Glorfindel1986 Opublikowano 2 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2010 Witam mam pytanko jestem od niedawna posiadaczem Yamaha YZF R6 2003r chcialem podladowac troche akumulator mam jednak obawy co do immobilizera jesli odłącze akumulator od motocykla to czy po zaladowaniu moge miec jakies problemy z odpaleniem go?? Z góry dzieki za odp. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek Opublikowano 2 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2010 Moim zdaniem problemów nie będzie, w aucie odłączałem i wszystko grało jak należy. Pamiętaj o odpowiednim prądzie ładowania, najlepiej ładowareczka o małym prądzie i długim czasie ładowania. Samochodowym prostownikiem możesz ukatrupić akumulator. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MartinBikesManiac Opublikowano 2 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2010 Dokładnie,możesz wyjąć i nic się nie stanie,tylko jak kolega mówi uważaj aby żelowego nie ładować zwykłym prostownikiem do samochodów.. :crossy: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Glorfindel1986 Opublikowano 2 Lutego 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2010 Dokładnie,możesz wyjąć i nic się nie stanie,tylko jak kolega mówi uważaj aby żelowego nie ładować zwykłym prostownikiem do samochodów.. :crossy: no to mam problem bo nie mam innego prostownika:( dobrze ze sie o tym dowiedzialem bo bym prostownikiem do auta ładował:D a wiec najpierw musze sie rozglądnoc za jakims prostownikiem do motocykli dzieki wielkie za pomoc:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KINDERMARCIN Opublikowano 2 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2010 no to mam problem bo nie mam innego prostownika:( dobrze ze sie o tym dowiedzialem bo bym prostownikiem do auta ładował:D a wiec najpierw musze sie rozglądnoc za jakims prostownikiem do motocykli dzieki wielkie za pomoc:) Ladoijesz prostownikiem 12V nailepszy prad ladowania aku. to 1/10 jego pojemnosci czyli jak ma 10Am to ladoijesz 1Am czas ladowania proporcjonalny do pojemnosci czyli jak masz pojemnosc aku..10Am to ladoijesz 10h..akumulator w pelni naladowany w czasie spoczynku powinien miec miedzy 12,5v a 14v..Moja mala podpowiedz jak nie masz prostownika co moze miec napiecie 1/10 aku to ustaw jak naimniejsze napiecie.i przelicz proporcionalnie do ego pojemniosci ile czasu powinienes go ladowac czyli ak ladujesz aku..o pojemnosci 10Ah pradem 5V to powino to trwac 2h Ladoijesz prostownikiem 12V nailepszy prad ladowania aku. to 1/10 jego pojemnosci czyli jak ma 10Am to ladoijesz 1Am czas ladowania proporcjonalny do pojemnosci czyli jak masz pojemnosc aku..10Am to ladoijesz 10h..akumulator w pelni naladowany w czasie spoczynku powinien miec miedzy 12,5v a 14v..Moja mala podpowiedz jak nie masz prostownika co moze miec napiecie 1/10 aku to ustaw jak naimniejsze napiecie.i przelicz proporcionalnie do ego pojemniosci ile czasu powinienes go ladowac czyli ak ladujesz aku..o pojemnosci 10Ah pradem 5V to powino to trwac 2h Mozesz ladowac prostownikiem od fury wazne aby mial 12V Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 2 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2010 To ja pozwolę sobie zacytować : "Akumulatory żelowe to zwykłe akumulatory ołowiowe o ciut innej konstrukcji. Zabójcze jest dla nich długotrwałe przeładowanie (wysusza nieodwracalnie żel) jak i niedoładowanie (powoduje zasiarczanienie). Normalny cykl ładowania akumulatora 12V - 7Ah powinien wyglądać tak: ładowanie prądem 0,05 - 0,1C czyli 0,35 - 0,70 A do napięcia końcowego 14,8 - 15,0 V a potem przejście do pracy buforowej przy napięciu 13,6 - 13,8 V. Mniejszy prąd zapewnia lepsze przereagowanie masy czynnej płyt. Błędem jest zarówno ciągłe utrzymywanie na akumulatorze 15,0 V - ususzy go, jak i praca przez kilka lat przy 13,8 V - wystąpi coś w rodzaju "efektu pamięciowego" - akumulator pozornie dobry będzie miał ułamek znamionowej pojemności. Przynajmniej kilka razy w roku akumulator należy rozładować do 11,1 V i naładować do 15,0 V, żeby cała masa płyt popracowała. Akumulator żelowy może pracować z dużymi prądami ładowania / rozładowania, byle nie przegrzać go, bo to grozi nawet rozwaleniem obudowy. Vide praca w UPS-ach. A i tak dobry akumulator pożyje 3-4 lata, badziewiasty 1-2 lata. Natomiast wykończyć go można nawet po kilku miesiącach." lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Glorfindel1986 Opublikowano 2 Lutego 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2010 (edytowane) Dzieki za cenne wskazowki napewno podejde do tego ładowania ostrożniej ,w sumie to nie wiedzialem o tym zbyt wiele jak to robic , postanowilem kupic nowy prostownik wiec narazie czekam na sprzet a za pare dni zaczne kombinowac:D dzieki pozdrawiam. Edytowane 2 Lutego 2010 przez Glorfindel1986 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi