Alpy, Rzym i południowa Francja w maju 2011

[Maestro]

Co do terminu to zdecydowanie trzeba wyjechać później, w zeszłym sezonie jechałem w boże ciało czyli w czerwcu na grossglockner i padał śnieg :( , musieliśmy zmienić plany i też było fajnie :bigrazz:

 

Ja byłem kilka dni później i była super pogoda, suchutki asfalt. zaś w dniu wyjazdu śnieg zaczął padać na wysokości pow. 1000m

 

Chciałbym jeszcze raz wskoczyć w Alpy.... bo została mi jeszcze Szwajcaria...

[piotrekt23]

 

Nie chcę osobiście zmieniać pierwotnego planu wyjazdu na np. Sycylię i inne pomysły, które będą wpadać do głowy każdemu nowemu. Ilu ludzi, to pewnie tyle pomysłów. Wszystkiego się nie zjeździ. A Włochy lepiej zwiedzić to raczej wypad na inny rok. Trzymajmy się tego co na razie w planie. Ale jak Faith będziesz miał ochotę i możliwości, to ciągnijcie z nami.

[/quote

 

Zgadzam sie w 100%!

Kolega Maestro zmartwil mnie troszke, bo szperalem w necie i znalazlem taka wzmianke ze w Alpach powyzej 2500mnp mozna rozbijac sie na dziko, mysle "slodko, kilka noclegow za free". Wiedzialem ze cieplo tam nie bedzie ale snieg na wysokosci 1000mnp! Extremalnie :buttrock:

[baca deauville]

Piotr, z tymi noclegami za free to może być niezła jazda. Bardziej je sobie wyobrażałem na jakiejś plaży śródziemnomorskiej niż na szczytach, ale do szalonych świat należy. W relacjach z podróży co rusz pojawiają się historie i zdjęcia z plenerowych noclegowni gdzieś w pięknym miejscu. Pożyjemy, zobaczymy

[piotrekt23]

Witam! Oczywiscie zdaje sobie sprawe z tego, ze nocleg w namiocie powyzej 2500mnp moze sie okazac jednym z mniej komfortowych przezyc jakich doznalismy ale mimo wszystko ja osobiscie moge probowac wszystkiego. Wiem tez ze im wieksza bedzie grupa tym wieksza szansa, ze komus takie rozwiazanie nie bardzo bedzie pasowac. Tak czy inaczej, tylko luzno rzucilem z tym noclegiem, sprawa oczywiscie jest otwarta a ja sie dostosuje do reszty :notworthy: ( chyba ze wybiezecie 5-cio gwiazdkowy hotel, wtedy bede musial rozbic namiot na parkingu przed nim :wink: )

[Premo23]

Szczerze mowiac to Ja moge spac nawet pod drzewem-w wojsku bylem cyrk przeżylem:)byle bylo za co do baka wlac i co do geby wlożyć...reszta jakos sie uloży.Jakis czas temu robilem na Tyrolu i mam tam nadal rodzinke na robotach.Plac pod namioty bedzie na bank oczywiscie kwestia dogrania trasy,podobnie mozna w Rzymie badz okolicy tam tez mam znajomkow.

[baca deauville]

Piotrek, tyle gwiazdek to ja tylko u siebie na pagonach widuję. Żadnych hoteli, broń Bóg. Nie po to namiot się kupywało, żeby teraz po salonach się szlajać.

Premo ma rację. Jakoś się ułoży. Pól namiotowych i ogródków wszędzie pełno. A jak jeszcze uda się zanocować u kogoś znajomego to w ogóle będzie git.

Jak się Premo z nami wybierzesz to już możesz rezerwować trawniki. Będziemy przecież od tych okolic zaczynać zwiedzanie. Na początek Zell am See i Grossglockner, a potem możemy jechać na Innsbruck i Tyrol.

[Gość robert73]

u mnie tez jest kawalek trawnika :biggrin: i to tez :flesje: zimne

[baca deauville]

Robert, dzięki za zaproszenie. Jak będziemy jechać zgodnie ze wstępnym planem to zawitamy też do Ciebie. W końcu to po drodze na Rzym. I wreszcie człowiek zje prawdziwe włoskie spagetti. Trzymaj się

[sydney7725]

Fajny pomysł na traskę .

Planuję teź wyjazd na południe tylko z innej stronki: Polska-Słowacja-Węgry-Rumunia-Bułgaria-Grecja i nawrotka:Macedonia-Serbia-Węgry-Słowacja-Dom.Jak bym nie znalazł kogoś chcętnego ta wyjazd to jeżeli można też bym pojechał z wami.

Tomek/Dl650/Słupsk

[piotrekt23]

Witam kolege ujezdzajacego bratniego do mojego sprzeta! W jakim terminie planujesz swoj wyjazd? Jezeli nasz termin Ci odpowiada to mozesz rozwazyc zmiane trasy. Tereny w ktore my sie wybieramy wydaja sie wiele ciekawsze. No ale kazdy ma swoj krag zainteresowan... Tak czy inaczej widze, ze temat cieszy sie naprawde duzym powodzeniem. Baca strzal w 10! Gratulacje! :lalag:

[sydney7725]

jakoiś zabardzoi zachód mnie nie nakręcał ,z opowieści innych odkrywców takich jak my to kraje wschodnie daja solidnego tak zawanego kopa kulturowego . Być możze jest inaczej poprostu tego nie znam bywałem raczej daleko na wschodzie. Pozdrawiam wszystkich motocyklistów . Każdy robi to co go kręci i to jest poprostu ok.

Tomek.

[baca deauville]

I historia znów się powtarza. Wpieprzyło posty od 09.01.

Administrator pijany, czy mu haker na łącza wskoczył?

[Gość robert73]

I historia znów się powtarza. Wpieprzyło posty od 09.01.

Administrator pijany, czy mu haker na łącza wskoczył?

A moze nasz admin ma BANA :biggrin:

[piotrekt23]

No tak, moze admin postanowil co jakis czas sprzatnac kilka postow bo uznal ze temat az nadto sie rozwinal :icon_rolleyes: . Na szczescie tym razem nie ucierpialo na tych perturbacjach moje konto...

Wracajac do tematu to jeden z kolegow we wczesniejszym poscie, ktory wsiorbalo pytal czy jest prawny wymog jezdzenia w kamizelkach odblaskowych w tamtych rejonach. Otoz wykombinowalem, ze NIE. Argumentuje to tym ze patrzac na relacje z wypraw w alpy (magazyny, video na you tube, fora internetowe) nie widzialem jeszcze nawet jednego motocyklisty w czyms takim. Nie sadze zeby wszyscy jak jeden maz postanowili ignorowac przepisy...

[Gość robert73]

No tak, moze admin postanowil co jakis czas sprzatnac kilka postow bo uznal ze temat az nadto sie rozwinal :icon_rolleyes: . Na szczescie tym razem nie ucierpialo na tych perturbacjach moje konto...

Wracajac do tematu to jeden z kolegow we wczesniejszym poscie, ktory wsiorbalo pytal czy jest prawny wymog jezdzenia w kamizelkach odblaskowych w tamtych rejonach. Otoz wykombinowalem, ze NIE. Argumentuje to tym ze patrzac na relacje z wypraw w alpy (magazyny, video na you tube, fora internetowe) nie widzialem jeszcze nawet jednego motocyklisty w czyms takim. Nie sadze zeby wszyscy jak jeden maz postanowili ignorowac przepisy...

W Italii nie ma takiego wymogu.