Skocz do zawartości

Moje auto zostało uszkodzone przez motocyklistę


Rekomendowane odpowiedzi

bo nie udało mu sie wepchnąć z kończącego się pasa

Wg mnie po pierwsze sam jesteś winny, a po drugie nie znasz przepisów. Prawo o ruchu drogowym jasno i wyraźnie mówi , że w takiej sytuacji masz umożliwić wjazd takiej osobie.

Tak akurat się składa że ja nie szukam awantur bo wiele lat spędziłem stojąc na bramkach i to mnie nie bawi,

 

za mało chyba spędziłeś , bo nie wyżyłeś się do końca.Dla mnie EOT, bo z natury nie oceniam ludzi góry, ale po tym co napisałeś powyżej to już w sumie mam wyrobione zdanie na twój temat :bigrazz: .

pzdr

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mrbravo, a mnie nie denerwuje, sam dwukrotnie w przeszłości zrobiłem to osobnikom którzy celowo i z rozmysłem zajechali mi drogę - o mały włos nie doprowadzając do zderzenia. W pewnych sytuacjach nie ma miejsca na sentymenty.

 

Jak poprzednicy, na jakiej podstawie interpretujesz, ze zrobili to celowo ? Na wykladach w temacie emocje / oodczucia pokazuje foty z sytuacji. Kursanci interpretuja ta tak jak Ty a w rzeczywistosci pan z pania zywnie gestykulujac rozmawiaja o promocjach w ALDI'ku

 

...I tak mieli szczęście że poblokowali drzwi bo na lusterkach by się nie skończyło a nie chciało już mi się tłuc szyb. Zresztą takie 2 przypadki na 15 lat jeżdżenia to lajtowa statystyka. To już autem miałem z 5 bójek na światłach z innymi puszkarzami...

 

 

Hero, nie zebym sie czepial, ciesz sie, ze zyjesz w PL.

 

Trafil bys na mnie, zadzwonil bym na 997 albo 110 i sam wiesz czym by sie skonczylo.

 

5 bojek w ruchu publicznym - hmmm, wydaje mi sie, ze po prostu nie nadajesz sie do udzialu w ruchu drogowym - za duzo emocji.

 

W coagu 31lat na drodze mialem jedno jedyne zdarzenie na GSX600 F Ktore po czesci bylo przezemnie sprowokowane ( gosc stal na swiatlach na pole position a ja go objechalem, jako, ze nie pojechalem ostro tylko normalnie, gosciu objechal mnie z prawej strony i zepchnal do kraweznika. Gdybym nie przyhamowal bylby szpital ) - to moge nazwac celowo - podejrzewam, ze reszta to po prostu przypadki i nieumyslnosc lacznie z tym, ze ludzie nie patrza.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie po pierwsze sam jesteś winny, a po drugie nie znasz przepisów. Prawo o ruchu drogowym jasno i wyraźnie mówi , że w takiej sytuacji masz umożliwić wjazd takiej osobie.

za mało chyba spędziłeś , bo nie wyżyłeś się do końca.Dla mnie EOT, bo z natury nie oceniam ludzi góry, ale po tym co napisałeś powyżej to już w sumie mam wyrobione zdanie na twój temat :bigrazz: .

pzdr

 

Tak akurat się składa że "umożliwić" nie równa się "w ostatniej chwili uniknąć zderzenia z pędzącym na oślep kierowcą, który nie zauważył że skończył mu się pas"

 

Tak, tak, wszyscy zza klawiatury są tacy przezorni,ułożeni, praworządni i w ogóle cool na maxa, tylko szkoda że brakuje cywilnej odwagi żeby nazywać rzeczy po imieniu i reagować w danej sytuacji adekwatnie do zagrożenia, bo dzwonieniem na psy nie wszystko da się załatwić. Np widząc bitą przez jakiegoś typa kobietę też zadzwonisz na psy ? Czy przynajmniej powiesz mu żeby przestał ? Zanim przyjadą sprawca zrobi swoje i się zerwie, a w sytuacji kiedy mnie osobiście ktoś zagraża nie czekam aż ktoś mi pomoże bo dzięki takiej jak Twoja postawie wszyscy położą uszy po sobie i będą patrzyli w inną stronę bo sprawa ich nie dotyczy - mało jest takich przykładów w mediach i widzianych na żywo,na ulicy ?

