Skocz do zawartości

Brak ładowania Yamaha Fzr 600 3he


kowex1987
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Panowie

 

Mam problem z moją Fzr 600 (3he 1993r)

Pod koniec sezonu Yamaha straciła ładowanie.

 

 

Na początku tego sezonu więc przyszło ją ogarniać.

Kupiłem regulator napięcia z radiatorem (gdyż stary się stopił) , wymieniłem świece itp

, jednym słowem włożyłem troszkę kasy.

 

Po zaledwie 50 km jazdy znów nie mam ładowania, regulator prawdopodobnie spalony

(ma pęknięcie 4 mm i śmierdzi spalenizną).

Ma ktoś jakiś pomysł ? Bo mi się już skończyły a moto stoi nadal.....

Może ktoś z was miał podobny problem.

 

 

Jak ktoś ma pomysł :sad: proszę pisać.

(tylko bez postów typu "zaprowadź moto do elektryka" - gdyż wiem że będę musiał to zrobić jak nie wyczaruje nic)

Edytowane przez kowex1987
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamieszczasz temat w dziale, w którym jest poradnik jak to ugryźć.

Zrób co należy i podaj wyniki.

KLIK

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W poradniku co przesłał _Monter_ masz opisane co masz zrobić. Jak po wymianie regulatora było dobre ładowanie tzn. 14,5 V to moim zdaniem, albo regler był zły i szybko poszedł z dymem, albo masz przebicie na alternatorze. Wszystko w tym linku masz opisane.

Sprawdź jeszcze jakie napięcie daję alternator na 5000 obr/min.

Też mam FZR600 i musiałem w tym sezonie wymieniać regulator. Podobno często w FZR-kach padają, no ale nie po 50 km :)

Edytowane przez Rafał90
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...