Skocz do zawartości

Problem z Kawasali ltd 450 ;(


Roberto_11
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

mam taki problem, odebrałem moto z warsztatu, w którym były synchronizowane i czyszczone gaźniki, wymienione świece,, filtry powietrza i paliwa. Zaraz po odebraniu moto chodziło jak należy ale po tygodniu stania po wiatą (zasłonięta z każdej strony) nie moglem go odpalić.

Motor kręcił ale nie odpalał, sprawdziłem świece, iskra była, były suche ale zasmolone, kranik był na ON, i zauważyłem, że cieknie z lewego gaźnika. wyciągnąłem tą świecę ze strony cieknącego gaźnika i moto zapaliło ale tylko na jednym cylindrze i po dodaniu gazu, gasło. Sądziłem, że to może być pływak w gaźniku, popukałem trochę i nic. Zamieniłem świece miejscami i o dziwo zapalił ale dość głośno chodził i obroty falowały, od strony cieknącego gaźnika poszedł czarny dym w momencie odpalenia. Teraz nie dość że głośno chodzi to jeszcze coś tyrkocze(metaliczny dźwięk)

Aha do tej pory nie miałem problemu z odpalaniem (nawet przed synchro gaźników)

Proszę o pomoc i wyjaśnienie co to może być

 

z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieknący gaźnik to ewidentnie podwieszony pływak w gaźniku - czyli sknocona robotaw serwisie. Potwierdza to fakt odpalenia po zamianie świec miejscami.

Jesli ci zaczął głośno chodzić sprawdź, czy dobrze dokręcileś świecę.

Tchórze zostali w domu, słabi zginęli po drodze, przetrwali emzeciarze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

raczej tak, chociaż prawdopodobnie będzie ciężko dochodzić swoich racji. na pewno zmień serwis, ew. poszukaj mechanika wolnego strzelca. starego kawasa coraz trudniej oddać do serwisu, bo to stary sprzęt, bo części nie ma, etc..

Tchórze zostali w domu, słabi zginęli po drodze, przetrwali emzeciarze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie,

mam kolejny problem i teraz moja maszyna odmówiła posłuszeństwa chyba na dobre :(

3 dni temu moto odpaliło normalnie pojechałem nim do mechanika zawieźć części do auta, moto postało ze 20minut, odpaliło w miarę normalnie, przejechałem 50 metrów i zgasł i już nie zapalił :evil:

zauważyłem, że znowu zaczęło cieknąć paliwo z lewego gaźnika więc wyciągnąłem świece (lewa była mokra, ale obie były zasmolone(CZARNE), wyczyściłem, wysuszyłem i nic. Znajomy stwierdził, że po paru próbach zaczął coś rozrusznik kiepsko kręcić, postanowiłem, że moto postoi ze 4 godz i może paliwo ścieknie z tego gaźnika i uda się go zapalić NIESTETY, przez te próby prawie wyładowałem akumulator.

 

Niestety musiałem motor wziąć ze sobą do domu - 6km + 186kg = totalne wkurzenie i niechęć dalszej współpracy ze sprzętem.

 

Ale mimo to postanowiłem go chociaż uruchomić, macie może jakieś pomysły co to może być????

 

z góry dzięki za pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co piszesz to przypuszczam że miałeś podwieszony pływak lub nieszczelny zaworek iglicowy. Moto trochę postało (pewnie na kosie) stąd przelało lewy gaźnik. Obawiam się jednak że mogło dojść do konkretnego zalania silnika i paliwo dostało się do oleju który został przez nie mocno rozrzedzony. Tłumaczyło by to głośną pracę silnika po uruchomieniu i problemy z kręceniem rozrusznika. Sprawdź czy nie przybyło Ci oleju ponad stan. Ewentualnie odkręć korek wlewu oleju i powąchaj czy nie czuć benzyną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Będę miał jeszcze jedno pytanie i prośbę:

jak dokładnie wygląda ten pływak a jak ten zawór iglicowy (mile widziane jakieś fotki :wink: i co zrobić żeby ten pierdzielony gaźnik przestał cieknąć (raz cieknie raz nie)

jak naprawić ewentualnie ten pływak??

 

Może jest ktoś z Wrocka kto mógłby pomóc i ewentualnie polecić jakiś serwis tani a dobry ( tak wiem to zazwyczaj nie idzie w parze :biggrin: ale chociaż żeby nie zdarli kasy- bo nie mam zamiaru w niego pakować kasy)

 

Chyba że ktoś chce KUPIĆ :bigrazz:

 

pozrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...