kowex1987 Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2011 (edytowane) Witam Panowie Mam problem z moją Fzr 600 (3he 1993r)Pod koniec sezonu Yamaha straciła ładowanie. Na początku tego sezonu więc przyszło ją ogarniać.Kupiłem regulator napięcia z radiatorem (gdyż stary się stopił) , wymieniłem świece itp, jednym słowem włożyłem troszkę kasy. Po zaledwie 50 km jazdy znów nie mam ładowania, regulator prawdopodobnie spalony(ma pęknięcie 4 mm i śmierdzi spalenizną).Ma ktoś jakiś pomysł ? Bo mi się już skończyły a moto stoi nadal.....Może ktoś z was miał podobny problem. Jak ktoś ma pomysł :sad: proszę pisać.(tylko bez postów typu "zaprowadź moto do elektryka" - gdyż wiem że będę musiał to zrobić jak nie wyczaruje nic) Edytowane 22 Kwietnia 2011 przez kowex1987 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Zamieszczasz temat w dziale, w którym jest poradnik jak to ugryźć.Zrób co należy i podaj wyniki.KLIK lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafał90 Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2011 (edytowane) W poradniku co przesłał _Monter_ masz opisane co masz zrobić. Jak po wymianie regulatora było dobre ładowanie tzn. 14,5 V to moim zdaniem, albo regler był zły i szybko poszedł z dymem, albo masz przebicie na alternatorze. Wszystko w tym linku masz opisane.Sprawdź jeszcze jakie napięcie daję alternator na 5000 obr/min.Też mam FZR600 i musiałem w tym sezonie wymieniać regulator. Podobno często w FZR-kach padają, no ale nie po 50 km :) Edytowane 22 Kwietnia 2011 przez Rafał90 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kowex1987 Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Dzięki chłopaki :lalag: Zobaczymy co ją boli :] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi