Szoti Opublikowano 3 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2011 (edytowane) siema! Dziś śmigałem crką bo błocie .. dałem gazu oczywiście moto było ciepłe... i nagle przerywa... tak jak by świeca padła. Zgasła odrazu chciałem sprawdzić kompresjię.. a tu kopniak lekko chodzi... Brak kompresji!! Ale... nie wiem ile było wcześniej ale jest mniej płynu w chłodnicy. Tłok jest prawie nowy max 3 mth... nie słychać zadnego gramolenia jak poruszam kopniakiem. Jak będe miał dostęp do myjki ciśnieniowej to wieczorem rozbieram... ; / Mieszanka jest raczej ok rano kupiłem 5 l i wlałem około 130 mll oleju Castrol. Przepraszam za błędy... pisane na szybko.. prosze o Odp czy to tłok ? Edytowane 3 Lutego 2011 przez Szoti Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damiano Opublikowano 3 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2011 Jeżeli brak kompresji to prawdopodobnie pierścienie poszły. Mówisz że ubyło płynu mogła paść uszczelka pod głowicą na rozgrzany tłok i pierścienie poszedł płyn i pękły. Ściągnij dyfuzor może już coś zobaczysz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 3 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2011 Prawie na pewno martwa uszczelka pod głowicą. Tak czy inaczej musisz zdjąć głowicę to przy okazji rozbierz też cylinder i sprawdź tłok z pierścieniami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szoti Opublikowano 4 Lutego 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2011 to tak głowica wyjęta gładz cylindra ok. przez dyfuzor lukałem pierścionki całe. uszczelka jest metalowa nie widac nic na niej ale musze zdjąć cylinder jeszcze... dobra ide zaraz napisze co i jak.. Witam.. to tak po rozebraniu wszędzie była woda z bagna; O? Ale nie było piasku... Pierścienie na tłoku były wciśnięte.. ale nie tak jak po przegrzaniu delikatnie paznokciem chwyciłem i wylazły.. wyczyściłem wszystko.. nasmarowałem dałem nowe uszczelki i moto chodzi super kompresja taka jak była wcześniej.. tylko czy to wina za błębokiej wody ? czy może gdzies jest nieszczelność.. ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
major000 Opublikowano 4 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2011 Jeśli chapnołeś wody do silnika to niedługo czeka cię remont. Sprawdz czy filtr powietrza jest mokry i czy za filtrem nie stoi woda. Sprawdź również połączenie gaźnika z puszką filtra powietrza i cylindrem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szoti Opublikowano 4 Lutego 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2011 Z tego co kumpel mówił to woda była gdzieś koło puszki filtra zapewne woda przeszła przez gąbke.. syf został. Filtr umyłem nasonczyłem olejem do filtrów gaźnik membrany. itd.. wszystko wypłukane jeździłem dzis troche to moto chodzi OK! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
major000 Opublikowano 4 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2011 Wszystko zależy od tego jak dużo wody poszło w silnik i czy po tym incydencie motocykl długo stał. Może obejść się bez kosztów ale równie dobrze korba może się odezwać na dniach. Po utopieniu motocykla powinno się rozebrać silnik w proszek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 4 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2011 No to mogłeś się pochwalić, że zwyczajnie utopiłeś 3/4 motocykla. W obudowie filtra powinna być wtyczka lub inny wystający kikut który wyciągasz i powinnien wylecieć cały syf. Jeśli silnik nie rzęzi i nie pluje śrubkami to raczej nic mu się nie stało. Ewentualnie świeca niedługo może paść jak gorąca nałapała wody na elektrodę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szoti Opublikowano 5 Lutego 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2011 Wymieniłem wczoraj świece ;D i latałem ponad godzine po polach i moto chodzi ok powinno działać:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.