tym zwiazanych to jednak mam powazne obawy :icon_mrgreen:

 

Jak racjonalista powiem Ci, ze marzenia warto miec, zyje sie jednak terazniejszoscia, i nie nalezy w zyciu zalowac niczego, widocznie tak mialo byc - Karma. :icon_mrgreen:

 

fakt minęło juz troche lat ale potem bede żałował że nigdy nie miałem,

 

Zawsze czegos sie zaluje, a to na dwoch kolach, a to na dwoch nogach :icon_mrgreen: Lajf is brutal :icon_mrgreen:

 

:crossy:

[MarcMarc]

Prawda jest taka, że motocykl zdjęty z toru do miasta się średnio nadaje. Pewnie, pierwszy miesiąc pojeździsz, może nawet drugi. Ale może się zdarzyć tak, że w pewnym momencie uznasz, że leżenie na kierownicy nie jest specjalnie przyjemne, a i z poprawną techniką jazdy ma niewiele wspólnego, a silnik ma moc jedynie pod koniec skali obrotów i wachlowanie biegami jest męczące.

 

Takie sprzęty jak R6 z drugiej połowy ubiegłego dziesięciolecia, GSXR-600y czy CBR600RR to jednak prawie torowe motocykle. Przejdź się po salonach i przymierz się do mniej ekstremalnych dwóch kółek i zobacz co Ci pasuje, i czy jesteś gotów zrezygnować z marzenia o sportowym motocyklu.

 

A jak już teraz wiesz, że chcesz coś w sumie uniwersalnego, z nie za dużą mocą (ale z dużą elastycznością -> momentem obrotowym) to weź CB1300S :D

 

 

I pozamiatane, w mieście dobrze, w trasie dobrze, pozycja bardziej wyluzowana i 120Nm momentu obrotowego. :D

Edytowane 29 Czerwca 2011 przez MarcMarc

[kriss752]

musze przyznać, że skutecznie mnie przekonujecie i wezme to pod uwagę. W sumie nie mam juz 20 lat i do tego 3 małych dzieci w przedziale 1,5-6lat:) Właśnie tym spowodowna była moja przerwa, ale udało sie żone przekręcić i mam zielone światło, a do biedaczki dopiero teraz dociera co zrobiła:)

[Iwo]

Naprawdę warto rozważyć jako alternatywę Suzuki Bandit 1250 SA.

Za relatywnie małe pieniądze dostaniesz bardzo świeży rocznik 2009+.

A radość z jazdy - bezcenna.

 

Acha i na Bandziorze na pewno nie będziesz wyglądał jak na psie.

Jedź na rekonesans do kilku salonów i się przymierz

[MarcMarc]

I niech Cię nie przerazi pojemność, te silniki mają zupełnie inną charakterystykę niż sportowe 'litry'.

[kiler]

, więc nie obrażam sie i pytam doświadczonych, żeby wydać jak najlepiej pieniądze i nie zmieniać po sezonie:)

jeśli pytasz to zauważ że właśnie każdy ci odradza wybór super sporta na pierwsze moto . Niestety nie ma motocykla idealnego w każdych warunkach. A doświadczenie zdobyte na MZ ma tyle wspólnego ze współczesnym motocyklem ze rozmieszczenie klamek , biegów jest takie samo i niewiele więcej (podobnie jak byś powiedział że 20 lat temu jeździłeś syrenką dlatego dzisiaj dasz rade jechać nowym ferrari ) rade dasz tylko zwróć uwagę na przepaść dzielącą te epoki i uwierz że podobna przepaść dzieli mz i np R6

widzisz kierowcy motocykli są rożni . znam takich co kupili gixera 600 po 2 miesiącach latania w klapkach i kurtce z kreszu stwierdzają że chcą litra bo ten jest za słaby . Widywałem ogłoszenia sprzedaży sportowych 600 których właściciele "sprzedają bo chcą kupić coś mocniejszego " a opony mają 3 cm od brzegu nietknięte

Jasne ze można tak latać . Nikt ci nie zabroni bo to twoja D.... i twoja sprawa tylko po co . podobnie jak można użyć piły łańcuchowej do oskrobania marchewki . da się tylko po co ??? Uwierz że na takich sprzętach naprawdę trudno się uczy jeździć (nie mam na myśli przejechania 15 km z dynamiką wędrującej wydmy bo to się da zrobić zawsze . tak samo jak da się odkręcić na prostej do " czystu " :icon_biggrin: )

Można wywnioskować że twoje marzenia które chcesz realizować to fajnie wyglądający sprzęt z owiewkami

obejrzyj np coś takiego http://moto.allegro.pl/suzuki-gsx650f-k8-gsx-650-f-2007r-1-wlasc-raty-i1679464405.html czy np tu masz rożne malowania tego sprzeta http://otomoto.pl/suzuki-gsx-gsx-650-fa-raty-0-M2554193.html (to tylko przykłady . wcale nie namawiam cie na kupno tych konkretnych sztuk )

czy wspomniane wcześniej XJ (ale oczywiście nowy model ) lub inne propozycje które tu padały . Naucz się naprawdę na tym jeździć . A jak zjedziesz 3 komplety BOKÓW opon to zmień sprzeta na szybszy

[ks-rider]

Prawda jest taka, że motocykl zdjęty z toru do miasta się średnio nadaje.

 

weź CB1300S :D

Nie srednio, a w OGOLE sie nie nadaja.

 

Wez sie moze najpierw ogarnij, Proponujesz 1300ccm gosciowi ktory 20 lat temu smigal 250 - tka

 

 

Naprawdę warto rozważyć jako alternatywę Suzuki Bandit 1250 SA.

 

Nastepny mundry !

 

czy wspomniane wcześniej XJ Naucz się naprawdę na tym jeździć . A jak zjedziesz 3 komplety BOKÓW opon to zmień sprzeta na szybszy

 

I z tym zgadzam sie calkowicie !

 

Zafunduh sobie klase 600 w 4 cyl do 78 KM ) CBF 600 albo XJ 6 Diversion oba wystepuja w wersji z ABS'em ktory Ci polecam.

 

:crossy:

[Iwo]

KS - ogarnij się chłopie!

Ty byś wszytskich na motorynki wysyłał od początku funkcjonowania tego forum.

 

Daj ludziom realizować marzenia, a nie konsekwentnie (fakt!) ich zniechęcasz!

 

Człowiek chce mieć motocykl "na miarę", a po twoich radach kupuje 400 czy 500 i potem żałuje i po chwili zmienia.

 

Trochę fantazji, a nie czarnowidztwa!!! :biggrin:

[gru]

obejrzyj np coś takiego http://moto.allegro.pl/suzuki-gsx650f-k8-gsx-650-f-2007r-1-wlasc-raty-i1679464405.html

tez bym polecal gsx650f

bardzo przyjemny sprzecik, wygodna pozycja za kierownica, bardzo elastyczny silnik jak na te pojemnosc, mocy na poczatek az za duzo

jedyne do czego bym sie przyczepil to seryjny wydech (za cicho i bezplciowo), ale to chyba dotyczy wszystkich nowych motocykli

 

a co do gabarytow, to tu http://cycle-ergo.com/ sie mozesz poprzymierzac do roznych sprzetow

Edytowane 30 Czerwca 2011 przez gru

[piyok]

Trochę fantazji, a nie czarnowidztwa!!! :biggrin:

 

Jeśli mogę wtrącić swoje 3 grosze,to fantazja nie wychowa mu potem dzieci w razie czego (i to nie czarnowidztwo ale realia, jeden z watków na forum daje na to smutne dowody).

 

kris752 - jestem w podobnym wieku co Ty, też miałem długa przerwę na moto. Również miałem marzenie o własnym moto, marzyłem o fz6, hornecie, cbf600 itp., skończyło się na tym iż kupiłem cb500 i nie żałuję, jeżdżę 3 sezon i nadal nie potrafię jeszcze wykorzystać nawet i tego sprzęta do granic jego możliwości, a mało nie jeżdżę, po długiej przerwie to jest praktycznie nauka jazdy na moto od nowa.

Jednak zmierzam do czego innego, kup moto które da Ci mnóstwo radości z jazdy, a do tego według mnie najlepszy byłby jakiś naked, fz6, gsr 600, hornet, z750 albo ich więksi bracia z litrowym silnikiem, miałem okazję jechać gsr 600 z warszawy do łodzi, poręczność, zwinność, dynamika dała mi ogromną radochę, morda cieszyła mi się jak dziecku, najwięcej radochy da chyba supermoto jak ktoś już wspomniał, prosiłeś o uwagi więc daję Ci swój pogląd. Mi na przykład sporty zupełnie nie podchodzą, a już na pewno nie do latania potocznie w koło komina bliższego lub dalszego.

