Panamericana Opublikowano 2 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2010 Jestesmy dwojka podroznikow ze Szczecina. Ponad 8 miesiecy temu kupilismy nasze pierwsze motocykle w Santaiago - CHILE. Sa to chinczyki o pojemnosci 150 cc. Z Santaiago wyruszylismy do najdalej wysunietego na poludnie miasta swiata - USHUAIA. Nastepnie wyruszylismy na polnoc. Obecnie osiagnelismy Kolumbie i miasto Kartagena nad Morzem Karaibskim. Za nami Chile, Argentyna, Boliwia, Peru, Ekwador i ponad 28 000 km Dzis zdecydowalismy sie na kontynuacje naszej podrozy. 3 Wrzesnia plyniemy do Panamy pokonujac w ten sposob Darien Gap. Przed nami Panama, Kostaryka, Nikaragua, Gwatemala, Honduras, Meksyk... :smile: Alaska ;) Nasze chinskie motocykle dzielnie nawijaja kilometry na swoje kolka. Nam nie brakuje sil, checi ani determinacji. Jedynie czego zaczyna nam brakowac to finansow :rolleyes: Dlatego serdecznie prosimy o wsparcie naszej wyprawy. Kazda 1 zl pozwoli nam na przejechanie ok 10km wiecej na polnoc. Zapraszamy na nasza strone www.moto-panamericana.pl Pozdrawiamy serdecznie Ela i Rafal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ivan161 Opublikowano 2 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2010 Objezdzacie Ameryki bez zaplecza finansowego?? :| Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 2 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2010 :icon_eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szuberto Opublikowano 2 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2010 Zaiste. Tym się różni podróżnik od ... turysty. A że pełny hardcore? :clap: :clap: :clap: Ela i Rafał trzymam kciuki! Po powrocie liczę na ...prelekcję :buttrock: . ale... nie mogę znaleźć nr konta nigdzie - jak Wam pomóc? Cytuj Gutta cavat lapidem, non vi, sed saepe cadendo... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 2 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2010 Zwykłe żebranie bo kasy zabrakło na wypoczynek i zwiedzanie. Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szuberto Opublikowano 2 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2010 ok, znalazłem - nie zauważyłem odnośnika po prawej stronie :) Zwykłe żebranie bo kasy zabrakło na wypoczynek i zwiedzanie. Zacznij spełniać swoje marzenia, a takie teksty zostaw dla małych ludzi, którzy wolą żeby ten drugi miał tak mało jak oni. Cytuj Gutta cavat lapidem, non vi, sed saepe cadendo... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 2 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2010 ok, znalazłem - nie zauważyłem odnośnika po prawej stronie :) Zacznij spełniać swoje marzenia, a takie teksty zostaw dla małych ludzi, którzy wolą żeby ten drugi miał tak mało jak oni. Spełniam swoje marzenia pracując i odkładając pieniądze.Liczę na co mnie stać i nie proszę nikogo o pieniądze. Mylisz się co do mojej osoby, bo mogę komuś pomóc, komuś kto naprawdę tej pomocy potrzebuje. Powiedź mi, której części tego tekstu nie rozumiesz : "Żebraniem jest proszenie w jakiejkolwiek formie osób trzecich o przekazanie pieniędzy , żywności lub innych rzeczy, w sytuacji gdy osoba żebrząca, ma środki do egzystencji lub jest zdolna do pracy. Żebranie stanowi wykroczenie - Kto, mając środki egzystencji lub będąc zdolny do pracy, żebrze w miejscu publicznym, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1 500 złotych albo karze nagany. Kto żebrze w miejscu publicznym w sposób natarczywy lub oszukańczy,podlega karze aresztu albo ograniczenia wolności. Art. 58 Kodeksu wykroczeń." Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szuberto Opublikowano 2 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2010 Staram się zrozumieć wszystko co napisałeś. Naprawdę widzisz w ich sytuacji znamiona żebractwa? Skąd wziąłeś pierwsze zdanie opisu żebractwa? Z wikipedii?! To co powiesz na temat sponsoringu? Zadałeś sobie trud przeczytania jakiejkolwiek informacji o ich podróży, na ich stronie? Podoba mi się ich przedsięwzięcie. Bo jest takie pierwotne w duchu przygody. I już. Cieszy mnie, że pomagasz potrzebującym. Cytuj Gutta cavat lapidem, non vi, sed saepe cadendo... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ajriszkofi Opublikowano 2 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2010 Znam przypadek, gdzie chłopak chciał spełnić swoje marzenie i przejechać motocyklem przez Indie i wyspy Indonezji. Odłożył sporo kasy pracując w czasie studiów. Ale mimo oszczędności - wiedział, że pewnie zabraknie. Więc w każdym miejscu, do którego dojechał starał się zarobić albo chociaż znaleźć nocleg czy jedzenie za darmo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 2 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2010 Staram się zrozumieć wszystko co napisałeś. Naprawdę widzisz w ich sytuacji znamiona żebractwa? Skąd wziąłeś pierwsze zdanie opisu żebractwa? Z wikipedii?! To co powiesz na temat sponsoringu? Zadałeś sobie trud przeczytania jakiejkolwiek informacji o ich podróży, na ich stronie? Podoba mi się ich przedsięwzięcie. Bo jest takie pierwotne w duchu przygody. I już. Cieszy mnie, że pomagasz potrzebującym. Definicja jest ze strony prawniczej. Zadałem sobie ten trud. Uważam, że wybrali najprostszą drogę do uzyskania funduszy na kontynuowanie podróży. Sponsoringu szuka się przed a nie w trakcie. W ten sposób można nawet poprosić wszystkich o zrzutę na nowego motonga ("kup sobie śrubkę"), w końcu to tylko złotówka. Ja nie atakuję Twojego podejścia.Widzisz w tym pierwotnego ducha przygody..i dobrze.Ja widzę co innego. Znam przypadek, gdzie chłopak chciał spełnić swoje marzenie i przejechać motocyklem przez Indie i wyspy Indonezji. Odłożył sporo kasy pracując w czasie studiów. Ale mimo oszczędności - wiedział, że pewnie zabraknie. Więc w każdym miejscu, do którego dojechał starał się zarobić albo chociaż znaleźć nocleg czy jedzenie za darmo. I to jest słuszne podejście do sprawy. Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkelpl Opublikowano 2 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2010 Nam nie brakuje sil, checi ani determinacji. Jedynie czego zaczyna nam brakowac to finansow :rolleyes: Dlatego serdecznie prosimy o wsparcie naszej wyprawy. Prosze bardzo :buttrock: Wspieram Was calym sercem, licze na wytrwalosc i zrealizowanie celow. Good luck :icon_mrgreen: Cytuj ISRA: 27062SREU: 614 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 2 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2010 Zacznij spełniać swoje marzenia, a takie teksty zostaw dla małych ludzi, którzy wolą żeby ten drugi miał tak mało jak oni. Inaczej niz Monter tez bym tego nie nazwal. Bedac na miejscu mozna zawsze gdzies dorobic / zarobic, pytanie tylko czy sie chce skoro latwiej nazwijmy to "poprosic" :biggrin: :crossy: Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 2 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2010 Szuberto nie bądź śmieszny. Ups, żałosny. Chcesz pomóc? Chcesz zostać sponsorem? Daj, przepraszam, kup jedzenie biednym dzieciom, pomóż na prawdę potrzebującym, masz okazję by się wykazać, wielu naszych roadków straciło dorobek swojego życia, wymagają prawdziwej pomocy. Nie będę mnożył przykładów bo i tak to nie ma większego sensu. Jak będziesz chciał znaleźć bramkę to znajdziesz, daleko szukać nie musisz. Dlatego też proszę Cię, abyś przestał pie*dolić głupoty i wziął się w garść. A że im zabrakło? Mam to w du*ie! Niech zarobią tak jak my wszyscy. Są ludzie, nawet zwierzęta, które bardziej potrzebują tych cholernych pieniędzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ajriszkofi Opublikowano 2 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2010 Szuberto nie bądź śmieszny. Ups, żałosny. Chcesz pomóc? Chcesz zostać sponsorem? Dopóki to jego pieniądze, to może nie zaglądaj mu do portfela i nie wskazuj palcem, na co ma je wydawać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szuberto Opublikowano 2 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2010 Szuberto nie bądź śmieszny. Ups, żałosny. Chcesz pomóc? Chcesz zostać sponsorem? Daj, przepraszam, kup jedzenie biednym dzieciom, pomóż na prawdę potrzebującym, masz okazję by się wykazać, wielu naszych roadków straciło dorobek swojego życia, wymagają prawdziwej pomocy. Nie będę mnożył przykładów bo i tak to nie ma większego sensu. Jak będziesz chciał znaleźć bramkę to znajdziesz, daleko szukać nie musisz. Dlatego też proszę Cię, abyś przestał pie*dolić głupoty i wziął się w garść. A że im zabrakło? Mam to w du*ie! Niech zarobią tak jak my wszyscy. Są ludzie, nawet zwierzęta, które bardziej potrzebują tych cholernych pieniędzy. 1. Nie tylko chcę pomoc, ale pomagam. 2. Pozwolisz, że sam zadecyduję na co wydam swoje pieniądze. 3. A tak naprawdę o co biega? Nie chcesz, nie pomagaj - chcesz, pomóż. Cytuj Gutta cavat lapidem, non vi, sed saepe cadendo... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.