Edytowane przez Hero

 

 

 

download.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hero, nie zebym sie czepial, ciesz sie, ze zyjesz w PL.

No wiem, w Dagestanie albo Afganistanie mają ciekawiej

Trafil bys na mnie, zadzwonil bym na 997 albo 110 i sam wiesz czym by sie skonczylo.

Jak już to na 112, no i co z tego że byś zadzwonił ? Kolejny społeczniak, któremu się wydaje że policja zrobi za niego wszystko... Powiem tyle - porzuć złudzenia.

5 bojek w ruchu publicznym - hmmm, wydaje mi sie, ze po prostu nie nadajesz sie do udzialu w ruchu drogowym - za duzo emocji.

Widocznie Ci którzy wysiadali do mnie z samochodów, rzucając się na mnie z pięściami również się do tego udziału nie nadawali, raz jeszcze powtórzę - nikomu nie pozwolę na bezkarną agresję wobec mnie, bo nie jestem jakąś panienką którą można zastraszyć, tyle w temacie.

Edytowane przez Hero

 

 

 

download.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma się co wdawać w uliczne bójki.

Zawsze się to kończy zawiasami, bo ten któremu przestawisz szczękę zrobi obdukcję, wstawi 5 świadków i będziesz uje**ny.

Tak z życiowego doświadczenia moje 0,03 pln.

Co innego jak jesteś pieszym. Sprzedajesz trzy strzały i oddalasz się z miejsca-ale należy uważać czy nie ma monitoringu.

Ogólnie ciężkie jest życie ulicznego wojownika.

Edytowane przez kivi

24cefcm.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Widocznie Ci którzy wysiadali do mnie z samochodów, rzucając się na mnie z pięściami również się do tego udziału nie nadawali, raz jeszcze powtórzę - nikomu nie pozwolę na bezkarną agresję wobec mnie, bo nie jestem jakąś panienką którą można zastraszyć, tyle w temacie.

hmmm ciekawe co sprawa, że się tak na Ciebie rzucają? Może Ty sam?

 

pzdr

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, widocznie mój niezaprzeczalny urok osobisty tak działa :D A tak serio to zapewne dlatego że jak ktoś mi ciśnie to odpowiadam tym samym i niektórzy jak kończą im się teksty rwą się do bójki :) Samo życie - zwłaszcza w Wawie.

 

 

 

download.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No...a autor(ka) tego wątku bawi się teraz w najlepsze w Borkach, przywdziewając zapewne koloratkę... :bigrazz:

Hm, tylko jak to się ma do regulaminu forum? podwójne konto = się ban! BTW, Grass już dziś jednego pod...ła, choć tamten tylko, spamował w Przy Piwie. Ciekawe, czy tego też? Choć chyba nie. Są równi i równiejsi. Jak w komunie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już to na 112, no i co z tego że byś zadzwonił ? Kolejny społeczniak, któremu się wydaje że policja zrobi za niego wszystko... Powiem tyle - porzuć złudzenia.

 

Hero, sa pewne procedury, zludzenia zludzeniami a realia i brak odpuszczenia inna bajka.

 

Widocznie Ci którzy wysiadali do mnie z samochodów, rzucając się na mnie z pięściami również się do tego udziału nie nadawali, raz jeszcze powtórzę - nikomu nie pozwolę na bezkarną agresję wobec mnie, bo nie jestem jakąś panienką którą można zastraszyć, tyle w temacie.

 

Szkoda, ze tego troche wczesniej nie podales, "troche" zmienia postac rzeczy, sam tez raczej rozmawial bym z takim inaczej :icon_mrgreen:

 

:crossy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hero, sa pewne procedury, zludzenia zludzeniami a realia i brak odpuszczenia inna bajka.

Szkoda, ze tego troche wczesniej nie podales, "troche" zmienia postac rzeczy, sam tez raczej rozmawial bym z takim inaczej :icon_mrgreen:

 

Poczytaj sobie tutaj o tych procedurach : http://www.google.pl/search?sourceid=chrom...zenie+zdarzenia

 

Jak dla mnie EOT bo myślę że wyczerpaliśmy zakres sprawy :)

 

 

 

 

 

download.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...