problem z r1 rn09

[mmatteuszz]

witam. motocykl był wcześniej rozbierany na części pierwsze, przed rozbiórką odpalał bez problemu. po złożeniu na początku było wszystko ok, po przekręceniu kluczyka było wszystko w normie na początku na chwile silnik zaskoczył, zgasiłem go probowałem ponownie odpalic, pompa paliwa przestała chodzic, a po nacisnięciu przycisku start zanikł prąd i w tym samym momencie jakby cos strzeliło w przekaźniku. zegar światła i wszystkie kontrolki po przekrecaniu kluczyka za kazdym razem zaczeły mrugac i strzał w przekazniku pojawiał się za każdą kolejną próbą odpału. moze ktos z Was spodkał się z podobnym problemem. najdziwniejsze jest to że na początku wszystko było w normie, a po chwili prąd zaczął głupieć. dodam ze akumulator jest idealny, rozrusznik wykręciłem sprawdziłem i jest sprawny, klemy od akumulatora są dokręcone. POMOCY!

[_Monter_]

Sprawdź bezpieczniki.Jeśli któryś jest wywalony to znaczy, że namieszałeś coś z przewodami i sprawdź wszystkie kostki i miejsca gdzie przewody mogą zostać przecięte jakimś przykręcanym elementem..

Albo coś jest źle połączone albo gdzieś przyciąłeś przewód i jest zwarcie.

Ale napisz najpierw czy wszystkie bezpieczniki są OK.

[baba_zanetti]

Potem sprawdź wszystkie połączenia masowe! Przede wszystkim dodatkowy kabel masy który odchodzi od głównego zaraz za klemą.

[mmatteuszz]

kazdy kabel jest swobodnie puszczony nie jest nigdzie przecięty, bezpieczniki są ok, jedynie mam wątpliwości co do bezpiecznika na kablu plusowym (50A) ale nie wiem czy moze powodowac takie cyrki. inaczej nawet nie da rady podłączyć kabli. moze w jakis cudowny sposob instalacja sie spaliła, ale nawet szczerze mowiąc nie bylo charakterystycznego zapachu spalenizny

 

 

przyczyna znaleziona, winny calego zamieszania jest akumulator :) cale szczęście. r1 po zmianie akumulatora zaczeła się odzywać, pompa chodzi, wszystko jest ok :)

Edytowane 29 Kwietnia 2010 przez mmatteuszz