Skocz do zawartości

MajkelPL


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Tez cos czuje ze jakis walek moze byc :banghead:

Wybieram sie do Prokuratory po wglad w dokumenty i bede sie odwolywal.

Dziwi mnie tez szybkosc z jaka zalatwiono sprawe ...

Podobno, tak mi wczoraj powiedzial Policjant, dokumenty przekazal 30 sierpnia a 1 wrzesnia juz Prokuratura wyslala do mnie pismo z umozeniem sprawy. ( bylem wtedy w UK wiec nawet nie mialem wplywu na bieg sprawy )

Na szczescie ( lub tez nie ) walneli sie z adresem i jeszcze raz musza mi to przeslac. Potem mam 7 dni na odwolanie sie.

 

Widać że Sprawca ma jakieś dojścia do Prokuratury, Ja bym Papugę jakiegoś dobrego wziął. Powodzenia!!!!

 

Sprawca jest wspolzalozyciel Medicoveru pan dr. ortopeda Kruszewski :icon_mrgreen:

Moze nakombinowal cos w szpitalu i juz :banghead:

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, czy jakbyś odpalił jakąś "szopkę" przy wypisie (omdlenie, atak drgawek itp.), to by Cię zatrzymali, czy na siłę wypuścili.

Jak to się mówi: Co kraj to obyczaj ;)

P.S.

Tak ja mówią, bierz adwokata. Bo się okaże, że zostaniesz z niczym.

SQ7NSQ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ja mówią, bierz adwokata. Bo się okaże, że zostaniesz z niczym.

 

 

Sprawe prowadzi mi firma odszkodowawcza i ma nadzieje ze cos zdzialaja ...

Jestem sam ciekawy co za bzdury biegly powypisywal w papierach ze na tej podstawie umozili sprawe :icon_mrgreen:

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i Panowie po zawodach

Wałek jak ch .... i to jeszcze zle zrobiony. :banghead:

Klamstwo na klamstwie, metne i rozmijacace sie zeznania, dziwne zwroty i okreslenia swiadkow ....

Dwie niezalezne opinie policjantow i dobry opis zdarzenia stwierdzajacy jednoznacznie ze samochod wpadl na mnie :notworthy: a pozniej 3 miesiace po wypadku zezniania swiadkow z ich radosna tworczoscia :icon_mrgreen:

I ten sam policjant ktory na ich podstawie sklada wniosek o umozeniu postepowania :wacko:

Kurde jak sie czyta co powypisywali to szczeka opada do samej ziemi.

Typu: Nagle zobaczylem jak motocyklista obok mnie wykonuje dziwne nieskoordynowane ruchy i wpada na latarnie :icon_mrgreen:

Lub: jechał bardzo blisko samochodu, prawie sie o niego ocierajac co spowodowalo ze stracil panowanie nad motocyklem i wpadł na latarnie

Jednak kasa robi swoje .......... :lapad: :evil:

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cholera Majkel czytam i nie wierzę... Niby duża ze mnie dziewczynka, niby powinnam już wiedzieć jak jest, a i tak w takich przypadkach szlag mnie jasny trafia a ręce opadają... Mam nadzieję, że nie odpuścisz zbyt łatwo i znajdziesz sposób by gość, pomimo kasy i koneksji, jednak został ukarany - trzymam kciuki.

"... zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji... "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i Panowie po zawodach

Wałek jak ch .... i to jeszcze zle zrobiony. :banghead:

 

 

znam ten ból, kobitka która mnie rozjechała najpierw przyznała się do winy, a po 3 tygodniach zmieniła zdanie twierdząc że była w szoku :icon_eek: w sumie rozumiałbym to gdyby miała konkretne argumenty, ale jej jedyną obroną jest to, że cytat: "skoro jechał na motocyklu, to musiał bardzo pędzić" oraz to że jechałem lewym pasem (dwa pasy w jednym kierunku) :wacko:

 

Jedynie pociesza mnie fakt, że wszyscy świadkowie łącznie z policjantem zeznają prawdę. (Sprawa ciągnie się już ponad rok, jeszcze przynajmniej 4 miesiące do skazania, a potem jeszcze trzeba czekać aż wykorzysta wszystkie możliwe drogi odwoławcze. :banghead: )

 

do pełnego zdrowia wrócisz bez dwóch zdań, Ja Ci życzę wytrzymałości i cierpliwości z polskim wymiarem sprawiedliwości :flesje: :flesje:

Dlaczego na świecie żył i czego chciał, dokąd dążył, komu służył - sam nie wiedział. Służył stepom, wichrom, wojnie, miłości i własnej fantazji.

 

 

Primum non nocere.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zepchnął go puszkarz, broniąc się przejechał krawężnik, wjechał na pas zieleni i... niestety trafił w słup. Zostal na sprzęcie do końca :sad: , stąd takie obrażenia. Puszkarz na miejscu zrobił to co powinien, wezwał pomoc i sam jej też udzielał (okzało się, że sprawcą był lekarz), odwiedził Majkela w sob.

Martwe pole prawe lusterko.

 

 

Hmmmm .....

Czytam i niby wszystko takie jasne i oczywiste, prawda ?

Jednak w Polsce ten kto ma uklady i kase ten lepsiejszy :banghead: :lapad:

I teraz uwaga co napisze:

 

PROSBA/POSZUKIWANY/POSZUKIWANA

 

Prosze o kontakt ze mna wszystkich tych ktorzy dnia 27 maja 2011 w godzinach wieczornych koło 20-20.30 przejezdzali ulica Stryjenskich na Kabatach w Warszawie i widzieli wypadek motocyklisty ( czytaj: mnie ) z udzialem samochodu.

Moze ktos jechal za mna i widzial jak puszka cos kombinuje i spycha mnie na pas zieleni i .....

 

No i kto był wtedy u mnie w sobote w szpitalu i slyszal jak sprawca skamle, przeprasza i deklaruje sie z pomoca ?

Wiem ze ktos był, ale byłem po operacji i mocno otumaniony narkoza nie kumam kto :icon_mrgreen:

 

Ja dowiedzialem sie od adwokatow ze MUSZE znalezc swiadkow ktorzy beda zeznawali na moja korzysc.

Juz bylem w okolicach miejsca zdarzenia i mam kontakt z kobieta ktora mnie reanimowala i jeszcze jedna osoba z okolicy, ale ..... na tak j*b*** w du*** skurw*** trzeba miec 100% pewne dowody aby uczciwosc byla góra

 

Mam nadzieję, że nie odpuścisz zbyt łatwo i znajdziesz sposób by gość, pomimo kasy i koneksji, jednak został ukarany - trzymam kciuki.

 

 

Nichuja !!! :icon_mrgreen:

Nie odpuszcze :icon_twisted:

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...