 

pozdrawiam

Edytowane 30 Czerwca 2011 przez piyok

[MarcMarc]

@ks-rider: weź daj spokój z tym preclowaniem, gość ma prawie 40 lat i dzieciaki, więc o brak mózgu nie można go posądzać. Jak się ma zabić, to zrobi to zarówno na CBF600, CB1300 jak i na B1250. Jak ktoś chce kupić uniwersalny motocykl do miasta i na wypady za miasto, to taki duży UJM będzie w sam raz. No ale w sumie dobrze, gadaj, muszą być głosy z obu stron :D

[kriss752]

macie racje rozważam poważanie i faktycznie za te pieniądze mozna dostac dobry rocznik.

Dam znac na czym staneło:)

 

Dzieki za wszelkie informacje i podpowiedzi.

[ks-rider]

KS - ogarnij się chłopie!

Ty byś wszytskich na motorynki wysyłał od początku funkcjonowania tego forum.

 

Daj ludziom realizować marzenia, a nie konsekwentnie (fakt!) ich zniechęcasz!

 

Człowiek chce mieć motocykl "na miarę", a po twoich radach kupuje 400 czy 500 i potem żałuje i po chwili zmienia.

 

Trochę fantazji, a nie czarnowidztwa!!! :biggrin:

 

Roznica miedzy nami jest taka, ze ja oceniam realnie mozliwoisci i swoje i z regoly innych, a Ty bujasz w oblokach

 

Zacytujasz moze komu polecilem motorynke ? Jakos sobie tego nie przypominam. Marzenia mozna sobie zrealizowac zawsze, nie musza byc jednak zrealizowane w jeden dzien, zwlaszcza, ze sa pewne niebezpieczenstwa, o ktorych widac nie masz pojecia.

 

Taaa, najlepiej fantazji, zwlaszcza ulanskiej :banghead: Problemem Polakow jest nierealna ocena swoich umiejetnosci i mozliwosci ! O gigantomani nie wspomne !

 

 

@ks-rider: weź daj spokój z tym preclowaniem, gość ma prawie 40 lat i dzieciaki, więc o brak mózgu nie można go posądzać. Jak się ma zabić, to zrobi to zarówno na CBF600, CB1300 jak i na B1250. Jak ktoś chce kupić uniwersalny motocykl do miasta i na wypady za miasto, to taki duży UJM będzie w sam raz. No ale w sumie dobrze, gadaj, muszą być głosy z obu stron :D

 

Wyjasnij mi wiec co ma 40 - tka na karku z psychomotoryka ? Gdybys mial chociaz kszte wiadomosci na ten tremat to nie osmieszal bys sie na publicznym forum. Im czlowiek starszy tym trudniej przychodzi mu nauka. ale co Ty na ten temat mozesz wiedziec.

 

O rachunku prawdopodobienstwa tez nie slyszales, o tym, ze sprzet dla swierzakow przenacza wiecej beldow z pewnoscia tez nie wiec o czym Ty tu preclujesz ?

 

:crossy:

 

:crossy:

[kiler]

Problemem Polakow jest nierealna ocena swoich umiejetnosci i mozliwosci ! O gigantomani nie wspomne !

A czy ty jesteś Polakiem ??

[Iwo]

Roznica miedzy nami jest taka, ze ja oceniam realnie mozliwoisci i swoje i z regoly innych, a Ty bujasz w oblokach

 

Zacytujasz moze komu polecilem motorynke ? Jakos sobie tego nie przypominam. Marzenia mozna sobie zrealizowac zawsze, nie musza byc jednak zrealizowane w jeden dzien, zwlaszcza, ze sa pewne niebezpieczenstwa, o ktorych widac nie masz pojecia.

 

Taaa, najlepiej fantazji, zwlaszcza ulanskiej :banghead: Problemem Polakow jest nierealna ocena swoich umiejetnosci i mozliwosci ! O gigantomani nie wspomne !

 

 

Bez komentarza, bo szkoda mi słów.... :sad: :sad: :sad: