Skocz do zawartości

Komarówka Podlaska - motopiknik 2-4 lipiec 2010 ??


aftys6
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Przepraszam z pospiechu i emocji zapomniałem o płci pięknej...

Jadymu panowie i panie jadymy :crossy: :buttrock: :icon_razz:

A jak tam GS, zrobiony czy jako plecaczek jedziesz?

Edytowane przez Hipolit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nareszcie :biggrin: :biggrin: :biggrin: jadymy panowie jadymy :crossy: :buttrock: W piątek zapakuje na motóra namiot, psiwór, karimate, poduszke, trochę szamy, beczkę na piwo, słoik ogórków, kilka blan... :lalag: i w drogę :icon_twisted:

A teraz bez specjalnych emocji, brać grilla??

 

Jak masz mały kompaktowy grill to bierz.

Ja nie wezmę bo mam pancernego żeliwniaka i jakbym go załadował na hondę to by trajektorii jazdy nie trzymała :biggrin:

Ew pozostaje jakiś marketowy za 20 zeta

Moze w 2 wieczory sie nie przepali ;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, jestem nowym nowiciuszem i mam pytanie:) Ci co się wybierają na motopiknik do Komarówki to gdzie się spotykają żeby razem wystartować?Jest taki określony punkt? Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Punkt zbiorczy jest o ile wiem na Lotosie w Łucce przed Lubartowem - chyba, że coś się zmieniło. Tylko mus zaczaić, w jakich godzinach ekipy ruszają, bo część w piątek, część w sobotę.

HIPOLIT - ja tam karimaty nie chwytam, ale za to beczkę PIWA, a nie NA PIWO :icon_biggrin: A jeśli chodzi o jakieś ruszty do mięsiwa pichcenia, to mam taki maluśki żeliwniak i mogę wziąć. Prawdopodobnie pojedziem z jednym takim obywatelem katamaranem, to się może gdzieś wciśnie.

 

Aaaa tak jeszcze jedno - w nawiązaniu do kilku postów z lat poprzednich: na dzień dzisiejszy wiem, że jadę sam, znaczy - bez ładniejszej połowy, bo ciężarna silnie. I plan jest taki, że szmacianą chałupkę biorę taką maluśką, ale jakby ktoś miał problem z zadaszeniem noclegu, to mogiem wziąć większą. Trzy persony da radę wcisnąć, a zwinięta miejsca zajmuje tyle samo, co ta mniejsza. Tak że w razie niemca naklepać tu proszę.

Edytowane przez aqrat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy było wcześniej napisane, że w cenie 60zł jest żarcie, blacha i koszulka. W zeszłym roku cena nie obejmowała koszulki a większość i tak kupiła więc na jedno wychodzi.

 

Nie wiem czy nie złamię tradycji i Kaśki w domu nie zostawię. Zobaczę czy będę jechał sam czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Punkt zbiorczy jest o ile wiem na Lotosie w Łucce przed Lubartowem - chyba, że coś się zmieniło. Tylko mus zaczaić, w jakich godzinach ekipy ruszają, bo część w piątek, część w sobotę.

HIPOLIT - ja tam karimaty nie chwytam, ale za to beczkę PIWA, a nie NA PIWO icon_biggrin.gif A jeśli chodzi o jakieś ruszty do mięsiwa pichcenia, to mam taki maluśki żeliwniak i mogę wziąć. Prawdopodobnie pojedziem z jednym takim obywatelem katamaranem, to się może gdzieś wciśnie.

Pewnie tak jak zawsze wyruszymy ze stacji paliw z helikopterem która jest prze Lubartowem a godzina do ustalenia bo nawet nie wiem na którą trzeba tam być by wpisać się na listę zlotowiczów jeśli tak owa będzie. O której się wszystko zaczyna?

Karimata to taki fikuśny dywanik który rozwija się pod psiworem(śpiworem) żeby nie była zimno od gleby i w razie czego wygodniej.

Piwo preferuje butelkowane nawet w barze(puszki nie zdzierżę) dlatego beczka na piwo bo mam taką do której wchodzi 7 butelek piwa wsypuję się lodu i trzyma temperaturę a wiadomo zimne piwo :biggrin: BAJKA :biggrin: :biggrin: :biggrin:

Co do grilla to CZESIO pisze że weźmie więc to z głowy a ja wezmę jakiś węgiel jak będę coś miał.

A właśnie miejsce zloty jest w jakiej okolicy, za miastem, na obrzeżach? Będzie gdzieś w pobliżu sklep żeby jak coś mięcho zakupić, czy trzeba będzie podjechać?

Edytowane przez Hipolit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zna ktos godzine wstępnego rozpoczecia? około 15 mysle ze bedzie mozna wystartowac. parada w sobote dopiero,czasu na rozpakowanie i aklimatyzacje dużo. wioske proponuje zrobic gdzies na srodku.do sceny i do moto bedzie blisko ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]Karimata to taki fikuśny dywanik który rozwija się pod psiworem(śpiworem) żeby nie była zimno od gleby i w razie czego wygodniej. [...]

 

No co Ty? Gdzie to kupiles? :biggrin:

 

[...] miejsce zloty jest w jakiej okolicy, za miastem, na obrzeżach? Będzie gdzieś w pobliżu sklep żeby jak coś mięcho zakupić, czy trzeba będzie podjechać?

 

Nie pekaj... kielbase, nawet w Komarowce, kupuje sie w sklepie :icon_razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będzie gdzieś w pobliżu sklep żeby jak coś mięcho zakupić, czy trzeba będzie podjechać?

 

Z tego co pamiętam, to najbliżej była stacja benzynowa, do której bez problemu szło się piechotą :smile: Większość nie była w stanie jechać czymkolwiek, nawet w dniu powrotu do domu.

PS Najlepiej wziąć coś ze sobą, żeby zająć się zabawą, a nie szukaniem sklepów ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko - wiem, co to karimata :smile: Miałem na myśli, że takowej nie chwytam, czyli ze sobą nie biorę, bo nie jestem szczęśliwym posiadaczem. Ale to ma też swoje dobre strony: Jak zrobimy jakieś bydło i wpadnie banda ochroniarzy z okrzykiem GLEBA!!! to ja już nie będę się musiał wysilać, żeby się z karimaty lub materaca na ową glebę sturlać :icon_biggrin: Ale ta Twoja beczka już z opisu się mie podobać zaczyna...

A takie mam jeszcze nieśmiałe pytanko: czy ktoś bierze ze sobą jakieś bandżo, tamburyn, cymbałki, czy inną namiastkę instrumentu? Zapytuję, ponieważ jestem wśród Was nowy, mało kto mnie zna i nie jestem za mocno oblatany w takich zlotowych zwyczajach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A takie mam jeszcze nieśmiałe pytanko: czy ktoś bierze ze sobą jakieś bandżo, tamburyn, cymbałki, czy inną namiastkę instrumentu? Zapytuję, ponieważ jestem wśród Was nowy, mało kto mnie zna i nie jestem za mocno oblatany w takich zlotowych zwyczajach.

 

Jak masz jakiś instrument to bierz.

Po 4 piwach zaczynam potrafić grać na wszystkim :bigrazz:

Ew jak będzie drewniany to można w grilu rozpalić.

A np z trąbki się fajnie piwo pije.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...